LUIS ORTIZ: PRZETRĄCĘ GŁOWĘ USTINOWA
Informowaliśmy już Was o tym, że robione są przymiarki do organizacji walki Luisa Ortiza (25-0, 22 KO) z Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO) podczas gali Canelo-Khan 7 maja w nowej hali T-Mobile Arena w Las Vegas. "King-Kong" nie ma wątpliwości, że olbrzymi Białorusin będzie kolejną ofiarą i również nie dotrwa do ostatniego gongu.
- Wygląda na to, że Ustinow będzie moim najbliższym rywalem. Przetrącę mu głowę - odgraża się Kubańczyk, który w sobotę znokautował w szóstej rundzie twardego Tony'ego Thompsona.
- Władze WBA robią dobrą rzecz z tym turniejem, który ma wyłonić jednego, jedynego mistrza. Cieszę się, że wezmę w tym udział. Odwdzięczę się im i zaprezentuję się naprawdę dobrze - dodał Ortiz.
W myśl postanowień WBA, zwycięzca walki Ortiz vs Ustinow spotka się potem z lepszym z rewanżu Kliczki z Furym. Po drugiej stronie drabinki turniejowej WBA zaplanowano starcie Oquendo z Browne'em, który w sobotę zastopował Czagajewa.
Sprawa wydaje się być jasna i prosta, ale nie w WBA. Na pewno coś się zesra i Ortiz będzie czekał w nieskończoność. Czemu on poprostu nie spuści tego paska w kiblu i nie wyboksuje się w rankingach innych federacji, nie mogę tego ogarnąc.
Władek to wiadomo. Jak nawet wygra i zrezygnuje pretensji wielkich mieć nikt nie powinien. Swoje już zrobił, robi się starszym siwym Panem powoli w ciężkiej a i tak pasów wszystkich już raczej nie pozbiera (zbyt mało czasu i za dużo zamieszania po porażce), natomiast ciekawiej będzie w przypadku Tysona.
Facet w razie 2 wygranej z Władkiem nie za bardzo ma sensowną wymówkę by Ortiza ewentualnie uniknąć (oczywiście gdyby uniknąć go chciał ale pamiętam że coś o tym nawet wspominał jak nie był mistrzem chyba) chyba że "ucieknie" na tymczasową emeryturę. Oczywiście najbardziej prawdopodobne byłoby to że Fury wyjdzie do takowego starcia a wtedy byłoby mega ciekawie.
W każdym bądź razie obie walki tj i z Władem i z Furym chętnie bym zobaczył bo emocje byłyby przednie.
WTF?! :D
Stąd się wziął. WBA naprodukowała pasków to i trzeba było przeciwników dla ich posiadaczy tj "miszczów". Ilość kosztem jakości.
mimo wszystko po 2 latach nieaktywnosci.. znakiem zapytania bedzie to, czy gosc zechce walczyc. 3 paski WBA - troche smieszne. ale ciekaw jestem, czy wpadna na pomysl by FAKTYCZNIE usunac ktorys, czy w przypadku "unifikacji" z dupy je zwakuja i rozrzuca na pozarcie zawodnikom spoza top20 ;p
W każdym bądź razie to taki "ukłon" w jego stronę że cały czas jest brany pod uwagę chyba. Albo po prostu brak lepszych nazwisk.
A cały ten turniej ma chyba na celu właśnie uporządkowanie tego syfu który narobili z tymi paskami.
Myślę, że Tyson Fury wyszedłby do Ortiza w tym roku, ale pod warunkiem, że Wilder przegra z Povetkinem, co jest prawdopodobne, Joshua przegra z Martinem, a sam musi wygrać jeszcze z Władem. Wówczas z horyzontu znikną mu najbardziej kasowi rywale i opcja z Kubańczykiem byłaby dla Furego ciekawą.
Jak to? A co na to nasz troll @rocky86 ktory juz byl pewny, ze Ortiz nie ma za bardzo jak dobić się do walk z Fury'm czy Kliczko
https://www.youtube.com/watch?v=LVI1l-11r-4 Fres Oquendo to jeden z najbardziej pokrzywdzonych zawodników Heavyweight ostatnich 20 lat. Gdyby nie wałki miałby świetną rozkładówkę i był mistrzem świata.