ADAMEK-MOLINA OCZAMI ARTURA SZPILKI
Artur Szpilka (20-2, 15 KO) bardzo dobrze zna zarówno Tomasza Adamka (50-4, 30 KO), jak i Erica Molinę (24-3, 18 KO), czyli głównych bohaterów gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Na kogo stawia "Szpila" w tej konfrontacji?
- Oczywiście jestem za Polakiem, czyli Tomkiem. Wyjątkiem jest Zimnoch. Molina jest bardzo leniwy w tym swoim boksie i jeśli tylko Tomek będzie zmieniał kąty, dużo się poruszał, to wygra na pewno. Z drugiej strony z jednym z nich walczyłem, a z drugim sparowałem, znam więc obu dosyć dobrze. Przyjąłem od Tomka w "dziesiątkach" parę ciosów, a od Moliny w "osiemnastkach" i muszę przyznać, że Adamek nie ma ciosu jak na warunki wagi ciężkiej, natomiast Eric naprawdę potrafi mocno przyłożyć. Jak gdzieś mnie tam trafił w żebra na sparingu, czułem to potem jeszcze przez dwa tygodnie - wspomina niedawny pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej.
"Góral" sparuje obecnie z Michałem Cieślakiem, Mateuszem Masternakiem oraz Marcinem Rekowskim.
TOMASZ ADAMEK: JEŚLI POKONAM MOLINĘ, BĘDĘ W CZOŁÓWCE >>>
- Żaden z nich nie jest podobny do Moliny w swoim boksie. Może trochę Masternak, ale on nie ma takich warunków fizycznych i siły Erica. Tam będzie naprawdę widać różnicę między nimi i nie chodzi mi o różnicę podczas ważenia, gdy staną koło siebie, tylko różnicę w sile uderzenia. Ale jeśli Tomek będzie mobilny, powinien wygrać - dodał Szpilka.
Ludzie za bardzo pokładają nadzieję w tych "super hiper ekstra" przygotowaniach Górala./ Tak się składa że w USA Tomek również trenował z personalnym trenerem i nawet jeśli facet nie był tak dokładny i dobry jak Chycki to... Pracował z młodszym Adamkiem.
Lepszy Tomek nie będzie. Może tak tylko wyglądać na tle odpowiednich rywali gdy zaś przyjdzie mu się zmierzyć nawet z kimś pokroju Głazkova będzie łomot./
Czy na Molinę jednak wystarczy tego co zostało z Tomka? Nie wiem. Być może tak bo Eric to nie żaden wirtuoz Adamek zawsze był twardzielem.
Zobaczymy. Spodziewam się cieżkiej przeprawy i poważnych tarapatów.
Molina nawet zraniony jest dosc niebezpieczny, takze trzeba go konczyc metodycznie, bez zadnego napalania sie na szybki nokaut.
Łatwa przeprawa z Moliną nie będzie ale szczękę to koleś ma z granitu a u siebie mało prawdopodobne na pkt przegrana. Wojna i Adamek na pkt.
Po pierwsze to skąd ty możesz wiedzieć że Adamek dobry obóz robił tylko do Arreoli? Bo co tak powiedział? Heh.
A co ma mówić jak widzi że ludzie to kupili. Nie wiem jak dobry był Tyler Woodman ale pracował z Adamkiem nie do jednej walk a do kilku. Trenowali fizycznie ciężko i były z tych przygotowań relacje wielokrotnie. Nie wiem dokładnie kiedy przerwali współpracę ale podejrzewam że było to wtedy kiedy zorientowali się że już za dużo nie zdziałają.
Czy Chycki jest lepszy? Być może dokładniej do tego podchodzi korzystając z nowych technologi, badań itd. Ale bez przesady. Cudów nie będzie.
To nie jest tak że Adamek leżał do góry brzuchem całą karierę i popijał browary masowo a teraz nagle zaczął pierwszy raz w życiu porządnie trenować.
