MALIGNAGGI O 'KHANELO' ORAZ GOŁOWKIN vs WADE
O walce Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) mówił i słyszał już chyba każdy. Tym razem głos w sprawie tej potyczki zabrał były mistrz świata, Paulie Malignaggi.
- Nie sądzę, aby walka z Alvarezem była dobrym wyborem dla Khana. Owszem, wygeneruje dużo pieniędzy, ale nie bez powodu jest między nimi taka różnica wagi. Gdy musisz przybrać kilogramów, płacisz za to potem cenę - uważa "Magik". - To starcie dwóch dużych nazwisk, które wszyscy kojarzą i łatwo będzie sprzedać tę walkę. Jeśli jednak znasz się na boksie, to wiesz, że ci goście pochodzą z dwóch różnych kategorii. To nie jest pojedynek, który chcą zobaczyć kibice - twierdzi Amerykanin, który w 2010 roku przegrał przez TKO w jedenastej rundzie z Amirem Khanem.
35-latek wypowiedział się także o spotkaniu jednego z liderów rankingu P4P - Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO), z Dominicem Wade'em (18-0, 12 KO), jakie zaplanowano na 23 kwietnia w Inglewood.
- Gołowkin jest świetnym puncherem, który jest mocny, gdy stoi naprzeciw ciebie i skraca ring, tworząc tym samym zagrożenie dla rywala. To może doprowadzić do szaleństwa, gdy z nim walczysz. Trudno jest utrzymać koncentrację przez pełne dwanaście rund, a on potrafi to robić. Wade ma duże umiejętności i moim zdaniem niezależnie od wyniku walki i tak zrobi krok naprzód. To wyjdzie mu w przyszłości na dobre - przekonuje Malignaggi.
Dokładnie. Paulie to znakomity komentator i ekspert bokserski, tylko ten "kompleks małego Filipińczyka" mu doskwieraXD
Osobiście o wiele bardziej lubię ekipę z Showtime niż HBO. Magik robi o wiele lepszą robotę niż Jones, a Beristain znacznie lepiej tworzy napięcie niż Lampley, czy niegdyś hejtujący Merchant. O wiele lepiej ogląda się walki na Showtime.