HOPKINS: ZGODZIŁEM SIĘ WALCZYĆ Z GGG. STEVENSON TO NIE MISTRZ
Najstarszy mistrz w dziejach boksu Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO) wyjawił na Twitterze, że zgodził się na walkę z siejącym postrach w kategorii średniej Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO).
51-letni "Kosmita" chce stoczyć jeszcze jedną walkę, zanim zawiesi rękawice na kołku. Od dawna podkreśla, że nawet w tak zaawansowanym dla sportowca wieku interesują go tylko najpoważniejsze nazwiska.
- Nie odmówię nikomu. Jestem zawodnikiem w starym stylu. Walczyłem z "Krusherem" Kowaliowem, to świetny, silny pięściarz. Jest doskonałym mistrzem i moim przyjacielem. Były rozmowy na temat mojej walki z Gołowkinem. Zrzuciłbym kilka funtów, a on by przybrał. Zaakceptowałem tę walkę. Jeżeli chodzi o Adonisa Stevensona, to nie jest prawdziwy mistrz. Mówiłem, że mogę z nim walczyć w Kanadzie, ale on nie chce. Woli dać rewanż facetowi, którego już pokonał - stwierdził Hopkins, mając na myśli przymierzanego do ponownej batalii z Kanadyjczykiem Andrzeja Fonfarę.
Pięściarz z Filadelfii ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2014 roku. Przegrał wtedy ze wspomnianym Kowaliowem jednogłośną decyzją sędziów, tracąc pasy WBA Super oraz IBF w kategorii półciężkiej.
Jak nie Bernard będzie walczył do polskiej emerytury (67) to kto ?
Ja tam jeszcze z chęcią pooglądam B-Hopa, bo jemu podobnych już niestety niema.
Hopkins jest świetny w defensywie, umie się przykleić, przyklinczować.
Poza tym, gdyby do takiej walki doszło, to Giennadij raczej ulgowo potraktowałby rywala, gdyby widział, że na zwycięstwo nie ma on szans.
Jakieś tam 12 lat temu, taka walka to byłby hit w wadze średniej.
Poza tym, gdyby do takiej walki doszło, to Giennadij raczej ulgowo potraktowałby rywala, gdyby widział, że na zwycięstwo nie ma on szans.
No nie wiem, myślisz, że GGG jest taki dobry, że potrafiłby wygrać z Katem walcząc na pół gwizdka? Moim zdaniem najpierw by trochę poboksował a później dążył do szybkiego KO, żeby nie zrobić Katowi większej krzywdy. Byłby pierwszym, który wygrał przez KO.
Skoro Kowaliow nie wygrał z Hopkinsem przez KO to ciekawe jak Gienek to zrobi. Faworytem jest dla mnie GGG, aczkolwiek walka nie będzie dla niego jakaś super łatwa. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Gienek może wbrew pozorom mieć łatwiej jeżeli chodzi o nokaut. Będą boksować w tej samej wadze. Jakby to działało tak jak piszesz to Szpilka schodzi do półciężkiej i wymiata, bo bije mocno a w półciężkiej nikt go nie ruszy, ale to tak nie działa.
"Gienek może wbrew pozorom mieć łatwiej jeżeli chodzi o nokaut. Będą boksować w tej samej wadze. Jakby to działało tak jak piszesz to Szpilka schodzi do półciężkiej i wymiata, bo bije mocno a w półciężkiej nikt go nie ruszy, ale to tak nie działa."
Mi nie chodzi o to, że B-Hop będzie miał siłę ciosu z kat. półciężkiej. Styl Hopkinsa opiera się na szybkości więc jeżeli będą walczyć w super średniej to Hopkins będzie mógł lepiej wykorzystać swoje atuty, czyli szybkość i warunki fizyczne. Według boxreca różnica w zasięgu ramion między GGG i B-Hopem wynosi aż 13 cm. Między Kovalevem a BH to 7 cm, ale tak jak mówię w półciężkiej BH był stosunkowo wolny. Poza tym Kovalev bije mocniej od GGG z racji wagi i nie mógł za dużo zrobić dla BH, to tym bardziej GGG nie będzie mógł nic zrobić.
