BROWNE: MOIM KOLEJNYM RYWALEM BĘDZIE OQUENDO
Regularny mistrz WBA w wadze ciężkiej Lucas Browne (24-0, 21 KO) potwierdził, że jego następnym przeciwnikiem będzie Fres Oquendo (37-8, 24 KO). Walka będzie częścią ustanowionego przed kilkoma tygodniami turnieju, który ma zredukować do jednego liczbę czempionów tej federacji w królewskiej kategorii.
W ostatnim czasie chęć starcia z Browne'em wyrażało kilku zawodników, w tym Joseph Parker i Shannon Briggs.
- Czytałem o tych wszystkich wyzwaniach, ale sprawa jest prosta - jestem mistrzem WBA i biorę udział w turnieju WBA. W następnej walce będę boksować z Fresem Oquendo. Mam nadzieję, że zmierzymy się w Australii. Pozostawię to mojemu promotorowi i menedżerowi. Inni muszą sobie zasłużyć na walkę. Ja przemierzyłem cały świat, żeby dostać swoją szansę, a ci wszyscy bokserzy myślą, że dzięki obelgom zdołają wyjść przed szereg - oświadczył Australijczyk.
Matt Clark, menedżer Browne'a, podkreślił, że już przed pojedynkiem z Rusłanem Czagajewem, któremu 36-latek odebrał tytuł, podpisano zobowiązanie do starcia z Oquendo.
- Dlatego słowa Briggsa, Parkera czy Solomona Haumono są zupełnie bezcelowe. Zamierzamy wypełnić kontrakt i brać udział w turnieju WBA - powiedział.
Pas WBA zajęty na dłuższy czas. WBO nie ma sans. WBC Povetkin/Wilder. Zostaje IBF bo po walce Joshua/Martin wygrany będzie mógł przystąpić do dobrowolnej obrony.
Ciekawe jaką drogą pójdzie Haye po Briggsie?
Pas WBA zajęty na dłuższy czas. WBO nie ma sans. WBC Povetkin/Wilder. Zostaje IBF bo po walce Joshua/Martin wygrany będzie mógł przystąpić do dobrowolnej obrony.
*
*
Może niech zawalczy z kimś poważnym? W jakimś eliminatorze.
Niech zasłuży w końcu
eliminatora ibf takam- parker a wcześniej to musi się Joshua z Martinem rozprawić.
a w dobrowolnej obronie wątpie że wezmą Heya ale czas pokaże
Hey szuka dużej wypłaty i to już nie ten sam zawodnik bardzo lotny na nogach z balansem i refleksem jak z 2011 z walki z Władem