WBA: FRAMPTON MUSI SPOTKAĆ SIĘ Z 'RIGO'
Carl Frampton (22-0, 14 KO) pokonując w sobotni wieczór Scotta Quigga zunifikował pasy IBF i WBA kategorii super koguciej. Po wszystkim przyznał, że rozważa przenosiny do wyższej dywizji, jednak władze WBA mówią wprost - jeśli zostajesz w limicie 122 funtów, musisz spotkać się z Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO).
Kubańczyk piastował trofea WBO i WBA, lecz wobec małej aktywności i braku obowiązkowych obron, został pozbawiony tych pasów. Za dziesięć dni "Szakal" zaboksuje w Anglii, konkretnie w Liverpoolu, gdzie spotka się z Jamesem Dickensem (21-1, 6 KO). Potem ma atakować już Framptona. A jeśli Irlandczyk nie podejmie rękawicy, wówczas zostanie pozbawiony tytułu w wersji WBA.
Rigondeaux został przemianowany na "mistrza w zawieszeniu", co gwarantuje mu spotkanie z Framptonem. Taki pojedynek w myśl przepisów WBA musi odbyć się do 27 lipca.