ARUM OTWARTY NA BRONERA DLA CRAWFORDA
Terence Crawford (28-0, 20 KO) wyrasta powoli na jednego z liderów rankingu P4P, ale promujący go Bob Arum nie zamierza spieszyć się z wystawianiem go do walk w systemie PPV.
Szef grupy Top Rank tuż po sobotniej wygranej championa WBO kategorii junior półśredniej zapowiedział, że chce go teraz skonfrontować kolejno z Rusłanem Prowodnikowem (25-4, 18 KO) oraz Wiktorem Postołem (28-0, 12 KO).
- Ja nie wybieram sobie rywali, ja po prostu walczę z tym, kogo postawią naprzeciw mnie. Jestem zadowolony z sobotniego występu, lecz wiem dobrze, że stać mnie na jeszcze więcej - powiedział Crawford, który za zwycięstwo nad Lundym zainkasował 1,21 miliona dolarów.
- Budujemy jego pozycję, Terence będzie wielką gwiazdą. Nie ma jednak po co spieszyć się z PPV. Tak długo, jak tylko będziemy dostawać daty i mogli pokazywać go w najlepszych telewizjach, PPV może jeszcze trochę poczekać - stwierdził Arum. Po kilku godzinach przyznał jednak, że chciałby Crawforda skonfrontować z Adrienem Bronerem (31-2, 23 KO), championem organizacji WBA. Co ciekawe to zawodnik Ala Haymona, którego Arum niedawno pozywał o sto milionów dolarów. Jak widać pieniądz nie śmierdzi...
- Walka Crawforda z Bronerem to znakomity pomysł. To byłby świetny pojedynek, doprowadziłbym do niego w dwie sekundy - przekonuje Arum.