JOSHUA: PODPALĘ MARTINA
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) nie ma wątpliwości, że 9 kwietnia zostanie mistrzem świata wagi ciężkiej. - Jak tylko go trafię, to podpalę, zadam mu najlepszy cios, jaki kiedykolwiek widział - grzmi niepokonany Brytyjczyk przed pojedynkiem z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO).
AJ zaboksuje z Martinem, posiadaczem pasa IBF, niespełna cztery miesiące po najtrudniejszym w zawodowej karierze pojedynku z Dillianem Whyte'em. W grudniowej batalii 26-latek znalazł się w sporych tarapatach po mocnej kontrze rywala, jednak zapewnia, że nie powtórzy się to w starciu z Amerykaninem.
- Walka z Whyte'em miała wymiar personalny. Zaszedłem wtedy w miejsce, w które nie musiałem zachodzić, ale pokazałem, że mogę walczyć na jego zasadach i wygrać. Ten pojedynek wyglądałby tak samo niezależnie od mojego doświadczenia, od tego, czy miałbym 50 czy 100 walk na koncie - stwierdził.
Anglik przyznaje, że walka o mistrzostwo świata nadeszła dość wcześnie, ale nie mógł jej nie wykorzystać. Zapewnia, że choć stawka wzrosła, kibice ponownie zobaczą to, do czego ich przyzwyczaił w swojej krótkiej karierze - efektowny nokaut.
- Rekord Martina dowodzi, że jest silny, ale on jeszcze nigdy nie boksował z kimś takim jak ja. To będzie wybuchowy pojedynek. Podejdę do tego w prosty sposób, będę boksować, ale jak go trafię i zranię, to podpalę. Ludzie martwią się, że jest mańkutem, lecz to żaden atut. W wadze ciężkiej idziesz na wojnę. Kibice za tym tęsknili - powiedział.
Glazkov to dobry bokser, ale to naturalny CW, a nie "ciezki" takze nie mozna go brac pod uwage jako wykladnik, kiedy mowimy o walce "duzych" HWs.
Dlatego tez, bardzo trudno jest ocenic szanse obydwoch bokserow. Wydaje mi sie, ze sa mniej wiecej rowne, ze wskazaniem na Joshua.
Znudziło mi się to :D
Walka w Anglii (to trochę dziwne). Musieli sporo zapłacić Martinowi. Zresztą nie dziwne - im bardzo zależy na pasie. Prawdopodobnie już szykują wielką walkę Joshua vs Fury na Wyspach. To by było coś.
Może też walka Joshua vs Wilder, ale Wilder ma Powietkina na głowie, którego nie wiadomo czy przejdzie.
Też nie rozumiem dlaczego w tej walce należałoby brać poprawkę na to, że Martin jest mańkutem. Zawsze był mańkutem i jako mańkut pokazywał co pokazywał.
*
*
*
Należy brać poprawkę, bo Joshua nigdy z żadnym mańkutem na zawodowstwie nie walczył, a tu przyjdzie mu zmierzyć się z nim po raz pierwszy i to jeszcze z rywalem, który wyjdzie po zwycięstwo i jest bardzo nieprzewidywalny boksując w nieszablonowy sposób. To czynnik, który należy brać pod uwagę. Z kolei dla Martina to tylko just "another orthodox", bo z nimi (poza pojedynczymi przypadkami) boksował całą profi karierę. To Joshua będzie się musiał dostosować do Martina, nie odwrotnie.
Skąd masz takie informacje??
Jeżeli tak jest to mega atrakcyjny jest na wyspach AJ...
W takim czasie,Masakra,Ci co kupowali te bilety to chyba czekali przed kompem tydzień aż sie otworzą kasy internetowe a jak kupowali to mogły serwery siadać bo przeciążenie było ogromne:)
Taktak A później nadleci samolot i spadnie koło hali do ogródka..Wbije się pod ziemie 70metrów i się okaże że lezy tam zaginiony z przed wojny dziadek Antonego i co najważniejsze oddycha jeszcze...
Jakby ktoś miał ochotę może zobaczyć filmik co Joshua zrobił z reporterem który zapytał go czy jak na boksera to nie jest zbyt sympatyczny.
http://www.joe.co.uk/sport/anthony-joshua-scares-the-sht-out-of-a-reporter-who-asks-are-you-too-nice-video/42991
Z twittera. Wspomniał o tym Eddie Hearn.
Aaaa...
Czyli sprawdzona informacja...
Dzięki za info..
Joshua jest z Londynu. Fury z Manchesteru. Joshua jest dwa razy bardziej popularny na wyspach niż Tyson. Dlatego też team Fury zawsze jak coś o Antku to mają dużo do powiedzenia. Nawet ten Tweet Furego ostatni też chyba miał za zadanie trochę odciągnąć kibiców od fascynacji Antonim.
Jakby ktoś miał ochotę może zobaczyć filmik co Joshua zrobił z reporterem który zapytał go czy jak na boksera to nie jest zbyt sympatyczny.
http://www.joe.co.uk/sport/anthony-joshua-scares-the-sht-out-of-a-reporter-who-asks-are-you-too-nice-video/42991
*
*
Joshua jest dużo bardziej promowany. W niego władowano kupę kasy (na promocję), Tyson Fury do wszystkiego dochodził sam.
Poza tym, nie wiem ja
Anglicy znają się na boksie. Niech tylko Joshua słabo spisze się z Martinem (albo przegra), to "czar pryśnie".
AJ ma na wyspach tak samo dużo kibiców jak i hejterów,spora część kibiców uważa,że to jest wypromowany produkt na siłę tzw " hype-job".Bardzo dużo ludzi życzy mu porażki.