To durna wymówka w stylu zbyt małej wagi, rozwolnienia, aklimatyzacji czy po prostu złego dnia.
Ok do walki ze Szpulką podszedł trochę na zasadzie uda się po kosztach to super a jak nie to trudno ale może chciał mieć w razie czego wymówkę.
Głazkov po prostu był lepszy. Szybszy, silniejszy i mocniej bił. Tomek nie miał tam szans bo już w 2 rundzie oko mu solidnie napuchło.
Dajmy spokój...
Walka z Arreolą to efekt długiej współpracy z Gmitrukiem i przygotowania z Shieldsem.
Molina ma cios i Adamkowi pozostają takie szachy jak ze Szpilką.
O ile Szpilka ciosu nie ma to Molina wręcz przeciwnie.
Widzę Adamka zwiedzającego dechy i tańczącego wokół Moliny.
Adamek raczej to przegra, choć trzymam za nim kciuki.
Miał.
http://www.bokser.org/content/2011/06/24/233511/index.jsp
https://www.youtube.com/watch?v=djO4RVqyCwk (czy interwały czasami właśnie nie polegają na mocnej pracy wykonywanej przez krótszy czas?)
Wtedy ludzie pisali że zasuwa. Nagle okazuje się że miał solidne przygotowania tylko do jednej walki w wadze ciężkiej (przypadkowo tej najlepszej) a reszta to sterta zaniedbań??
Jak napisałem wyżej. Nie kupuję tego.
Oczywiście Chycki to zapewne wybitny specjalista i bardzo pomaga Tomkowi szczególnie że w ostatnim czasie się zaniedbał ale trzeba oddzielić to od szumu który powstał jakoby Adamek nagle zaczął prawidłowo trenować i będzie super.
To tylko medialny wabik.
W okół osoby Adamka narosło już tyle mitów że szok..."
Moze w Polsce jakies tam mity “narosly” ale moge was wszystkich zapewnic, ze Goral u nas ma naprawde opinie solidnego ciezkiego, ktory zawsze wychodzi do ringu by dac z siebie wszystko. Nigdy nie slyszalem jednego zlkego slowa o Adamku od zadnego fana boksu. Niewielu ludzi dawalo mu szanse na zdobycie pasa w wadze ciezkiej, ale kazdy respektowal jego dazenia ku takiemu wlasnie celowi. Nigdy nie mialem okazji poznac Adamka osobiscie I prawde mowiac jego polityczne czy tez religijne poglady mnie nigdy nie interesowaly, ale jako boksera zawsze go lubilem. Teraz oczywiscie odcina juz kuponiki od swojej bogatej kariery, ale musze przyznac iz robi to z klasa godna podziwu. Walki ze Szpilka (kompletna klapa, gdyz Adamek olal przygotowania) I Saleta (bez znanczenia) nie pokazaly nam niczego ale jezeli Polak bedzie potrafil w dobrym stylu wygrac z Molina, wowczas nalezy sie mu olbrzymi kredyt zaufania I ja nie bede zdziwiony, gdyby Adamek ponownie dostal szanse na walke o mistrzowski pas.
Widzę Adamka zwiedzającego dechy i tańczącego wokół Moliny."
Calkiem prawdopodobny scenariusz. To nie bedzie latwa walka dla Polaka.
Nie zgadzam się jednak z opiniami jakoby Adamek wcześniej nie miał porządnych przygotowań pod kątem właśnie przygotowania fizycznego."
Przed walka ze Szpilka, to Adamek nie tylko nie mial dobrych przygotowan, ale praktycznie okazalo sie iz olal je niemalze calkowicie. Pamietam rowniez twitterowe pogloski o slabiutkim przygotowaniu do walki z Glazkovem, co mnie zawsze dziwilo, gdyz nie sadzilem ze taki profesjonalista jak Goral moze pozwolic sobie na tego typu zaniedbania. Niestety, jak zawsze bronilem Rogera, to musze w koncu przyznac, ze nie byl/jest on odpowiednim trenerem dla Adamka. Gmitruk byl idealny, a I Shields z pewnoscia bylby znakomitym wyborem. Bloodworth to swietny fachowiec, ale niestety nie dla Adamka, pomimo nawet tego, ze sami zainteresowani maja odmienna opinie na ten temat.
