MARIUSZ WACH RUSZA DO HOLANDII NA SPARINGI
Już za trzy tygodnie w Helsinkach dojdzie do ciekawej walki o pas WBC Silver wagi ciężkiej pomiędzy Robertem Heleniusem (22-0, 13 KO) a Johannem Duhaupasem (33-3, 20 KO). W pojedynek pośrednio wmieszany jest również Mariusz Wach (31-2, 17 KO).
Polski olbrzym był jednym z pierwszych pomysłów na rywala równie dużego Fina. Wszystko rozbiło się jednak o pieniądze, ponieważ obóz przeciwnika proponował mu 2/3 kwoty, jaką życzył sobie zespół Mariusza. Z walki nic nie wyszło, a naprzeciw Heleniusa stanie francuski pretendent do tytułu mistrza świata sprzed pół roku. I tu nadal wątek Wacha...
Dziś krakowski "Wiking" wyleciał do Holandii na obóz Duhaupasa. Polak będzie głównym sparingpartnerem na ostatnim, najważniejszym odcinku przygotowań do tej walki. Dla samego Mariusza będzie to natomiast swego rodzaju początek jego przygotowań do powrotu na ring. Przypomnijmy bowiem, że Wach (WBC #17) powróci do gry 14 maja podczas gali w Kędzierzynie Koźlu. Na chwilę obecną nazwisko jego rywala pozostaje jeszcze nieznane.
Ale głowe ma głównie do obijania, nie zarabiania. Traci czas na nic nie robienie, podnoszenie się po dopingu nie wiadomo jak długo, kłótnie z promotorami, walki z cieniasami zamiast czołówką za dobrą kasę.
Czołówka oferuje mu za mało, ciekawe czy jak walczy z tymi cieniasami to więcej zarabia? Pewnie jakąś część tego co by dostał walczac z kimś z topu.
W wywiadach Wach zawsze gada, jakby kompletnie nie interesowało go z kim będzie walczyć, że to nie ma dla niego znaczenia. A potem walczy z jakimś leszczem, albo jeśli z kimś dobrym jak Povietkin to tak się dogaduje, że całą kasę bierze promotor.
MARIUSZ WACH RUSZA DO HOLANDII NA SPARaGI...powinno być
*
*
dobre :-)
w przypadku Wacha to raczej stolarza.
A tak poważnie to dla mnie Wach to już bokserski trup po tym mordobiciu ze strony saszy.
On sie tylko do tego nadaje!!! Typowa mentalnosc sparingpartnera. Worek do obijania.Mialem cicha nadzieje ze jeszcze cos z niego bedzie ale po tym pokazie w Moskwie to chyba wszyscy co choc troche sie boksem interesuja ze z tej maki chleba nie bedzie.
*
*
Dokładnie
Wszyscy o tym już wiedzą, ale nie ma sensu już o tym pisać.
W Wacha to jeszcze chyba tylko wierzą "bokser.org" i Furmi :-)