DAVID PRICE CHCE WRÓCIĆ DO KORZENI
- Zaczynam wszystko od nowa i sporo zmieniam. Chcę boksować tak jak robiłem to dawniej - mówi szykujący się do powrotu na ring niespełniony prospekt wagi ciężkiej, David Price (19-3, 16 KO).
Choć Erkan Teper wpadł na dopingu, Anglikowi utrzymano porażkę w rekordzie. Ale sama wieść o zawieszeniu Tepera oraz namowy partnerki sprawiły, że mierzący grubo ponad dwa metry pięściarz z Liverpoolu znów zapragnął walczyć. Kiedy więc wystąpi? Być może już 2 kwietnia w swoim mieście. Czynione są ku temu starania.
Należy jeszcze przypomnieć, że David ma wyjątkowego pecha do "koksiarzy", bo przecież Tony Thompson po wygranym rewanżu również został przyłapany i tego rezultatu także nie zmieniono.
- Czytałem różne opinie na swój temat na forach internetowych. Przewijały się tam posty kibiców w stylu "Doping nic nie zmienił, bo on i tak by przegrał". Cóż, skoro to nic nie zmienia, to niech pozwolą wszystkim stosować doping - nie kryje swej irytacji brązowy medalista olimpijski z Pekinu. - Nie dowiemy się, jak wyglądałby mój pojedynek z Teperem, gdyby on był czysty. Uwierzcie mi, że doping daje bardzo dużo. Gdy uderzył mi przez gardę w pierwszej rundzie, pomyślałem sobie "Co to jest?". Chciałem go szybko złapać i sklinczować, ale on mnie łatwo odepchnął. Był silny niczym byk - wspomina Anglik.
- Mam zamiar boksować jak dawniej. Tak, jak walczyłem do czasu porażki z Thompsonem. Chcę znów nokautować swoich przeciwników - dodał Price.
Pricea a tu gówno - Price jest dzis angielskim Wawrzykiem a Fury doszedl na szczyt
Kliczko ostatnimi walkami obniżył loty z stąd Briggs upatrywał swojej szansy i to nie jest nic wyssane z palca przykład z kim ostatnimi czasy walczył i jak zawalczył z Jenningsem i po 12 rundach praktycznie nic mu nie zrobił.
*
*
*
Żadne tam obniżenie lotów czy inne pieprzenie mające na celu uzasadnienie tego jak Wład wyglądał z Furym. Po Pulevie były zachwyty jaki to Władek nie jest zajebisty, a teraz nagle jaki stary, bez formy i jak on w ogóle obniżył loty. Dupa, Wład zawsze serwował padakę jak dostawał rywala lepszego od starych Rahmanów, Brewsterów, Peterów, Mormecków, małych Chambersów, Byrdów czy III ligowych Wachów, Leapaiów i Pianet, a mało tego nawet z nimi potrafił pokazać antyboks.
Jak tylko było realne zagrożenie typu Ibragimov, Haye, Peter I, Brewster I, Sanders, Povetkin czy Fury to wychodziła padaka, asekuranctwo, przytulanki i turlanie się po ringu.
Oczywiście, że Kliczko obniżył loty w walce z Fury'm ale to naturalne ze względu na wiek. Już z Jenningsem nie był na dawnym poziomie.
*
*
*
I czym to "obniżenie lotów" się niby objawiło? Wiadomym jest, że z wiekiem nikt lepszy nie jest, ale to nie był spadek parametrów fizycznych, szybkości czy wydolności na poziomie takim żeby można było mówić o obniżeniu lotów i byciu past prime.
Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że Wład w 2010 roku obniżył loty, bo miał problem z celnością i dobraniem się do CW Chambersa, którego po drodze mocno wyprzytulał i znokautował w ostatnich sekundach walki, następnie w kolejnej walce ze starym i rozbitym Peterem wyglądał już super, a potem... znowu obniżył loty z Haye by po raz kolejny pokazać jakim to jest rozpierdalaczem z małym Mormeckiem, po którym się przejechał jak walec.
