MASTERNAK O GMITRUKU: ZROBIŁEM RACHUNEK SUMIENIA
Redakcja, Nagranie własne
2016-02-21
Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) po czterech i pół roku znów zaboksuje w Polsce 2 kwietnia podczas gali Polsat Boxing Night w Krakowie, gdzie spotka się z Ericem Fieldsem (24-3, 16 KO). Przy tej okazji powraca również do współpracy z Andrzejem Gmitrukiem, który doprowadził go do tytułu mistrza Europy wagi junior ciężkiej.W międzyczasie pracował pod okiem Zygmunta Gosiewskiego we Wrocławiu, ale już jutro jedzie do Warszawy i tam będzie kontynuował swoje przygotowania. I właśnie o najbliższym rywalu oraz nowym/starym szkoleniowcu w narożniku porozmawialiśmy z "Masterem" wczoraj. Zapraszamy.
Rodzer nauczy amerykanskiego stylu.
Taki jeden do dzis dnia sie uczy. Rodzer to swietny fachowiec i zawsze powtarza ze speed i power!
Powrót do Gmitruka cokolwiek zmieni?
Nie sądzę.
Przez lata było pieprzenie o wielkim talencie Mastera do tego stopnia, że on sam w to uwierzył i po przegranych zawsze była wina innych a nie jego. To sędziowie go oszukali(ok z Mullerem bezsprzecznie tak było, ale takiego ogóra ktoś uważający się za wojownika powinien skończyć jak Usyk), innym razem kontuzje albo trener, tu znowu złe przygotowanie.
Ale prawda jest taka Moi Mili, że Master nigdy nie błyszczał, zawsze walczył prosto i schematycznie, nie pokazał nigdy niczego by udowodnić, że jest ponadprzeciętnym pięściarzem za jakiego się ma.
Zawsze mało aktywny, mało ciosów, zawsze schematyczny, zawsze jednowymiarowy - oto Mateusz Masternak.
Master tylko w nazwie.
Źle ocenili tą przegraną.
Głębokie rozcięcie, Drozd na wspomaganiu.
Później Master dorwał się do siłowni i szybkościowo wyglądał żałośnie.
Lewy prosty bardzo wolny. Problem z zadaniem prawego prostego- jakiś taki składany...
Do tego cofanie się bo nie potrafi zbić, i poza prawym overhandem ma problem aby zadać coś z kontry.
Wszyscy tak sie zachwycali Masterem ,ze az Mateusz uwierzyl w ta swoja swietnosc,po niespodziewanej porazce z Drozdem uznal ze potrzebuje zmiany i uderzyl do niemca.W Germanii szybko sie zorientowano ,ze z tej maki chleba nie bedzie,gdyz nie patrzono na niego przychylnym Polskim okiem ,tyrko realnie oceniono jego szanse.Mateusz zdal soie sprawe ze swej przecietnosci i teraz wola Panie Andrzeju Pomocy.
ale teraz jest nagonka na mastera tu na forum, wiekszość go skreśla i uważa za przecietniaka.
Ja uważam że talent ma większy od Głowackiego ale sam talent to za mało nie ma tej agresji zaciętości co Głowka reasumując powiem tak Masternak Jest za dobry na średniaka i za słaby żeby być mistrzem
Z Fieldsem raczej wygra , może w końcu dojdzie do walki z Diablo na następnym pbn.
Powrót do Gmitruka ? Chyba na plus, cos trzeba zmienic (STYL!), to chyba juz ostatnia deska ratunku.