RIGONDEAUX ZAPOWIADA WIELKĄ WALKĘ

Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) jest już po rozmowach z promującą go grupą Roc Nation i zapewnił, że niedługo kibice ponownie zobaczą go w ringu, i to z klasowym rywalem.

Kubańczyk miał boksować w sobotę w Liverpoolu, lecz z powodu problemów z wizą jego występ trzeba było odwołać. Mimo to "Szakal" pozostaje optymistą.

- Wszystko zostało wyjaśnione, a co najważniejsze, Roc Nation wyraża całkowite poparcie dla mojej kariery. Czasami trzeba podjąć pewne decyzje. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Proszę moich kibiców o cierpliwość. Najlepsze jeszcze przede mną. Kolejna walka to będzie coś wielkiego - stwierdził 35-latek.

Rigondeaux jest obowiązkowym pretendentem do tytułu WBA w wadze super koguciej, który dzierży Carl Frampton (22-0, 14 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RSC2
Data: 11-03-2016 14:31:55 
Przyczyną słabego zainteresowania Kubańczykami jest nie tylko ich styl ale także wiek.
Większość z nich ,aby zaistnieć w zawodowym boksie musiała uciekać ze swojego kraju najczęściej po karierze amatorskiej podczas której wiele lat walczyli dla swego komunistycznego kraju.

Gdy nadarzyła się okazja do ucieczki nie byli to już pięściarze młodzi i dzisiaj będąc na szczycie kariery zawodowej wszyscy są po trzydziestce. mając bardzo małą ilość stoczonych walk na zawodowym ringu w stosunku do wieku.
Lara – 32 lata
Rigondeaux-35 lat
Ortiz – 36 lat
Barrera 34 lat
Gamboa – 34 lata
Do tego dochodzą nawyki kubańskiej szkoły boksu nastawionej na zdobywanie punków i zwycięstwo ,a nie na widowiskowość co jest przyczyną małego zainteresowania kubańczykami przez telewizję.
 Autor komentarza: RoyjrER
Data: 11-03-2016 17:20:27 
up

Nie przesadzaj, że nie są widowiskowi bo tych co wymieniłeś powyżej, to dwa nazwiska wg mnie reprezentują miły dla "oka styl" to po pierwsze. Myślisz, że tak łatwo spie.. z Kuby kiedy ma się np rodzinę. Napiszę więcej, my mamy otwarte granice, a narzekamy "że mogło by być lepiej", mimo to siedzimy i nie wyjeżdżamy choć możemy.

RIGONDEAUX jest kozak, ale styl jaki póki co reprezentuje "nudny jak flaki z olejem" jak dla mnie. Obiecywał, że będzie walczył ładniej dla oka kibica boksu i trzymam za słowo bo ostatni pojedynek ze średniakiem..tragedia.
 Autor komentarza: pyrek85
Data: 11-03-2016 19:06:51 
RoyjrER;


ten ostatni pojedynek był jaki był bo i rywal był ściągnięty " za pięć dwunasta"... fakt Rigo nie jest najmłodszy ale to geniusz... nie ma boksera w jego wadze który by mu zagroził ! to absolutny top P4P.
 Autor komentarza: RoyjrER
Data: 11-03-2016 20:57:47 
pyrek świetna składnia zdania, a i pojętność o boksie nie najniższa.
 Autor komentarza: pyrek85
Data: 11-03-2016 21:20:19 
RoyjrER;



szanuję ludzi co mają coś sensownego do powiedzenia i dzięki. a tak poza tym Rigo ma kijowy team.... za to słabo się sprzedaję ale to geniusz
 Autor komentarza: RSC2
Data: 11-03-2016 21:32:26 
Do tego co napisałem należ jeszcze dodać że Kubańczycy w USA źle się prowadzą.

Po ucieczce z Kuby prawie każdy z nich "urwał się z łańcucha" i zamiast na poważnie zająć się boksem to często prowadzą bogate życie towarzyskie,

To jest jednym z powodów ,że nigdy nie osiągają tego na co ich stać.

[Rigo jest bokserem jedynie ponad przeciętnym. Za Nonito Donaire mógłby jedynie nosić rękawice i rozchylać liny gdy ten wchodzi na ring. Donaire to absolutny geniusz boksu. Ale także nie zawsze traktuje swoja profesję poważnie.]
 Autor komentarza: Kabul
Data: 11-03-2016 22:38:37 
RSC2
Ćpałeś coś, piłeś?
 Autor komentarza: mark13pl
Data: 11-03-2016 23:30:14 
RSC2, no coż. Troll master.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.