LEMIEUX ZOSTANIE W ŚREDNIEJ. WRÓCI NA GALI KHANELO?
Pomimo że David Lemieux (34-3, 31 KO) znacznie przekroczył limit wagi średniej i musiał odwołać swój występ na gali w Montrealu, Kanadyjczyk nie ma zamiaru opuszczać dywizji do 160 funtów.
Lemieux miał boksować nadchodzącej nocy z Jamesem De la Rosą (23-3, 13 KO) w umownym limicie 163 funtów. Podczas piątkowej ceremonii ważenia zanotował jednak aż 165,6 funta.
- Mogę powiedzieć tyle, że to nowa dieta. Każdy organizm reaguje inaczej. Pracujemy z Jeanem Francoisem Gullaudem, który wykonał świetną robotę z wieloma innymi zawodnikami, sprawił, że stracili dużo wagi. W przypadku Davida się nie udało, ten system się nie sprawdził - powiedział Camille Estephan, menedżer 27-latka z Montrealu.
Teraz trwają starania, aby Lemieux wystąpił 7 maja na wielkiej gali Canelo-Khan w Las Vegas. Nie można wykluczyć, że to właśnie De la Rosa będzie jego rywalem, ale pod uwagę będą brane także inne nazwiska. Jedno wydaje się pewne. - David jest zawodnikiem dywizji średniej, i to nie za dużym - powiedział Estephan, pytany o możliwość zmiany przez zawodnika kategorii wagowej.
Wydaje mi sie po prostu, iz mimio nie straszy wzrostem to jest gabarytowo duzym zawodnikiem jak na MW. Juz podczas spotkania z Golowkinem musial wyjsc na waleta a i tak osiagnal limit co do funta. MA juz problemy osiagac limit wagi sredniej, kwestia czasu bedzie az przejdzie do SMW.