MICHAŁ OLAŚ: NIECH ZADECYDUJĄ MOCNIEJSZE PIĘŚCI
- Kolejna wygrana w lidze World Series of Boxing może mi pomóc w wyjeździe na kwalifikacje olimpijskie. Mam nadzieję, że i w Rosji, i w krajowej rywalizacji, zadecydują mocniejsze pięści i większe umiejętności - mówi Michał Olaś (-91kg) z Rafako Hussars Poland.
W sobotę 12 marca drużyna Husarii spotka się w Moskwie z Russian Boxing Team. Oprócz Michała, w składzie są jeszcze Dawid Jagodziński (-49kg), Włoch Riccardo D'Andrea (-56kg), Mateusz Kostecki (-64kg) i Tomasz Jabłoński (-75kg).
- Do tej pory nie walczyłem na rosyjskim ringu, zaś sześć lat temu przegrałem z Pawłem Nikitajewem w ćwierćfinale Turnieju Feliksa Stamma w Warszawie. Jestem bardzo ciekawy, z kim będę się tym razem mierzył. W kadrze Rosjan jest czterech ciężkich, w tym aktualny mistrz świata Jewgienij Tiszczenko. To wysoki mańkut, typ pykacza, niewygodny stylowo - powiedział Olaś.
W tym sezonie Rosjanie rozegrali tylko jeden mecz w powyższych kategoriach wagowych. W meczu z Caciques Venezuela (3-2) boksujący w wadze ciężkiej Sergiej Kalczugin wygrał z Irlandczykiem Darrenem O’Neillem.
- Kalczugin to kolejny zawodnik o bardzo dużym doświadczeniu. Pamiętam jego przegraną walkę z Włochem Clemente Russo jeszcze za czasów moich występów w Dolce&Gabbana Thunder Mediolan - mówi polski bokser, który był mistrzem WSB w barwach włoskiej drużyny.
26-letni Michał należy do najbardziej doświadczonych pięściarzy Husarii w lidze WSB, do tego z mocno pozytywnym bilansem walk.
- W zespole Rafako Hussars Poland, w którym debiutowałem w 2012 roku, i wcześniej we Włoszech stoczyłem dziewięć pojedynków, z których siedem wygrałem, jeden walkowerem, a dwa przegrałem. Porażki poniosłem tylko ze świetnym Chorwatem Filipem Hrgoviciem i mistrzem Afryki Algierczykiem Chouaibem Bouloudinatsem, ale oba pojedynki odbyły się w wadze super ciężkiej, bo wtedy były inne limity - dodał.
Pochodzący z Warszawy Olaś liczy, że podtrzyma passę sukcesów w Moskwie. Husaria wyjeżdża w środę na przedostatni mecz w tym sezonie.
- Jadę do mocnego rywala i liczę na dobrą walkę. W styczniu wygrałem przed czasem w Pruszkowie, więc chciałbym dalej zwyciężać i pojechać na kwalifikacje olimpijskie. Mam nadzieję, że i w Rosji, i w krajowej rywalizacji, zadecydują mocniejsze pięści i większe umiejętności. Awans na Igrzyska w Rio de Janeiro to mój cel - powiedział pięściarz Husarii, który za rywala w wadze ciężkiej ma Wicemistrza Europy Igora Jakubowskiego, w tym tygodniu startującego w turnieju w niemieckim Halle.