ALBERT SOSNOWSKI: CHCĘ ZAKOŃCZYĆ KARIERĘ ZWYCIĘSTWEM

Po blisko dwuletniej przerwie Albert Sosnowski (48-7-2, 29 KO) powróci w najbliższy piątek podczas gali w Żyrardowie, gdzie skrzyżuje rękawice z Andrasem Csomorem (14-9-1, 12 KO).

- Postanowiłem, że zakończę karierę zwycięstwem. Na ten moment twierdzę, że to będzie mój pożegnalny pojedynek. Wszystko zależy jednak od tego, jak będę wyglądał już w ringu. Rywal nie jest żadnym wirtuozem i na tle takiego zawodnika będzie można wyciągnąć jakieś realne wnioski. Na pewno ma charakter, wolę walki i będzie szukał swojej szansy w tym, że wracam po tak długiej przerwie. On nie ma nic do stracenia, ja wszystko - nie ukrywa były mistrz Europy wagi ciężkiej oraz pretendent do pasa federacji WBC.

- Całe życie kręciło się wokół boksu i gdy przestaje się boksować, nagle zaczyna człowiekowi brakować tej adrenaliny i całej tej otoczki. Z drugiej strony wieku też nie da się oszukać. Zobaczymy jak się zaprezentuję w piątek - kontynuował "Dragon", w którego narożniku stanie po raz pierwszy Jarosław Soroko.

- Wniósł coś nowego do mojego warsztatu i potrafił mnie zmotywować, choć sam przyznaje, że zabrakło nam jeszcze jednego miesiąca więcej. Były trudne momenty podczas tych przygotowań, lecz jest jeszcze we mnie ten żar i radość boksowania - dodał Sosnowski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 14-03-2016 21:53:02 




Albercik z calym szacunkiem ale juz w poprzednich walkach byly problemy z koordynacja i blednikiem......Nawet od sredniaka mozna wylapac o "jeden cios za duzo".....Po co ci tak ryzykowac? Co to zmieni? Przeciez zwyciestwo nad tym Wegrem to jak....nie zwyciestwo......Kompletnie nic nie zmienia i o niczym nie swiadczy. Glupi jestes chlopie czy jak?





 Autor komentarza: Rollins
Data: 14-03-2016 21:56:00 
"On nie ma nic do stracenia, ja wszystko - nie ukrywa były mistrz Europy wagi ciężkiej oraz pretendent do pasa federacji WBC."

pier...lnął

Życzę Csomorowi zwycięstwa przed czasem.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 14-03-2016 22:48:19 
Z całym szacunkiem Albert troszkę zrobił dla polskiego boksu ale powinien dać sobie spokój bo jest rozbity może ma już problemy neurologiczne, niech się zajmie komentowaniem a nie łapie 2 sroki za ogon
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 14-03-2016 22:57:59 
Rollins
Życzysz zwycięstwa naszemu przeciwnikowi? Tak na przekór nie? "A żeby mu tak ostro przypier..". Gościu, ten człowiek wojował na ringach kiedy jeszcze polskiego boksu zawodowego porządnie nie było, należy mu się szacunek.
Sportowcy takich kibiców powinni kompletnie olewać.
 Autor komentarza: TeddyCexxo
Data: 14-03-2016 23:05:53 
Pamietam pierwsze walki Alberta i pierwsza porazke.Lubie Alberta ale jestem zawodowcem i postawie kase ze Sosnowski przegra.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 14-03-2016 23:23:37 
CooperekData: 14-03-2016 22:57:59
Rollins
Życzysz zwycięstwa naszemu przeciwnikowi? Tak na przekór nie? "A żeby mu tak ostro przypier..". Gościu, ten człowiek wojował na ringach kiedy jeszcze polskiego boksu zawodowego porządnie nie było, należy mu się szacunek.
Sportowcy takich kibiców powinni kompletnie olewać.
*
*
Wcale nie dlatego

Krótko:
żeby temu wrakowi wybił boks z głowy i możliwość oszukiwania prawdziwych kibiców boksu.
Musi zdać sobie sprawę, że jeśli chce coś jeszcze zarabiać, to nie w boksie.

A kariera Sosnowskiego odbywała się i rozpoczęła, gdy polski boks zawodowy miał się dobrze (jeśli można tak powiedzieć, bo polski boks zawodowy do tej pory nie ma się za dobrze).
 Autor komentarza: boxxx
Data: 14-03-2016 23:42:23 
Pamiętam jak Albert na jakimś turnieju przegrał z twardym taksówkarzem bodaj z Belfastu
 Autor komentarza: BOXER
Data: 14-03-2016 23:51:02 
Zawsze Albert tłumaczył wszystkim że w boksie max 10 % to talent a 90 % to ciężka praca więc jak się przygotuje Albert to i może Wildera pokona hehe .
P.S. Tyson też ciężko pracował i trenował.
Najman miał rację ze Vitali się bawił Albertem w ringu niestety...
 Autor komentarza: rufus433
Data: 15-03-2016 04:09:32 
Bardzo dobrym sprzętem pan Serafin nagrywa. Aż miło posłuchać.

A Albert jest wykładowcą męskiego fitnessu więc dlaczego twardy taksówkarz miałby go nie położyć? Taki sport...Na taksówce też warto się umieć obronić.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 15-03-2016 09:47:05 
przestancie pierdzielic

koles jest jednym z pionierow polskiego boksu zawodowego i poki co malo kto z Polakow moze sie pochwalic podobnymi osiagnieciami

narazie tylko Sosnowski Saleta Masternak i Jackiewicz zostali mistrzami Europy
a Dragon jest jednym z kilku Polakow ktorzy walczyli o powazne tytuly a jego porazka z Witem Kliczko nie przynosi mu wstydu zadnego

przegrana z Roganem taksowkarzem to tylko epizod w dlugiej karierze

swoje miejsce w polskim hall of fame ma zagwarantowane
 Autor komentarza: piotr
Data: 15-03-2016 13:02:23 
A pamiętacie o murarzu z Holandii?
 Autor komentarza: rufus433
Data: 15-03-2016 14:18:28 
Piotr, no jasne, to ten co Salecie wybił boks z głowy:)
 Autor komentarza: piotr
Data: 15-03-2016 16:23:35 
Zwykły murarz niby... :D

A taksówkarz od Sosnowskiego to wybił z głowy boks mistrzowi olimpijskiemu...
Więc wcale nie był to zwyczajny taksówkarz, tylko solidny sprawdzony bokser. :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.