Widzisz zależność?
Nietrzezwy
ogladales walke z Haye w ogole? przeciez to Haye narzucil taki styl walki uciekajac i unikajac jakichkolwiek zwarc i wymian wiec czemu winisz za to Wladka?
po Kliczce juz bylo widac ząb czasu i chyba tylko w walce z Pulevem pokazal jeszcze cos niecos a tak to bylo coraz gorzej - kilka lat wczesniej takiego Jenningsa poskladalby raz dwa
Nietrzezwy
ogladales walke z Haye w ogole? przeciez to Haye narzucil taki styl walki uciekajac i unikajac jakichkolwiek zwarc i wymian wiec czemu winisz za to Wladka?
*
*
*
1)Mogę wyliczać dalej, tj. po Mormecku był stary i wolny Thompson, którego Wład efektownie znokautował, pasujący, wolny Wach, z którego zrobił sobie worek treningowy, regionalny Pianeta, którego z łatwością pobił i... znowu to dziwne „obniżenie lotów” mające dziwne powiązanie z klasą przeciwnika, tj. Povetkinem gdzie Wład miał ogromny problem z czystym trafieniem, KD były bardziej wynikiem popchnięcia niż przyjętych ciosów, nie wspominając już o anty boksie, za który Kliczko powinien zostać zdyskwalifikowany. Potem mamy znowu Włada, który wrócił na właściwe tory z prostym Leapaiem i pasującym Pulevem, no i po raz kolejny "obniżenie lotów" z Jenningsem, który preferował półdystans, a jedyną akcją jaką Władymir potrafi w półdystansie jest "mokry przytulasek" xD
2)Tu nie chodzi tylko o walkę z Haye kolego Odyńcu, a o całokształt czyli wskazanie na to, że dziwnym trafem Wład wyglądał słabo i prezentował padakę zawsze wtedy kiedy rywal był na wyższym poziomie niż jego skalpy pokroju Mormecków, Leapai, Pianet, itp. Haye narzucił taki styl walki i Wład prezentował padakę, Povetkin z kolei narzucił zupełnie inny styl walki i Wład również prezentował padakę, Ibragimov narzucił jeszcze inny styl walki i Wład kolejny raz prezentował padakę macając się z nim na proste na środku ringu i na dostając na długie lata ban na HBO. Jennings i Fury to kolejni niepasujący stylowo bokserzy i przez to Władymir znowu zaserwował padakę, a nie przez to, że „obniżył loty” do tego stopnia żeby można było mówić byciu past prime i znaczącym spadku poszczególnych parametrów. Jennings w dystansie szczelnie się zakrywał, bo w tym elemencie jest bardzo dobry i pchał się do półdystansu, którego Wład nie ma = padaka w wykonaniu Kliczki. Fury był większy, szybszy, bardziej ruchliwy, trudny do trafienia i świetny na nogach = padaka w wykonaniu Kliczki.
po Kliczce juz bylo widac ząb czasu i chyba tylko w walce z Pulevem pokazal jeszcze cos niecos a tak to bylo coraz gorzej - kilka lat wczesniej takiego Jenningsa poskladalby raz dwa
Jaki ząb czasu? Władymir dopiero wchodzi w swój prime, można powiedzieć, że dorasta mentalnie ale fizycznie młodnieje z każdym rokiem. Pierwsza żona była od Władymira starsza tylko o rok. Później potykał się z wieloma kobietami, najgorsze wpadki na ringu notował wtedy, gdy spotykał się ze starszą od siebie o 11 lat Katariną Witt. Poprawa nastąpiła, gdy zapoznał Lucy Liu (starsza już tylko o 8 lat od Władymira). Później były coraz młodsze kobiety, aż doszło do młodszej o 13 lat Hayden Panettiere, wtedy Kliczko był praktycznie niepokonany.
