PROMOTOR STEVENSONA: REWANŻ Z FONFARĄ W MAJU LUB CZERWCU!
Na przełomie maja i czerwca dojdzie prawdopodobnie do rewanżu Andrzeja Fonfary (28-3, 16 KO) z mistrzem świata wagi półciężkiej federacji WBC, Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO).
Wobec fiaska rozmów z obozem Siergieja Kowaliowa, "Polski Książę" okazał się jedynym naprawdę atrakcyjnym medialnie pięściarzem, z którym mógłby spotkać się kanadyjski "Superman". Wszystko potwierdza Yvon Michel, promotor Stevensona.
Pojedynek odbędzie się w Montrealu bądź Toronto, czyli na terenie championa. Lepszy z tej dwójki będzie musiał spotkać się potem w obowiązkowej obronie z pretendentem wyznaczonym przez federację, Eleiderem Alvarezem (19-0, 10 KO).
ANDRZEJ FONFARA: SERWIS SPECJALNY
Obaj panowie zmierzyli się z sobą dwadzieścia jeden miesięcy temu. Początek wyglądał marnie dla naszego rodaka, bo szybko zapoznał się z deskami, potem było drugie liczenie... Ale niespodziewanie od połowy pojedynku to Andrzej przejął kontrolę i nawet posłał championa na matę ringu w Montrealu. Pościg okazał się spóźniony i przegrał na punkty, jednak zyskał sympatię kibiców oraz specjalistów. Od tego czasu odprawił Doudou Ngumbu (PKT 10), Julio Cesara Chaveza Jr (TKO 9), a także Nathana Cleverly'ego (PKT 12). Z kolei Adonis bronił tytułu przeciwko Dimitrijowi Suchockiemu (KO 5), Sakio Bice (PKT 12) i Tommy'emu Karpency'emu (TKO 3).
Mam nadzieję że się dobrze przygotuje, bo to może być inny Superman niż z pierwszej walki.
And the new!!!!!
Moje zdanie chyba wszyscy znają, jak nie zmieni trenera, to mistrzem nie zostanie
Fonfarze nigdy nie brakowało pewności siebie. Po Chavezie i Cleverlym na pewno jeszcze wzrośnie.
Jedna z atrakcyjniejszych walk w półciężkiej, nawet nie dlatego, że walczy Polak.
Całym sercem za Endriu....
Od tamtej walki ze Stevensonem Fonfara sie rozwinął i wierze że da rade..
Napewno pojedynek będzie ciekawy i Endriu zostawi całego siebie w ringu..
Fonfara to czołówka wagi półciężkiej,co do tego nie ma wątpliwości..
Jedźiesz Endriu,Lewy i Stevenson liczy gwiazdki,prawy i Stevenson wyciąga zębami gwoźdźie z ringu...
And The New...
Raczej cofnął...
On nadal nie umie zrobić uniku, rotacji jak przeciwnik coś zadaje.
Walcząc przeciwko Fonfarze można zamknąć oczy uderzyć a jego głowa nadal będzie w tym samym miejscu.
Zwycięstwo nad Cleverlym i Chavezem pokazały to jasno...
A to ze przyjmował z Cleverlym to co z tego,Sam mówił że nie czuł ciosów Cleverlego wiec mógł sobie pozwolić na więcej...Z Chavezem jego obrona była lepsza i lepiej chronił się...
Fonfara nigdy nie będzie mistrzem obrony,On zawsze miał dziurawą obrone ale poprawił zdecydowanie ofensywe,Więcej myśli,Jest dokładniejszy w zadawaniu ciosów,Ma charakter do tego sporu...
Fonfara od ostatniej walki ze Stevensonem jest dużo dojrzalszym pieściarzem...