WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (01.03.2016)
Nadchodzący weekend przyniesie sporo ciekawych wydarzeń w wadze ciężkiej, a jako że nic nie interesuje kibica tak jak królewska kategoria, prezentujemy Wam skrót tych najważniejszych informacji.
Jak wiadomo w eliminatorze do tronu federacji IBF spotkają się Joseph Parker (18-0, 16 KO) oraz Carlos Takam (33-2-1, 25 KO). Raczej obejdzie się bez przetargu, a galę zorganizują promotorzy Nowozelandczyka. Najbardziej prawdopodobnym terminem jest natomiast końcówka maja. Wkrótce obie strony zasiądą do rozmów.
W sobotę w Bethlehem pierwszy tegoroczny start zanotuje były mistrz świata juniorów, mający polskie korzenie Joey Dawejko (16-4-2, 9 KO). Między linami będzie już na niego czekać Ytalo Perea (6-2-1, 4 KO), który w ostatnim występie uległ na punkty Adamowi Kownackiemu. Warto przy tym przypomnieć, że pięściarz z Ekwadoru to olimpijczyk w Londynu, amatorski pogromca Dominica Breazeale'a, a także srebrny medalista mistrzostw świata juniorów. Potyczkę zakontraktowano na osiem rund.
Tego samego wieczoru, tylko na ringu w Huntington, piąty zawodowy pojedynek stoczy podobno bardzo perspektywiczny George Arias (4-0, 3 KO). Miejcie na niego oko! Jego rywalem będzie James Hammortree (6-0, 6 KO).
W Norwich pokaże się wciąż niespełniony i czekający na duże walki Sam Sexton (21-3, 7 KO). Były tryumfator turnieju Prizefighter oraz dawny mistrz Wspólnoty Brytyjskiej na dystansie zaledwie sześciu rund zaboksuje z Peterem Erdosem (9-9-4, 3 KO), który kilka tygodni temu pokazał się z całkiem dobrej strony przeciwko Dereckowi Chisorze.
W sobotni wieczór w Groznym Lucas Browne (23-0, 20 KO) zaatakuje Rusłana Czagajewa (34-2-1, 21 KO) i należący do niego pas WBA Regular. - Trochę się obawiałem przyjęcia, ale traktują nas tutaj jak prawdziwe gwiazdy. Teraz chcę przejść do historii, nie mogę sobie pozwolić, by nie wykorzystać takiej szansy. Jestem w życiowej formie, najlepszej w karierze, i gotowy, by znokautować Czagajewa. On przez lata był wielkim mistrzem, jednak teraz nadszedł mój czas - przekonuje Australijczyk.
Chwilę wcześniej, ale na tej samej gali, między liny wyjdzie notowany na dziesiątym miejscu rankingu federacji WBO Edmund Gerber (25-2, 16 KO). Tam czekać na niego będzie już dobrze znany naszym kibicom Brian Minto (41-10, 26 KO).
Browne-Chagaev
bardzo dobra gala, zawodnicy dopasowani stylowo.Nikt tam nie bedzie nudzial.