Co się stało przed walką z Fury, tego nie wie nikt.
jesli ty naprawde uwazasz ze WLad byl 11 lat niepokonany tylko dlatego ze lał leszczy to co ja ci moge powiedziec?
tym bardziej jesli uwazasz ze Wlad blyszczal w walce z Lepai czy Pianetą
gosc siedzial na tronie i bil wszystkich po kolei - obowiazkowych tez wiec nie wciskaj nam tu ze dobieral rywali itd
kogo mogl dobrac to moze i dobral ale nie da sie 9 lat byc mistrzem zunifikowanym nie pokonujac czolowki
1) jesli ty naprawde uwazasz ze WLad byl 11 lat niepokonany tylko dlatego ze lał leszczy to co ja ci moge powiedziec?
2) gosc siedzial na tronie i bil wszystkich po kolei - obowiazkowych tez wiec nie wciskaj nam tu ze dobieral rywali itd
3) kogo mogl dobrac to moze i dobral ale nie da sie 9 lat byc mistrzem zunifikowanym nie pokonujac czolowki
*
*
*
1) Gdzie tak niby napisałem? Poproszę o konkretny cytat w przeciwnym razie Twój zarzut jest merytorycznie bezwartościowy. Twierdziłem, że Wład bijąc się z zawodnikami prezentującymi klasę światową lub o klasę światową się ocierającymi prezentował padakę. Jedno nie wyklucza drugiego drogi kolego. Można przez 11 lat bronić pasów i po drodze pokonywać zarówno leszczy jak i dobrych rywali jednocześnie z tymi dobrymi prezentować padakę. Tak było w przypadku Włada
2) Gdzie tak niby napisałem? Poproszę o konkretny cytat w przeciwnym razie Twój zarzut jest merytorycznie bezwartościowy.
3) Gdzie tak niby napisałem? Poproszę o konkretny cytat w przeciwnym razie Twój zarzut jest merytorycznie bezwartościowy. Wład pokonywał czołówkę, ale jednocześnie w walkach z czołówką prezentował padakę i nie jest to wynikiem tego, że notował "obniżanie lotów" tylko po prostu kiedy przychodziło zagrożenie i rywal prezentujący klasę światową to wychodziła cała pizdowatość Włada, asekuranctwo, przytulanki, notoryczne faule i turlanie się po ringu.
gdyby prezentowal padake to by nie wygrywal z kazdym - a jakos walkow sedziowskich chyba mu nie zarzucisz
*
*
*
Co ma prezentowanie padaki do "wałków sędziowskich"? Można prezentować padakę i jednocześnie wygrać walkę, bo wymacało się lepiej lewym prostym Imbragimova niż on zrobił to swoim prawym prostym. Czego znowu nie rozumiesz?
Ja napiszę tylko tyle. Jeśli dla kogoś to co zaprezentował w ringu z Hayem Władimir jest "padaką" cokolwiek to znaczy i uważa to za jakiś słaby występ to ja wysiadam z tego pociągu xD
Takiej szybkości przy tych gabarytach, refleksu i dynamiki pozazdrościłby mu każdy ciężki. Facet idealnie nadążał za najszybszym ciężkim- będącym "rakietą" i 10 kg lżejszym pięściarzem. Z tym samym facetem Fury miał wytrwać do pierwszego strzału jeszcze niedawno. Ale czego się spodziewać po hejterze który padake to ma w głowie xD
Co do pisania o tym że Władek obniżył loty. Oczywiście każdy widzieć będzie co chce. Ja nie zwalałbym tej porażki na wiek jak i sam Władek tego nie robi. Jest jednak różnica między Władem z Haye a Władem obecnym. Facet zaraz będzie miał 40. Nie miał takiej przerwy jak brat chociażby i ciągle boksuje. Dodatkowo ostatnio miewał coraz częściej kłopoty z kontuzjami i jak to pisał jeden użytkownik z konkurencyjnej strony za Banksa zaczął coraz mniej ostro walczyć i używać lewej ręki.
