SIWY NA PUNKTY, BALSKI PRZED CZASEM

Wygrane w Radomiu zanotowali też Marcin Siwy (14-0, 6 KO) oraz Adam Balski (4-0, 4 KO). Ten pierwszy wypadł przeciętnie, znów dobrze natomiast zaboksował startujący w kategorii cruiser Adam.

Siwy spotkał się z wyższym i zaskakująco dobrze pracujący na nogach Igorem Filipienką (5-25-2, 1 KO). Polak strzelał mocnymi sierpami, ale nie sięgał przeciwnika i większość jego ciosów pruło powietrze. Filipienko kilka razy skontrował bezpośrednim prawym i obraz pojedynku wydawał się naprawdę równy. O wszystkim zadecydowały dwa odjęte punkty Ukraińcowi, które wcale nie musiały być odbierane. Po gongu kończącym szóstą rundę sędziowie wskazali na Marcina 59:53, 58:54 i 59:55.

Naprzeciw Balskiego stanął ambitny i starający się odgryzać do samego końca Eryk Ciesłowski (2-2). Wszystko fajnie się oglądało, lecz szybszy i silniejszy Adam stopniowo zyskiwał coraz większą przewagę. Szturm w drugiej odsłonie jeszcze nie przyniósł wymiernej korzyści, ale kiedy podkręcił znów tempo w czwartym starciu, uderzył kilka razy na zmianę na dół i na górę, zareagował Włodzimierz Kromka i słusznie zastopował potyczkę.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ekspertkris
Data: 27-02-2016 20:47:35 
Mollo go zabije.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 27-02-2016 21:00:33 
Gale z tytułu: Pojedynki pachołków i pacholentów.
 Autor komentarza: CELko
Data: 27-02-2016 22:20:12 
Skoro Siwy nie daje rady wywrócic takiego rywala to co on ma szukać w starciu z lepszymi.Kiedyś do Najmana startował, oby mu to znowu nie przyszło do głowy bo dostanie na korpus firmowego sierpa Marcina i będzie KO.
 Autor komentarza: inzZ
Data: 28-02-2016 03:20:34 
Siwy chlopie bierz sie za siebie bo to byla zenada. Z jakimis jugosławiańskimi wackami robic punktowe wojny...ja piernicze
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.