REWANŻ BERTO Z ORTIZEM 30 KWIETNIA?
Ich pierwszy pojedynek według wielu był najlepszą walką 2011 roku. Victor Ortiz (31-5, 24 KO) oraz Andre Berto (30-4, 23 KO), bo o nich mowa, nie mogą późniejszego okresu zaliczyć do udanych. Teraz nadarza się okazja, by historia zatoczyła koło i obaj ponownie znów stanęli naprzeciw siebie w ringu.
Wiele źródeł informuje, że obaj zawodnicy zmierzą się po raz drugi 30 kwietnia. Miejsce walki nie jest znane, ale tego prawdopodobnie dowiemy się na dniach. Pierwszy pojedynek po fantastycznym boju wygrał Ortiz, który opromieniony tym zwycięstwem zmierzył się z królem P4P Floydem Mayweatherem Jr i przegrał w czwartej rundzie przez nokaut, chociaż wielu uważa, że to było skandaliczne zakończenie tamtego pojedynku. Próbował się podnieść po tej porażce, lecz zanotował dwie kolejne przegrane przed czasem i dopiero pod koniec 2014 roku udało mu się zwycięsko wrócić na ring. Swoją ostatnią walkę Amerykanin z Kansas stoczył w grudniu ubiegłego roku, gdy w ósmej rundzie odprawił Gilberto Sancheza Leona.
Berto za to po porażce Ortizem ponownie został mistrzem świata po wygranej nad Janem Zaveckiem. Następnie przyszły dwie porażki z rzędu. Jedna z Roberto Guerrero i druga niespodziewana z Jesusem Soto Karassem. Potem udało mu się wygrać dwie walki z rzędu i dostał szansę stoczenia potyczki z Mayweatherem Jr. Przegrał we wrześniu z "Moneyem" jednogłośnie na punkty.
Dla obu ten rewanż może dać odpowiedź, czy będą się jeszcze poważnie liczyli w boksie. Mniej rozbity wydaje się być Berto, ale może Ortiz zaskoczy, tak jak to było w ich pierwszym pojedynku? Być może obaj dadzą taki popis w ringu, że będziemy mieli kandydata do walki roku? Wszystko wyjaśni się w ciągu kilku dni, a potem – miejmy nadzieję, w ringu...