LEMIEUX: CANELO NIE JEST BOKSEREM WAGI ŚREDNIEJ
David Lemieux (34-3, 31 KO) wróci na ring w tę sobotę na gali w Montrealu, a jego rywalem będzie James De La Rosa (23-3, 13 KO). Kanadyjczyk będzie chciał odbudować swoją pozycję po porażce w unifikacyjnym pojedynku z Giennadijem Gołowkinem w październiku ubiegłego roku. Tymczasem wypowiedział się o planach na przyszłość i o potencjalnej walce z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO).
- Zobaczymy co wydarzy się 12 marca. Po tej walce drzwi powinny się przede mną otworzyć. Oczywiście jestem skupiony w pełni na walce z De La Rosą, ale nie sądzę, bym musiał długo czekać na następny pojedynek o tytuł. Jestem gotowy na starcie z każdym w wadze średniej – przekonuje 27-latek, który zaznacza, że mógłby walczyć z Alverezem, ale dopiero wtedy, gdy ten zgodzi się na pełny limit wagi średniej.
- Tak, oczywiście, mógłbym walczyć z Alvarezem, lecz problem w tym, że on nie jest pięściarzem wagi średniej. Nie zejdę poniżej 160 funtów. Canelo jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale jeśli chce walczyć w wadze średniej, niech walczy w pełnym limicie - dodał były mistrz świata federacji IBF.
No no, w kabarecie byś się nadał ;)