Te super hiper przygotowania to pic na wodę żeby ludzie uwierzyli i kupili PPV.
Tomasz trenuje boks od wielu lat i nagle u schyłku kariery ma najlepsze obozy treningowe, lepsze niż w stanach. Niedługo wszyscy mistrzowie przyjadą do Polski trenować pod okiem cudotwórcy Chyckiegio. Będą 10 lat młodsi.
Przeczytajcie to:
http://www.jakubchycki.pl/o-mnie
a później oceniajcie...
Temat pracy doktorskiej:
"Zmiany parametrów fizjologicznych i morfologicznych w aspekcie kuracji hormonem wzrostu i testosteronem oraz suplementacji argininą i saponinami steroidowymi u mężczyzn w średnim wieku"
Pytanie gdzie i na kim zdobywał wiedzę praktyczną??
Trenowa wcześniej jakiegoś boksera?
Co do Adamka to trzeba się zastanowić jak wcześniej wyglądały jego przygotowania za Gmitruka, Shieldsa, Bloodwortha.
Jesli Adamek wygra na pkt bede zadowolony ale jakos jestem spokojny o Tomka czuje ze wygra przez Ko .
Roger jak zwykle ze skrajności w skrajność. Takie Rogerowe ternowanie to coś pomiędzy intuicyjnym a amatorszczyzną.
Sercem za Polakiem, ale coś mi mówi, że to Molina wygra. Obym się mylił, i chciałbym być zaskoczony postawą Adamka w ringu 2 kwietnia.
Apel do sztabu Adamka - weźcie nawet Kołodzieja z tym samym wzrostem i zasięgiem do posparowania i Wawrzyka bo potem będzie zdziwienie.
"..Co do Adamka to trzeba się zastanowić jak wcześniej wyglądały jego przygotowania za Gmitruka, Shieldsa, Bloodwortha."
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, ale może kilka faktów.
Za trenera Gmitruka, Adamek był świetnym pięściarzem, bił kombinacje seriami niemal, że w każdej płaszczyźnie, szybki i mobilny. Skazą pozostaje pojedynek z Estradą? Jak świetnie wiemy do drugiej walki w HW doszło w Stanach, dokładniej w Newark i wtedy były przygotowania z trenerem Gmitrukiem i Rogerem- wspólne ponoć. Adamek spuchł niczym bańka mydlana.
Kolejna z Arreolą, nowy duet Shields- Roger.
Wspaniały pojedynek.
Kolejne pojedynki pod kuratelą Rogera i spadek. Zmiana na styl amerykański, adamek coraz starszy i jakby zagubił niemal wszystkie te cechy, które decydowały o zwycięstwach. Zostały tylko mocna szczęka i charakter.
Moim zdaniem Gmitruk, Shields no i Roger.
"Apel do sztabu Adamka - weźcie nawet Kołodzieja z tym samym wzrostem i zasięgiem do posparowania i Wawrzyka bo potem będzie zdziwienie."
Żartujesz sobie. Dwa asy o których wspomniałeś to z Moliną mają tyle wspólnego, że są jego wzrostu.
przynajmniej tyle, na pewno nie są wolniejsi od Moliny a jak wiemy Adamek zawsze miał problem z wyższymi
(nie licz Salety)
tak jak napisałem świetnie że sparuje z Cieślakim i Masterem ale oni nic nie mają wspólnego z Moliną jednak takie sparingi do szybkości są niezbędne.