Facet na pewno jest trochę gorszy a to że się dobrze prowadzi nie zmieni tego że dobija do 40. To jednak nie była na pewno główna przyczyna porażki. Może jakiś mały procent.
a napiszę tylko tyle. Jeśli dla kogoś to co zaprezentował w ringu z Hayem Władimir jest "padaką" cokolwiek to znaczy i uważa to za jakiś słaby występ to ja wysiadam z tego pociągu xD
*
*
*
No to wysiadaj, nikt Cię nie trzyma skoro nie masz nic merytorycznie wartościowego do napisania poza taką tanią retoryką słabiaczku.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 14:31:57
Takiej szybkości przy tych gabarytach, refleksu i dynamiki pozazdrościłby mu każdy ciężki. Facet idealnie nadążał za najszybszym ciężkim- będącym "rakietą" i 10 kg lżejszym pięściarzem.
*
*
*
No i co z tego wynikało? Nic. Nie zrobił Haye żadnej krzywdy, nie trafił go żadnym ciosem, który zrobiłby na nim wrażenie, masowo przestrzeliwał i bał się w jakikolwiek sposób pójść dalej niż tylko bezpiecznie wygrać po raz kolejny pokazując swoją pizdowatość i asekuranctwo w momencie kiedy rywal dysponuje niezłym ciosem i jest dla niego zagrożeniem. Tak samo wymacał lewym prostym Ibragimova jednak chwały mu ta walka nie przyniosła, a wręcz przeciwnie, przyniosła bana na HBO.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 14:31:57
Z tym samym facetem Fury miał wytrwać do pierwszego strzału jeszcze niedawno.
*
*
*
Według kogo?
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 14:31:57
Ale czego się spodziewać po hejterze który padake to ma w głowie xD
*
*
*
Zachowaj dla siebie ten merytoryczny ściek fanboyu przytulaska.
Obejrzyj walkę jeszcze raz i wróć z tym swoim opisem. To że ty z założonymi pieluchomajtkami, wypiekami na twarzy i ściśniętymi kciukami oglądałeś walkę z myślą o tym co się zaraz z tym "przytulaskiem" stanie bo Haye go dopadnie (w końcu był najszybszy a naprzeciwko stał kij od szczotki) i będzie nokaut albo w jedną albo drugą stronę nie znaczy że walka była i tu cytuję "padaką"...
Walka stała na bardzo wysokim poziomie a jeśli dla Ciebie to że Władek nie znokautował Haye jest pokazaniem jego pizdowatości itd to tylko pogratulować bycia hejterem tego niższego sortu tj "o argumenty mnie proszę nie pytać".
Władek zresztą nie raz w tej walce przypuścił poważniejszy atak. Nadążał za Hayem i w ataku i obronie a że David w walce z takim przeciwnikiem skupił się w pierwszej kolejności na tym by nie oberwać to już inna kwestia. Dodatkowo Haye oberwał ciosy które robiły na nim wrażenie. Tu tak jak wyżej odsyłam do obejrzenia walki. Walka bokserska nie zawsze musi być krwawą bitką z nokautem w efekcie końcowym.
Stało naprzeciwko siebie dwóch puncherów z przeszłością wskazującą na to że można ich znokautować. Czego się spodziewałeś? Że w piekielnie szybkiego Haye Wład będzie wchodził jak w masło z zamachowymi ciosami i będzie dążył do bójki xD
Padaka umysłowa jak widzę to dobre określenie.
Co do Haye vs Fury nie pamiętam jak żeś się wypowiadał i nie chce mi się sprawdzać (nie zależy mi) ale wiele wiele osób musiałem przekonywać że taki cienki jednak ten Fury nie jest. Słabo mi wierzyli xD
Ściek to jest pisanie że w walce z Hayem Wład zaserwował nam padakę. Ściekiem jest dziwienie się że z lepszymi rywalami Wład wyglądał gorzej. I ściekiem są takie słowa wystukane przez kogoś kto zawzięcie na stronie zasłania własną dupą Mayweathera który potrafił odwalać w walkach podobny kwas (choćby z Maidaną).
Pozdrawiam i bez odbioru bo tematu nie ma co dalej ciągnąć.
