JACKIEWICZ ZAKOŃCZYŁ PRZYGOTOWANIA DO WALKI Z KOSTOWEM
W najbliższy weekend Rafał Jackiewicz (47-14-2, 22 KO) skrzyżuje w Radomiu rękawice z Bułgarem Stilianem Kostowem (20-4, 16 KO). Sobotnia walka ma być jednak tylko przetarciem przed znacznie trudniejszym, rewanżowym starciem z Michałem Syrowatką (13-1, 4 KO) podczas Polsat Boxing Night.
Pierwsza konfrontacja między Polakami miała miejsce w grudniu ubiegłego roku i wtedy nieoczekiwanym zwycięzcą okazał się starszy, przez wielu skazywany na porażkę "Wojownik" z Mińska Mazowieckiego.
- Zakończyłem przygotowania do sobotniego występu. Najbliższą walkę traktuję trochę jak przetarcie do znacznie cięższej przeprawy, jaka czeka mnie za pięć tygodni w Krakowie. Kostow nie jest jakimś "ogórkiem", to taki typowy, solidny średniak - uważa były pretendent do mistrzowskiego pasa federacji IBF.
- Pracowałem przez ostatnie tygodnie bardzo solidnie, a do ringu wyjdę solidnie przygotowany i skoncentrowany, gdyż nie mogę sobie pozwolić nawet na najmniejszą wpadkę. Ten występ ma tak naprawdę po części podtrzymać moją dotychczasową formę, a ta najwyższa ma przyjść dopiero na 2 kwietnia. Ostatni tryumf bardzo mnie uskrzydlił. Mam już plany na cały rok, wiem z kim i gdzie będę się mierzył. Wszystko się zgadza, również finanse, więc to wszystko daje mi niesamowity komfort psychiczny - kontynuował w swoim stylu Jackiewicz.
- Na te kilka dni przed walką mam do zbicia niewiele, bo zaledwie dwa kilogramy. W sobotni wieczór zamierzam efektownie i w miarę możliwości szybko zwyciężyć, by później móc już tylko i wyłącznie koncentrować się na kwietniowej walce z Syrowatką - dodał Rafał.