W MAJU WALKA PULEWA Z CHISORĄ PLUS OBRONA CULCAYA?
Tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej pozostaje nieobsadzony i już od jakiegoś czasu mówiło się o tym, że do walki o wakujący pas EBU przystąpią Kubrat Pulew (22-1, 12 KO) oraz Dereck Chisora (25-5, 17 KO), czyli dawni mistrzowie Starego Kontynentu. Powoli znamy coraz więcej szczegółów odnośnie tej konfrontacji.
Obaj zawodnicy boksują pod banderą grupy Sauerland Event, co tylko ułatwiło sprawę. Kalle Sauerland, który przejął stery nad rodzinnym interesem, ma podobno ogłosić tę walkę w najbliższy wtorek podczas konferencji prasowej. Bułgar już jest oficjalnie zatwierdzony. Rywal pozostaje nieznany, ale właśnie we wtorek ma podobno paść nazwisko Brytyjczyka.
Do tego ciekawego pojedynku ma dojść w maju w hali Barclay Arena, niegdyś O2 Arena, w Hamburgu. Tego samego wieczoru do drugiej obrony tytułu mistrza świata wagi junior średniej federacji WBA w wersji tymczasowej ma podejść Jack Culcay (21-1, 10 KO).
faworytem jeż Pulew i lekko bym sie zdziwił jakby przegrał z angolem ,bułgar jest lepszy technicznie i chyban ieco też fizycznie silniejszy od Chisory a napewno wyższy.
Nie zdziwie się jak Pulew porpzbija Chisore i Derrick nie wyjdzie do którejś z rund
ta walka pokaże który z nich nadaje się do boksowania na wyższym levelu, co zostało z chisory i czy pulev odbudował się po ko z rąk władka.
''po erze Klitschko waga HW bedzie beznadziejna''
Data: 12-03-2016 19:01:08
Chisora zawsze mial serce do walki i moze jest juz rozbity, ale to nie ma znaczenia. Nie walczy przeciez z nikim naprawde istotnym w tej dywizji.
_______________________________________________________
No właśnie to ma znaczenie, niestety. Chisora z Fury II i Chisora z Kłyczki to dwaj zupełnie różni pięściarze. Właśnie to serce do walki najbardziej ich różni. Z Witalijem cały czas brnął do przodu, nie odpuszczał, wywierał nieustanną presję, a to wszystko mimo ciągłego przyjmowania mocnych ciosów. Z Furym w rewanżu nie było już tej ikry, samozaparcia, nie potrafił skutecznie przedostać się do półdystansu, a przecież Tyson z pewnością nie bije mocniej niż starczy z braci Kłyczko. Rozbicie Derecka było nader widoczne na konferencjach. Ten niegdyś niesamowicie wygadany i pyskaty "bad boy", nagle stał się potulnym i pokornym facetem. Wszystko zmieniło się po walce z Haye'em. Od tego pojedynku zaprzestał policzkowania, wszczynania bójek, buńczucznych wypowiedzi. Jakby nie miał w sobie już tej ikry i prawdziwej wiary w możliwość zwojowania wagi ciężkiej. A przecież swego czasu miał na to papiery, ja dalej twierdzę, że Chisora z walki z Witalijem sprawiłby problemy każdemu aktualnemu mistrzowi. Niestety teraz jest rozbity. I to chyba bardziej psychicznie, niż fizycznie, bo poza KO od Haye'a z nikim jeszcze nie leżał. Ale co z tego, skoro w ringu nie prezentuje już tej bezkompromisowości i nieustannego parcia od przodu. A w jego przypadku to był fundament.
Chisora to żaden wielki fighter nie był i nie będzię ! wybił się na skandalach i walce z Vitalijem gdzie mimo że wywierał presję zbierał dużo na twarz i przegrał zdecydowanie( do tego Vitalij złapał tam kontzuję lewej ręki a it ak wyraznie wypunktował Angola)
Wcześniej też pozbierał trochę od mocno bijącego Heleniusa ( choć w tej walce dobrze zeprezentował się)a hey to już go dobił.już widać było w walce z Gerberem że Chiosora stracił odporność
Rewanż z Furym to już był ostry sparing dla Furego nad rozbitym psychicznie Derricku.
a Pulew to twardziel dobry technik , dobrze "kłuje" jabami co pokzał w walce z Władimirem,wielu robi tu na forum z niego " waciaka co jest bzdurą".
Kumualacją ciosów potrafił poorozbijać i zadać tko np Derrickowi Rossemu ( niedawno Stiverene cały dystans znim walczył )z którym męczył sie np Głazkow, czy ogromnego Ustinowa wiec jego ciosy też mają wymowę.
Jestem pewien że Szpilka wyleczony zdrowy po jednej walce na przetarcie spokojnie wypunktował by Chisore
To, że walka z Vitem tak wyglądała nie inaczej, to głównie zasługa tego, że Vit raczej nie słynął z mocnego ciosu.
Jednakże Chisora to wygra, Pulev by musiał korzystać z pracy nóg, ale zbyt często mu się nie chce
Na pewno nie robił tego po to, żeby sobie utrudnić zadanie - z pewnością miał kontuzję.
Ostatnie walki Chisory to walki z klasycznymi kelnerami.
Myśle że jak by sie w rewanżu Chisora spotkałby się np: z surowym technicznie ale silnie bijącym Gerberem to dostał by Czyste ko jak ostatnio Minto z Pulewm przegra
Szanse Promotions ciekawe a pamiętasz ciężkie Ko Vitalija na Herbie Hedzie z 1999 roku czy Kirk Jonschonie z 2004 ? jeśli nie to zobacz na yotubie jak ich zniszczył !
i nie pisz bzdur że Vitalij nie słynoł z mocnego ciosu, nie miał co prawda takiej petardy pojedynczej jak Władmir czy Lennox Lewis ale niszczył przeciwników metodycznie kumulacją ciosów min takich kozaków panczerów jak :Corrie Sandersa ,Samuela Petera i to po walkach z Vitalijem żaden "fighter
już nie miał tej odporności i nie był tym samym zaodnikiem co wcześniej.