TOMASZ JABŁOŃSKI: POSTARAM SIĘ, ALE BĘDZIE CIĘŻKO

- Postaram się w ekspresowym tempie zrobić formę, ale tym razem gwarancji nie daję - mówi kapitan Rafako Hussars Poland Tomasz Jabłoński (-75kg), który ma wystąpić 12 marca w meczu z Russian Boxing Team w lidze World Series of Boxing.

W tym sezonie zeszłoroczny wicemistrz Europy odniósł już zwycięstwo w barwach Husarii na ringu w Argentynie. Zresztą właśnie z tych prestiżowych rozgrywek uzyskał kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Rio 2016.

- Postaram się poprawić bilans ligowy, choć będzie to trudne. Po powrocie z Ameryki Południowej przez dwa tygodnie zmagałem się z mocnym przeziębieniem, coś mi gwizdało na oskrzelach, dostałem antybiotyk i nie mogłem trenować. Wczoraj wróciłem do zajęć, jestem na zgrupowaniu Husarii w Cetniewie, ale czasu do spotkania w Moskwie pozostało bardzo mało – powiedział Jabłoński.

Pięściarz SAKO Gdańsk ma stare porachunki z Rosjanami, a konkretnie z Petrem Chamukowem, z którym przegrał w finale ME w Samokowie. Wcześniej w lidze WSB Polak wygrał z Aleksandrem Iwanowem.

- Antybiotyk osłabił mój organizm, do tego zbijanie kilogramów też nie jest przyjemnością. Obawiam się o wyczucie w tej walce. Postaram się w ekspresowym tempie zrobić formę, ale tym razem gwarancji nie daję – mówi 27-letni lider polskiej wagi średniej.

Na razie nie wiadomo, z kim przyjdzie mu walczyć w Moskwie. Rosjanie w wadze średniej zgłosili sześciu pięściarzy. W wyjazdowym meczu z Caciques Veneuzula Andriej Kowalczuk przegrał z Endry Jose Saavedrą Pinto, z którym Tomek już wygrywał. Więc zapewne szansę dostanie ktoś z inny ze Sbornej – na liście są też Petr Chamukow, Andriej Efremenko, Igor Charitonow, Maksim Koptjakow i Dmitri Nesterow.

Dla Rafako Hussars Poland to będzie piąty mecz w tym sezonie i szanse na pierwsze zwycięstwo. Russian Boxing Team dotychczas wygrał w Wenezueli 3:2 i w Szczecinie z Husarią 3:2 oraz w Buenos Aires z Argentina Condors 5:0.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.