Obejrzyj walkę jeszcze raz i wróć z tym swoim opisem. To że ty z założonymi pieluchomajtkami, wypiekami na twarzy i ściśniętymi kciukami oglądałeś walkę z myślą o tym co się zaraz z tym "przytulaskiem" stanie bo Haye go dopadnie (w końcu był najszybszy a naprzeciwko stał kij od szczotki) i będzie nokaut albo w jedną albo drugą stronę nie znaczy że walka była i tu cytuję "padaką"...
*
*
*
Merytorycznie bezwartościowy ściek. Proszę o podanie dowodów, że tak właśnie było.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 15:01:41
Walka stała na bardzo wysokim poziomie a jeśli dla Ciebie to że Władek nie znokautował Haye jest pokazaniem jego pizdowatości itd to tylko pogratulować bycia hejterem tego niższego sortu tj "o argumenty mnie proszę nie pytać".
Władek zresztą nie raz w tej walce przypuścił poważniejszy atak. Nadążał za Hayem i w ataku i obronie a że David w walce z takim przeciwnikiem skupił się w pierwszej kolejności na tym by nie oberwać to już inna kwestia. Dodatkowo Haye oberwał ciosy które robiły na nim wrażenie. Tu tak jak wyżej odsyłam do obejrzenia walki. Walka bokserska nie zawsze musi być krwawą bitką z nokautem w efekcie końcowym.
Stało naprzeciwko siebie dwóch puncherów z przeszłością wskazującą na to że można ich znokautować. Czego się spodziewałeś? Że w piekielnie szybkiego Haye Wład będzie wchodził jak w masło z zamachowymi ciosami i będzie dążył do bójki xD
*
*
*
Nie chodzi o brak knockoutu, a o to, że Wład po raz kolejny pokazał, że jak ma przed sobą rywala z ciosem to wychodzi pizdowatość, asekuranctwo i przytulanie (tu było akurat wielokrotne ściąganie w dół Haye) bez jakiejkolwiek inicjatywy i dążenia do podkreślenia przewagi. Tak samo było z Ibragimovem – macanka na lewy i prawy prosty wystarczyła i tak samo było z Povetkinem. Co do tych ciosów, które robiły wrażenie to ja odsyłam do obejrzenia walki, bo chyba nie pamiętasz kto komu rozciął oczodół overhandem i kto musiał wówczas panicznie klinczować.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 15:01:41
Co do Haye vs Fury nie pamiętam jak żeś się wypowiadał i nie chce mi się sprawdzać (nie zależy mi)
*
*
*
To po co w ogóle ten bezsensowny spam i pieprzenie byleby pieprzyć?
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 15:01:41
Ściek to jest pisanie że w walce z Hayem Wład zaserwował nam padakę. Ściekiem jest dziwienie się że z lepszymi rywalami Wład wyglądał gorzej.
*
*
*
Przeczytaj dyskusję i zrozum o co w niej chodzi zanim zaspamujesz dwie strony A4 bezwartościowymi idiotyzmami, słabiaczku xDD W którym momencie dziwie się, że z lepszymi rywalami Wład wyglądał gorzej? Ba, ja wręcz twierdzę, że to że wyglądał gorzej z Furym to nie przypadek, bo było tak zawsze kiedy Wład spotykał w ringu rywala stanowiącego zagrożenie i nie było to wynikiem „obniżenia lotów” jak sugerowali inni użytkownicy. Sam się przecież z tym zgadzasz co potwierdziłeś swoją wypowiedzią więc co Ty w ogóle chcesz osiągnąć tym wodolejstwem?
Merytorycznie bezwartościowy ściek z powodu braku argumentów. Tak się składa że to twoje posty są o wiele dłuższe (szczególnie że by były zauważalne stosujesz gwiazdeczki xD) więc z czym do ludzi.
Poza tym opisujesz zupełnie inną walkę na siłę by wyszło że miałeś rację. Śmiesznie brzmi to przede wszystkim jak człowiek zdaje sobie sprawę że jesteś psychofanem Floyda Mayweathera który nawet w walce 1000 lecia nie mógł dać ludziom z siebie trochę więcej niż konieczne minimum.