Joshua jest dużo bardziej promowany. W niego władowano kupę kasy (na promocję), Tyson Fury do wszystkiego dochodził sam.
x
x
x
No widzisz płaczko,Tyson do wszystkiego wcale nie dochodził,dochodzi sam w przeciwienstwie do ciebie...
Bo on do orgazmu dochodzi z żoną a ty dalej sam...:)
A tak jezeli chodzi o promocje to fakt,fakty w Joshue pompują duzą kase...
Po za tym Joshua przyciąga kibiców do swojego boksu,A Hearn zrobił dobrą robote z promocją bo w bardzo szybkim tempie AJ zdobył wysoką popularność na wyspach..może nie taką popularność jaką ty masz w Tomaszowie i na orgu ale jednak:) Tobie Rollins to nawet promocja niepotrzebna by być sławnym,Sam swoimi wypocinami i żalami się promujesz...Jesteś człowiekiem sukcesu Rollins...:)Tylko gratulować i zazdroscić..
Raczej nie...
Oczywiście znajdą się hejterzy jak wszędzie...
Ale Joshua na wyspach ma wizerunek dobrego chłopca,Tak media starają się go promować na tego dobrego,Może i sam taki jest ale bardzo duża większosć ludzi kibicuje mu,Dużo mniej jest jego przeciwników...Jego osoba w mediach jest przedstawiana jako Aniołek a takich Anglicy kochają...Pacman również był podobnie promowany w mediach i wiemy wszyscy że osiągnął bardzo wysoką popularność i jego ludzie kochali...A jeżeli już tak piszesz to moim zdaniem najlepszy przykład na to był Floyd gdzie potrafił zrobić tak by go ludzie oglądali a przy okazji nienawidzili,Z Wizerunkiem Floyda wśód ludzi sie zgodze ale to że piszesz tak o AJ to nie...AJ zupełnie inna bajka...
Martin wcześniej nawet "nie stał koło takiego konia" z kolei Joshua troszkę niższego ale też konia Whyte można powiedzieć obijał niemalże jak chciał a na jakiej podstawie można stwierdzić że Martin bije mocniej niż Dillian? Whyte jest eksplozywniejszy niż Martin nie pęka bić cios na cios, oddaje po zainkasowanej bombie a nawet po kilku nie ma braku odpowiedzi i Joshua poza jednym "świstakiem" wszystko przepuszczał a Whyte naprawdę szybkie kontry napie...la.
Joshua to nie ogórek bojący się zadać cios czy b.dobry Glazkow ale cruzer.
W tej walce wszystko się rozegra w zależności czy Marin ma jedną z najtwardszych czaszek, jeśli tak wytrzyma tyle co Dillian a jeśli nie będzie na nim ko w początku walki.
Nie o to mi chodziło:)kompletnie mnie nie zrozumiałeś.Jest dokładnie tak jak napisałeś :
"Ale Joshua na wyspach ma wizerunek dobrego chłopca,Tak media starają się go promować na tego dobrego,Może i sam taki jest ale bardzo duża większosć ludzi kibicuje mu,Dużo mniej jest jego przeciwników...Jego osoba w mediach jest przedstawiana jako Aniołek a takich Anglicy kochają..."
Ludzie na wyspach go hejtuja nie za osobowość jak Floyda:) tylko,że jest tak na siłę promowany:)ale oczywiście też większości to nie przeszkadza dzisiaj fajnie o tym w jednym z wywiadów mówił Eddie Hearn.
Cholera, nie mam pojęcia co o niej sądzić, naprawdę nie mam pojęcia, jeden wielki znak zapytania...
Tak niewiele wiemy na temat obu... Obstawiam 50/50 i wiem, że się nie mylę ;-)
To czy AJ okaże się wypromowanym produktem na siłe to moim zdaniem za wcześniej jeszcze osądzać...
Ładują w niego pieniądze,To prawda,Jeżeli Anglicy mają jakieś ale do tego to chyba tylko ze względu ze on jest promowany na wielką skale a reszta bokserów angielskich ma mniejszą opieke promocji...Tak to rozumiem..
Ale Joshua dostał ogromnego kopa promocyjnego,jest medialną twarzą i jego boks przyciąga kibiców a teraz tylko zostało AJ weryfikacja tego...Jeżeli udowodni w ringu że jest wart takich pieniędzy i promocji a myśle że udiwodni to ludzie nawet ci co teraz go hejtują zmienią zdanie moim zdaniem...Weryfikacja przyjdzie w kwietniu i w dalszych walkach...Mam nadzieje..
Ładują w niego pieniądze,To prawda,Jeżeli Anglicy mają jakieś ale do tego to chyba tylko ze względu ze on jest promowany na wielką skale a reszta bokserów angielskich ma mniejszą opieke promocji...Tak to rozumiem..
no o to bardziej mi chodziło:) napisałem tylko to co zaobserwowałem na wyspach i co angole mówią bo bywam w Londynie:) a samemu osobiście kibicuję AJ jak na czarnucha to nawet ma normalne podejście do białych:)
Nie zgodzę się z tym, że Joshua jest promowany na siłę. Za nim przemawiają wyniki.
Pytam się, kto ma być bardziej promowany od mistrza olimpijskiego, od chłopa, który w 16 walce walczy o pas mistrza świata... Tym bardziej w czasach posuchy w HW (mam na myśli okres sprzed Kliczko-Fury, bo teraz te czasy się zmieniły).
Chociaż fakt, pewnie dużo pomogło mu w tym, że Go tak promują to że wygląda jak boski Adonis he i potrafi się zachować.
No to sie dogadalismy i zrozumieliśmy:)
Pozdrawiam..