AMIR KHAN: MAYWEATHER POKAZAŁ JAK POKONAĆ ALVAREZA
- To wcale nie jest jakieś wielkie szaleństwo - przekonywał Amir Khan (31-3, 19 KO) w Londynie, stojąc obok Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) i promując spotkanie 7 maja o pas WBC wagi średniej w umownym limicie 70,3 kg.
Popularny "Canelo" jedyną porażkę poniósł dwa i pół roku temu z rąk Floyda Mayweathera Jr, Anglik zaś nie ukrywa nawet, że zamierza się wzorować na tamtym pojedynku i czerpać z dokonań Floyda.
- On przecież przegrał z Mayweatherem, który na pewno nie jest i nie był silniejszy fizycznie ode mnie. Wierzę również, że on nie był także ode mnie szybszy. Floyd to znakomity pięściarz, z wielką wiedzą i umiejętnościami dobrania odpowiedniego planu taktycznego. Mamy więc wszystko jak na kalce i wiemy co robić, by pokonać Alvareza. Z moimi umiejętnościami, poruszaniem się po ringu i szybkością, jestem w stanie powtórzyć wyczyn Mayweathera i pokonać "Canelo" - stwierdził Anglik.
- Za mną różne upadki i wzloty. Było wiele walk i rywali, których chciałem, lecz z różnych powodów nie dostałem tego. Nadeszła więc pora, by to moja gwiazda rozbłysła. Zamierzam pokazać światu, na co naprawdę mnie stać i jak dobry mogę być. Alvarez jest bardzo mocny, ale wierzę, że jestem w stanie wytrzymać moc jego ciosów i zwyciężyć. Bo mam swoje atuty w tej walce - dodał Khan.
proszę o pomoc
Bo to jest jak zdrada ojczyzny.
Za takie coś jest najwyższy wymiar kary.
A Ziemianin może?
Bo to obciach do potęgi.
Może zgadajmy się w kilku użytkowników bokser.org którzy są z Krakowa i okolic na jakiś browarek przed galą :)
Nikt normalny nie kibicuje Khanowi
Bo to obciach do potęgi.
Obciachem to są te twoje komentarze pod tym tematem.
Nikt to nie powinien kibicować temu pseudo-gwiazdorowi Canelo który walczy tylko z mniejszymi i dużo słabszymi fizycznie bokserami
Mayweather osłabił Alvareza limitem 152. Dlatego ten wypadł tak blado.
Nie płacz Rollins...
Alvarez w tamtym czasie występował w 154 funtach wiec zszedł tylko 2 funty poniżej,Miał 23lata więc łatwizną było dla niego zejść 2 funty...Teraz walczy w 160 funtach a ustala wage na 155 funtów...Od walki z Floydem mineło już prawie 3 lata i poszedł tylko 1 funt do góry..W tej chwili bardziej sie męczy robiąc wage 155 funtów niz w tamtym czasie jak robił wage dla Floyda gdzie był jeszcze dzieciakiem...Poprostu twój rudy idolek dostał wpierdol do jednej bramki i żadna waga by mu nie pomogła...Ale ty tego nie rozumiesz i nigdy nie zrozumiesz..
Oj Rollins płaczko, Takie teksty możesz sobie darować...
proszę o pomoc"
ja byłem na tej gali, miałem bilet na trybunę górną i szczerze nie polecam nikomu bo widoczność jest bardzo kiepska, większość walk oglądałem na telebimie - zdecydowanie lepszą opcją jest w tym przypadku pozostanie w domu i wykupienie ppv.
czy ktoś z forumowiczów był na w tauron arenie w Krakowie na gali Adamek - Szpilka lub jakiś innych zawodach np ksw w tej hali .bo che zapoznać się z opinią czy warto kupić bilet na trybun górną czy stamtąd cokolwiek będzie widać czy nie ma sensu kupować biletu?
proszę o pomoc
Hala jest piekna i smialo mozesz kupowac na gorne sektory. Bylem na Szpilka Adamek srodkowa trybuna 300zl(bylo super) i na ostatniej (KSW -PORACHA, kompletny brak jakiejkolwiek atmosfery.kicha totalna.)
gdzie mialem gorna trybune bilety po 110 czy 120zl. Te po 300 sa super ale te u gory tez sie bronia.
Wiadomo ze u gory widocznosc jest slabsza bo jestes dalej ale sa screeny. W gruncie rzeczy to chodzi o cala atmosfere gali co jest piekne.
Nikt normalny nie kibicuje Khanowi
Bo to obciach do potęgi."
"Obciach" - dawno nie słyszałem tego słowa, nie wiedziałem nawet, że gimby jeszcze go uzywają.
Ja kibicuję Khanowi - tak już mam, że kiedy mniejszy walczy z większym i silniejszym, to sercem jestem za tym fizycznie słabszym.
2lata temu na Adamek szpilka byłem, bilety chyba za 70 zl mialem i całą gale w telebimie oglądałem. w tym roku zamówiliśmy za 100 zł bilety, ale nie spodziewam się dobrych widoków. Ale wiadomo nie o to chodzi. całą otoczka itd ...rewelacja polecam