Ech...
Merytorycznie bezwartościowy ściek z powodu braku argumentów. Tak się składa że to twoje posty są o wiele dłuższe (szczególnie że by były zauważalne stosujesz gwiazdeczki xD) więc z czym do ludzi.
*
*
*
Żaden merytorycznie bezwartościowy ściek głuptasku, a poparte argumentami twierdzenie:
1)Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 15:01:41
Co do Haye vs Fury nie pamiętam jak żeś się wypowiadał i nie chce mi się sprawdzać (nie zależy mi)
*
Zaczynanie tematu i wypisywanie jakichś głupot tylko po to żeby zaraz się z nich wycofać = bezwartościowy spam i idiotyzm.
2)Zgadzasz się ze mną, odnośnie punktu związanego z rzekomym "obniżeniem lotów", a jednocześnie nie przeszkadza Ci to w pisaniu wypracowań i bzdurnego zarzucania mi, że dziwie się, że Wład z lepszymi rywalami wyglądał gorzej = bezwartościowy spam i idiotyzmy.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 15:38:00
Tak się składa że to twoje posty są o wiele dłuższe (szczególnie że by były zauważalne stosujesz gwiazdeczki xD) więc z czym do ludzi.
*
*
*
Chyba to normalne, że moje posty będą dłuższe kiedy cytuję pół strony A4 kogoś kto pisze coś żeby zaraz potem w ogóle się do tego nie odnosić, bo „mu nie zależy” (to po co do k…y nędzy to pisze? xD) lub zgadza się z kimś, ale nie przeszkadza mu to w napisaniu kolejnego wypracowania. I nie, nie stosuję gwiazdek żeby moje posty były bardziej widoczne, a stosuje je po to żeby oddzielić cytowane przez Ciebie głupoty tak żeby przypadkiem ludzie nie pomyśleli, że to moje słowa xD Opcji cytuj nie ma na stronie bokser.org więc radzę sobie w inny sposób. Coś jeszcze głuptasku?
Nie zgadzam się z nazywaniem walki z Hayem "padaką" i używaniem jej jako argumentu że zawsze z lepszymi bokserami Wład dawał walki "padaki" i tego dotyczą moje posty. Z tym się nie zgadzam a nie z ogólnym stwierdzeniem tego co sobie ubzdurałeś że ZAWSZE z lepszymi rywalami była "padaka". Walka z Hayem to przykład na to że jednak tak nie było.
Czemu zaś uważasz że Wład pokazał pizdowatość itd? Nie mam pojęcia. To o czym piszesz to wywlekanie najgorszych sytuacji z całego starcia by udowodnić że Władek to pizdowaty pięściarz (swoją drogą powiedz to wszystkim pięściarzom których nokautował i z nimi wygrywał w twarz. Hej wy przegraliście z pizdowatym pięściarzem. Myślę że będą mieli obiekcje...). Zapominasz przy tym o okolicznościach, realnym przebiegu całej walki itd.
Bo zaczynając od początku to Władek zaznaczał swoją przewagę.
Kolejna sprawa trafiał Haye całkiem dobrymi ciosami a ten na pewno je odczuwał bo mimo że przegrywał i był do tego namawiany przez narożnik nie zaatakował mocniej. Kilka świetnych prawych tam weszło a to że Haye nie ścięło z nóg nie znaczy że tego nie odczuł...
To kolejna sprawa. Kolejna to to że Władimir polował na mocniejsze ataki często idąc za Hayem więc o żadnej NADMIERNEJ ostrożności nie ma mowy.
Dodatkowo Władimir wygrywał. A jeśli ktoś wygrywa nie musi robić więcej. Przynajmniej jeśli nie jest Władem...
Najśmieszniejsze jest to że można u Ciebie zauważyć skrajny brak obiektywizmu który wskazuje na to że bardziej niż o realną ocenę chodzi Ci o sympatie (?)
