POWIETKIN-WILDER NA JEDNEJ GALI Z LEBIEDIEW-RAMIREZ
Wiemy coraz więcej o walce Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC. Andriej Riabiński, promotor tego pierwszego, poinformował właśnie, że ten pojedynek odbędzie się na tej samej gali, podczas której dojdzie do unifikacji w kategorii junior ciężkiej pomiędzy Denisem Lebiediewem (28-2, 21 KO) a Victorem Ramirezem (22-2-1, 17 KO).
Pierwotnie Lebiediew - champion organizacji WBA, miał skrzyżować rękawice z Ramirezem, mistrzem według IBF, 30 kwietnia. Teraz wiemy już, że ten pojedynek, wraz z potyczką Powietkin vs Wilder, zostanie odsunięty w czasie na drugą połowę maja. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna data to 28 maja. Wszystko odbędzie się oczywiście w Rosji, choć nie wiadomo jeszcze dokładnie w jakim mieście.
- Niemal na pewno Sasza zaboksuje na tej samej gali co Denis z Ramirezem. Zamiast dwóch odrębnych wieczorów, zrobię jeden z wielką pompą. To będzie wspaniała noc boksu - zapewnia Riabiński, który nabył prawa do organizacji spotkania Powietkina z Wilderem wykładając w przetargu aż 7,15 miliona dolarów.
- Naprawdę brałem pod uwagę taką walkę w Ameryce, bo przemawiało za tym kilka faktów, między innymi ekonomiczne. Uznałem jednak ostatecznie, że nie ma co eksperymentować w takim momencie. Nie podamy dokładnej daty ani lokalizacji wcześniej niż na końcu tygodnia - dodał szef stajni World of Boxing.
no i transmisja o normalnych porach
Bykzbronxu sugerujesz ze lebiedev dostanie łomot od Ramireza ?
Ramirez to twardziel ala wątpie ża zdominuję Lebiedeva oglodałem fragmentyRamiereza walki z Afolabim i Mc Kennzim ledwo ledwo te walki wygrał a Afoalbi spychał go na liny bez przerwy.
Lebidev jest o klase lepiej wyszkolony technicznieod Ramireya i to jest twardzielę kamikadzeę gośc co się podda jak kiedyś Alksiejev do tego ma petardę w ręce mocniejszy cios niż Drozd wiec argentynća moe skonczyć przed czasem.
a propos Makubu widziałem jego walke z Kucherem pare tam ciosów tez przyjoł od Ukraińca Czarny nie jest taki szybki i dynamiczny jak Drozd ,
poza tym Drozdz ma dosć mocną szczęke dostał z 2 czy 2 czyste strzały od Daiblo i ani nie drgnoł wiec myśle ze Drozd poradzi sobie z Nigeryjczykiem.
Co do walki Denisa z Ramirezem. Nie wykluczam niespodzianki, czyli zwycięstwa Argentyńczyka, chociaż Denis pomimo iż już nie jest tym samym pięściarzem co kilka lat temu, wciąż jest znakomity.