PATRYK BORUTA: JEDEN EGZAMIN DOJRZAŁOŚCI JUŻ ZA MNĄ
- Zwycięstwo z byłym mistrzem Europy to dla mnie jak zdany maturalny egzamin bokserski. Teraz czeka mnie jeszcze matura w liceum – mówi Patryk Boruta (3-0), który na gali "BudWeld Boxing Night" w Radomiu pokonał byłego reprezentanta Rosji i Białorusi Czawazi Chacygowa.
- To był najmocniejszy i najbardziej doświadczony rywal z jakim kiedykolwiek walczyłem. Był dobrze przygotowany, czuł dystans, starał się polować na jeden cios. Może to trochę było dla mnie wcześnie jak na walkę z takim rywalem, bo miał on za sobą ogromne zaplecze amatorskie, jak i zawodowe, ale musieliśmy kogoś znaleźć na ostatnią chwilę - powiedział 18-letni pięściarz.
Białostoczanin, najmłodszy polski pięściarz profesjonalny, jest trenowany i promowany przez Dariusza Snarskiego, olimpijczyka z Barcelony, ćwierćfinalisty Mistrzostw Świata i pretendenta do tytułu zawodowego mistrza Europy wagi lekkiej.
Przed galą w Radomiu początkowo jego trzecim rywalem miał być Białorusin Andriej Dolhozhyieu, ale nie przeszedł badań lekarskich. Miał go zastąpić doświadczony Maurycy Gojko, lecz ostatecznie do ringu wszedł urodzony w Rosji Chacygow, który jako amator zdobył złoty medal Mistrzostw Europy w 2002 roku, już w barwach Białorusi. Dwa razy startował też na Igrzyskach Olimpijskich. W karierze zawodowej wiedzie mu się dużo słabiej, rekord 11-14.
- Z Maurycym Gojko z wielką chęcią zmierzę się w następnej walce. Jak dla mnie może to być już w maju podczas gali organizowanej przez Dariusza Snarskiego w Siemiatyczach. Zwycięstwo z byłym mistrzem Europy to dla mnie jak zdany maturalny egzamin bokserski. Teraz czeka mnie jeszcze matura w liceum – dodał Boruta.
Walka z Białorusinem zakończyła się dyskwalifikacją za ataki głową rywal. Sędzia Mirosław Brózio w trzeciej rundzie po trzecim ostrzeżeniu zdyskwalifikował byłego Chacygowa.
- Pierwszy raz w całej swojej karierze miałem takie rozcięcie, więc trochę byłem rozkojarzony. Ale mój narożnik szybko się z tym uporał i wiedziałem, że wszystko będzie dobrze. Jestem zadowolony z tej walki, to był trudny rywal i ten pojedynek dużo dał mi doświadczenia. Liczę, że będzie coraz lepiej – mówi zawodnik grupy Boxing Production.
Teraz Patryka czekają przygotowania do matury. Egzamin będzie pisał z języka polskiego, matematyki, języka angielskiego oraz wiedzy o społeczeństwie.
- Próbne egzaminy poszły mi średnio, więc muszę się poprawić. Jeśli chodzi o boks, zrobię sobie parę dni luzu i wracam na salę treningową, by się ciągle szkolić. Po maturze gala w Siemiatyczach, a jesienią chciałbym rozpocząć studia na AWF - dodał.