POWAŻNA KONTUZJA ARREOLI, MISTRZOWSKA SZANSA TROUTA

Na dniach powinna się pokazać już oficjalna informacja o rewanżu Victora Ortiza (31-5-2, 24 KO) z Andre Berto (30-4, 23 KO), do którego ma dojść 30 kwietnia w StubHub Center w Carson. Ciekawie będzie jednak również na rozpisce wcześniejszych walk.

Pierwotnie zamysł był taki, by tuż przed głównymi bohaterami między linami zameldowali się Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) oraz Chris Arreola (36-4-1, 31 KO). Temu drugiemu minęłaby już kara za wykrytą w jego organizmie marihuanę po starciu z Kauffmanem. Ale nic z tego. "Koszmar" złamał kość w prawej stopie.

- Chris wysiadając z samochodu wlazł w szczelinę na podjeździe. Widziałem zdjęcia jego stopy i muszę przyznać, że wyglądała wręcz groteskowo. Na szczęście opuchlizna już schodzi i wkrótce uda się do lekarza. Wtedy przekonamy się, jak długo potrwa jego przerwa. Zgodziliśmy się wcześniej na walkę z Breazeale'em, zobaczymy więc, czy uda się ją po prostu przenieść na późniejszy termin - powiedział Henry Ramirez, wieloletni trener Arreoli.

Wobec absencji Arreoli swoją szansę mistrzowską dostanie w końcu Austin Trout (30-2, 17 KO), który zaatakuje zasiadającego na tronie federacji IBF kategorii junior średniej Jermalla Charlo (23-0, 18 KO). Wciąż prowadzone są jeszcze negocjacje pomiędzy obozem Trouta oraz Liama Smitha (22-0-1, 12 KO), który jest mistrzem organizacji WBO, lecz póki co bardziej realna wydaje się konfrontacja Trouta z Charlo.