BRIEDISA CZEKAJĄ DUŻE WALKI
W niedzielny wieczór Mairis Briedis (19-0, 16 KO) zdobył interkontynentalny pas organizacji IBF kategorii cruiser, o czym już Was zresztą informowaliśmy. Pokonał szybko i efektownie Danie Ventera (20-8, 15 KO), czyniąc to w dużo lepszym stylu niż męczący się z nim trochę Aleksander Usyk, o którym tak głośno. Wkrótce 31-letni Łotysz może jednak doczekać się swojej szansy.
Briedis (WBO 7, WBC 4) zdaniem jego opiekunów ma teraz spotkać się albo z Muratem Gasijewem (22-0, 16 KO), albo z Olanrewaju Durodolą (22-2, 20 KO). Jeśli pokonałby jednego z nich, miałby prawdopodobnie zapewniony pojedynek o mistrzostwo świata. Gasijew gwarantowałby skok na pas IBF, natomiast Durodola na tytuł WBC.
Przypomnijmy, iż swego czasu Mairis był przymierzany do polskiej grupy, ale Andrzej Wasilewski, który raczej ma nosa do zawodników, tym razem jednak przespał okazję.
Z Durudolą w razie wygranej miałby zagwarantowaną walkę o MŚ WBC z Drozdem? Przecież już Makabu jest pretendentem...
Ta sama federacja - różne wagi a proszę jaki młyn.
Mistrz czyli Drozd jeszcze nie walczył z oficjalnym pretendentem, a już będzie organizowana walka o drugiego pretendenta?
Jak to ma się do TEGO SAMEGO pasa WBC względem Gołowkina w średniej?
Syf, dno, wodorosty i co tam kurwa jeszcze można im nawtykać !
walka drozd vs makabu jest bodajże w kwietniu. i jak makabu wygra to może dostanie najpierw dobrowoloną więc chłopaki mogą poczekać .