Pozostaje jeszcze pytanie, czy Gołowkin na to pójdzie, jeśli tak, należy przekreślić go jako pięściarza. To ma być wyzwanie?! Niech walczy z Saundersem albo Eubankiem Jr. a nie a Monroe'ami, Wade'ami czy dziadkiem Hopkinsem.
Data: 24-02-2016 15:18:51
Mi nie chodzi o to, że B-Hop będzie miał siłę ciosu z kat. półciężkiej. Styl Hopkinsa opiera się na szybkości więc jeżeli będą walczyć w super średniej to Hopkins będzie mógł lepiej wykorzystać swoje atuty, czyli szybkość i warunki fizyczne. Według boxreca różnica w zasięgu ramion między GGG i B-Hopem wynosi aż 13 cm. Między Kovalevem a BH to 7 cm, ale tak jak mówię w półciężkiej BH był stosunkowo wolny. Poza tym Kovalev bije mocniej od GGG z racji wagi i nie mógł za dużo zrobić dla BH, to tym bardziej GGG nie będzie mógł nic zrobić.
*
*
Niestety, kolego, ale boxrec jak to boxrec podaje jak zwykle nieprawdziwe informacje. Hopkins ma wyjątkowo krótki ręce i mniejszy zasię o od Gołowkina. Ręka GGG mierzona od pachy do końca pięści ma 24 cale, Hopkinsa 23.
Pozostaje jeszcze pytanie, czy Gołowkin na to pójdzie, jeśli tak, należy przekreślić go jako pięściarza. To ma być wyzwanie?! Niech walczy z Saundersem albo Eubankiem Jr. a nie a Monroe'ami, Wade'ami czy dziadkiem Hopkinsem.
Widać, że chłopie pojęcie o tym co się dzieje w boksie to ty masz niewielkie. Obóż Golovkina oferował Saundersowi ponad 2 miliony funtów za walkę, ale ten i tak spękał. Poza tym Saunders czy Eubank to żadne wyzwanie, kolejne łatwe zwycięstwa przed czasem i chyba mało komu trzeba to tłumaczyć. Hopkins mimo swojego wieku będzie dużo trudniejszym rywalem niż oni obaj razem wzięci. A i idąc Twoim tokiem myślenia to Kowalieva też trzeba przekreślić jako pięściarza, bo walczył z prawie 50 letnim dziadkiem.
To żeś poleciał. Obecny Hopkins większym wyzwaniem dla Gołowkina niż Saunders+Eubank Jr.? Hehe, dobre. Nabrałeś się na ksywkę dziadka, brachu.
Widziałeś kontrakt, który rzekomo miał otrzymać Saunders? Masz kopię? Bo ja w te bajki nie wierzę. Ale wiadomo, że wszystko jest kwestią kasy. Myślisz, że za ile Hopkins wyjdzie do GGG? Za 2-3 bańki? Na pewno nie.
Wtedy kiedy Kowaliew walczył z Hopkinsem to była unifikacja i ten pojedynek miał sens. Teraz dziadek nie ma tytułu, minęło ponad półtora roku i próbuje jeszcze zarobić na starość.
Promotor BJS sam powiedział w wywiadzie, ze dostali bardzo interesującą propozycję z obozu GGG, po której Saunders rzekomo potrzebujący minimum 18 miesięcy nim z nim zawalczy, nagle chce walczyć. Może jeszcze mam Ci dać to nagrane na taśmie? Zresztą Suanders na takie pieniądze nie zasłużył, po prostu chcieli dobrze go opłacić, żeby sie zgodził na walke, ale brakło jaj niestety jak zwykle. Lemieux też został ostro przepłacony, o czym obóz Kazacha ostatnio mówił, ale
Swoją "wiedzę" to ty możesz schować tam gdzie promienie słoneczne nie docierają.
Kompromitujesz się wypowiedziami typu, że Hopkins to największe wyzwanie dla GGG. Jeśli tak to Kazach powinien zakończyć karierę, bo nie ma innych, którzy chcieliby z nim walczyć i żaden pojedynek nie ma wg ciebie sensu. Żałosne.
I pamiętaj chłopcze, że to ty zacząłeś. Tak, ty wiesz ile Hopkins dostał na czysto za Kowaliewa. Typowy naiwniak.
Game over!
"Straszyć"? Nigdy by mi to przez myśl nie przeszło. Pogadamy na żywo...