Innym elementem jest obycie w walce z wysokim z zasięgiem. Pomijając sparingi szybkościowe są efekty jak miał Adamek ze Szpilką (Letr) z Głazkowem (Monte Barrett i Travis Kaufmann) ale brak sparingów z wyższymi z zasięgiem też jest błędem.
"Od wzrostu w boksie, bardziej liczy się zasięg ramion :-)"
wcale nie bardziej a równie ważny..... ponieważ koleś bazujący na odchyleniach 10 cm wyższy od Adamka nie zwyczajnego sięgać do głowy takiego, będzie głównie zagrożony wiatrem z rękawic czasami obcierką.....
Data: 08-03-2016 11:27:36
RoyjrER
przynajmniej tyle, na pewno nie są wolniejsi od Moliny a jak wiemy Adamek zawsze miał problem z wyższymi
(nie licz Salety).
Że też mogłeś pomyśleć, że pomyślałem o Salecie xD
Są wysocy, ale oni w/w absolutnie nie reprezentują stylu Moliny i nie będą potrafić naśladować go w żaden sposób bo brak im takich umiejętności, że tak nazwę umiejętności "naśladownictwa" danego pięściarza. Gdyby faktycznie byli przydatni to sztab Adamka by ich nie wziął. Wziąłby bez mrugnięcia okiem. Kołodziej, Wawrzyk..daj spokój Czarek :-)
cezary27
Data: 08-03-2016 11:33:39
RoyjrERData: 08-03-2016 11:22:31
"Od wzrostu w boksie, bardziej liczy się zasięg ramion :-)"
wcale nie bardziej a równie ważny..... ponieważ koleś bazujący na odchyleniach 10 cm wyższy od Adamka nie zwyczajnego sięgać do głowy takiego, będzie głównie zagrożony wiatrem z rękawic czasami obcierką.....
Moim zdaniem zasięg jest ważniejszy, ale mogę się z Tobą zgodzić pod warunkiem, że dany pięściarz będzie bazował na odchyleniach.
Adamek poza ostatnim obozem gdzie sparował z Cieślakiem (szybkość) i Wachem (warunki fizyczne) ogólnie miał do dupy dobranych sparingpartnerów.
Następny przykład na małego śliskiego Chambersa miał Derricka Rossego a powinien z cruserami trenować.....
Roger i jego pojęcie
Jak wskazałem, Molina szybki nie jest, jednak Góral już dawno w tym elemencie nie błyszczy, więc wielkiej przewagi u Adamka nie widzę. Podobnie sprawa ma się z pracą nóg, która u Adamka jest na chwilę obecna co najwyżej przeciętna. Podobno Mr Chycki ma te nogi uruchomić, ale jednak mam olbrzymie wątpliwości co do tego, iż w wieku 40 lat można ten element poprawić. Ciosu Adamek nie ma, więc na KO liczyć nie może, bo Molina, to nie szklany Walker, więc pozostaje opcja zwycięstwa na pkt, ale do tego potrzeba ciągłego ruchu, walki na zasadzie in & out, a to przy obecnych możliwościach motorycznych Adamka wydaje się bardzo wątpliwe.
Zapowiada się bardzo ciężka walka dla Tomka, będę mu kibicować, ale obawiam się, że może w tej walce zaliczyć dechy, a nawet przegrać przed czasem, chociaż głowę miał zawsze twardą, wiec może da radę. W każdym razie stawiam na Moline.
A Wawrzyk z Povietkinem wyszedł za przeproszeniem "posrany w pełne gacie" bez wiary i po pierwszych deskach odechciało mu sie walczyć!!
Molina pokonał przed czasem min Zubnao Love którego zk olei nie pokonali przed czasem Shanon Briggs czy Andy Ruiz jr wiec przyłożyć czym ma
. to nie żaden panczer ale ma mocny solidny cios który może wstrzosnąć Adamkiem poza tym ma 194 cm i 107 kg wagi kawał byka będzie dobrze przygotowany , niełatwe zadanie przed Adamkiem faworytem dla mnie Molina
jak będzie okaże się