GRANAT ZNÓW EKSPLODUJE
Redakcja, Informacja własna
2016-02-20
Adrian Granat (11-0, 10 KO) wyrasta na nową siłę wagi ciężkiej. Ponad dwumetrowy Szwed na początku kariery wydawał się trochę surowy technicznie, lecz z walki na walkę prezentuje się coraz lepiej.
Wczoraj w Paryżu naprzeciw niego stanął jeszcze większy i dużo cięższy Jewgienij Orłow (15-13-1, 11 KO). Rosjanin wielkim bokserem nie był i nie będzie, ale słynął raczej z odporności na ciosy i dobrej defensywy. Z Granatem poległ jednak już w drugiej rundzie.
Szwed nie będzie miał czasu na odpoczynek, bo już 12 marca czeka na niego inny twardy journeyman, Samir Kurtagić (12-8, 8 KO).
Granat wcale nie jest "drewniakiem", jak na swoje niezwykle gabaraty.
Jezeli mialbym go porownywac z Heleniusem to jest to duzo lepsza wersja Helenius z duzym potencjalem na przeszlosc, bo jest jeszcze mlody.
= Jest duzo bardziej mobilny (niz Helenius);
= Ma calkiem poprawna technike oraz dobre sierpowe;
= Potrafi niezle bic podbrodkowe, co jest rzadkoscia wsrod "duzych" ciezkich;
= Daje sobie niezle rade w poldystansie;
= Wydaje mi sie, ze jak juz naruszy przeciwnika, to chce go skonczyc.
Konkluzja: Mlody bokser z duzo wiekszym potencjalem niz Helenius. Czyli wyzszym potencjalem niz "tylko" mistrz Europy. Ten "Granat" moze "wybuchnac" za 2-3 lata!