COLON POZOSTAJE W ŚPIĄCZCE. RYWAL UZNANY ZA NIEWINNEGO

Wydział ds. zatrudnienia stanu Wirginia (DPORT) oczyścił sędziego ringowego, lekarza oraz rywala Pricharda Colona (16-1, 13 KO) ze wszystkich zarzutów, uznając, że żadna z tych osób nie ponosi odpowiedzialności za poważny uszczerbek na zdrowiu, którego portorykański bokser doznał 17 października ubiegłego roku na gali Premier Boxing Champions w Fairfax.

W walce z Terrelem Williamsem (15-0, 12 KO) Colon został kilkukrotnie nieprzepisowo uderzony w tył głowy. Zdyskwalifikowano go, kiedy w przerwie po dziewiątej rundzie zdjęto mu w narożniku rękawice, co najprawdopodobniej uratowało 23-latkowi życie. Kiedy kilka minut później znalazł się w szatni, młody bokser zaczął wymiotować i skarżyć się na zawroty głowy. W szpitalu stwierdzono krwotok mózgowy i natychmiast przeprowadzono operację.

Pracownicy DPOR przeprowadzili śledztwo w tej sprawie i orzekli, że za problemy zdrowotne Portorykańczyka nie można winić ani Williamsa, ani sędziego Joe Coopera, ani lekarza Richarda Ashby'ego.

- Podsumowując raport: nie doszło do naruszenia regulaminu, aby podjąć środki dyscyplinarne przeciwko komukolwiek, w tym Williamsowi. Sędzia zachowywał kontrolę nad pojedynkiem, konsultował się z lekarzem i wykonywał wszystkie swoje obowiązki w zakresie dbania o zdrowie Colona. Lekarz przeprowadził przed walką badania i zaoferował pomoc medyczną - stwierdzono w dokumencie podpisanym przez Mary Broz Vaughan, dyrektorkę DPOR.

Portorykański bokser pozostaje w śpiączce. Jego ojciec zapowiedział, że sprawa nie jest zakończona, a wszystkim zajmie się teraz adwokat Colonów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Callisto
Data: 17-03-2016 12:23:11 
Czyli podsumowujac Colon jest sam sobie winny.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 17-03-2016 12:25:55 
mafia i tyle
 Autor komentarza: starycap
Data: 17-03-2016 12:30:36 
Z tego oświadczenia czy tzw raportu wynika że w tej Wirginii jest taki sam bajzel jak u nas gdzie gostek siedzi 21 lat w pierdlu za morderstwo którego nie popełnił.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 17-03-2016 12:31:40 
oj ja bym nie przesadzał. To jest boks, takie wypadki niestety się zdarzają gdy dwóch dorosłych facetów przez 36 minut okłada się z całej siły po głowie i raczej nie da się tego uniknąć. Boks zawsze był i pozostanie sportem podwyższonego ryzyka ale trudno w takiej sytuacji kogokolwiek winić. Na pewno ktoś, być może organizacje powinny zająć się kompleksowo kwestią ubezpieczeń pięściarzy, żeby przynajmniej koszty leczenia były pokrywane.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 17-03-2016 12:43:31 
up
Proponowałbym najpierw obejrzeć walkę, a nie strzelać, jak kulą w płot.
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 17-03-2016 13:16:27 
Jak sie ogląda walki gdzie ktoś umiera
parę video z takich dramatycznych pojednkow jest na youtubie
to własnie ciosy w tył głowy się rzucają w oczy
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.