Weźmy twojego kochanego Floyda. Walczył z mniejszym ale groźnym Pacmanem. Czy zawiodłeś się na walce i na tym że walczył skrajnie zachowawczo pozwalając sobie nawet na przebieganie rund? Nie. Bo tylko Władek walczący z punczerem ostrożnie zasługuje na określenia typu pizdowaty xD
Oczywiście klincze u Floyda to normalka której nie wywlekasz na światło dzienne ale Wład to pizda xD
I tak by można w kółko.
Ale Floyd to Floyd. Co geniuszowi można to nie Tobie Władu smrodzie xD
Co do przykładu Fury vs Tyson nie pisałem o Tobie. Chcesz to napisz tu jak widziałeś tamtą walkę a ja to sobie sprawdzę później. Miało to pokazać jak był groźnym i za takiego branym pięściarzem Haye więc trudno się spodziewać by Wład w walce z kimś takim podejmował zbytnie niepotrzebne ryzyko...
Od Floyda nie wymagałeś chyba żeby zaczął tłuc się z Mannym w ringu a nie spieprzał wykorzystując naturalne przewagi. Dlaczego więc Wład pokazał niby pizdowatość skoro solidnie obił japę Haye, wygrał zdecydowanie na punkty i nie dał się pokonać.
A no tak. Jednego uwielbiasz a drugiego hejtujesz.
Każdy zauważy te twoje wpisy o merytorycznie bezwartościowych wpisach. xD
Rozumiem jednak że przyjęta taktyka działa więc nie zamierzasz z niej rezygnować trollu ? xD
Nie zgadzam się z nazywaniem walki z Hayem "padaką" i używaniem jej jako argumentu że zawsze z lepszymi bokserami Wład dawał walki "padaki" i tego dotyczą moje posty. Z tym się nie zgadzam a nie z ogólnym stwierdzeniem tego co sobie ubzdurałeś że ZAWSZE z lepszymi rywalami była "padaka". Walka z Hayem to przykład na to że jednak tak nie było.
*
*
Ja nie nazywam walki padaką merytoryczny słabiaczku, a postawę Włada i nie tylko z Haye, ale ze wszystkimi bokserami, których wymieniłem. Wład zawsze dawał ciała i wyglądał słabo z lepszymi bokserami podczas gdy rozpierdalał w pył tych słabszych. Walka z Hayem to przykład idealny wręcz kiedy Wład walczył tak bojaźliwie, że wyjął prawą rękę z kieszeni około 5 rundy boksując głównie jabem i dobierając się do Haye jak do jeża przez całą walkę. Tak samo było z Ibragimovem, tak samo z Povetkinem, tak samo z Furym.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 16:13:36
Kolejna sprawa trafiał Haye całkiem dobrymi ciosami a ten na pewno je odczuwał bo mimo że przegrywał i był do tego namawiany przez narożnik nie zaatakował mocniej. Kilka świetnych prawych tam weszło a to że Haye nie ścięło z nóg nie znaczy że tego nie odczuł...
*
*
*
Już nie zakłamuj rzeczywistości bajkopisarzu. Władymir walczył praktycznie samym jabem, pudłując prawą ręką i doprowadzając ją do celu praktycznie kilka ciosów w trakcie całej walki, dodatkowo jak zwykle prezentując anty boks ściągając w dół Haye. To chyba Tobie przyda się odświeżenie tego pojedynku. Haye po walce wyglądał jak po wyjściu od kosmetyczki, a Władymir został parę razy namierzony dobrym prawym overhandem czego efektem była śliwa i rozcięty oczodół. Wład wygrał jabem, który Haye miał cały czas przed twarzą tak jak Ibragimov i aktywnością.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 16:13:36
Weźmy twojego kochanego Floyda. Walczył z mniejszym ale groźnym Pacmanem. Czy zawiodłeś się na walce i na tym że walczył skrajnie zachowawczo pozwalając sobie nawet na przebieganie rund? Nie. Bo tylko Władek walczący z punczerem ostrożnie zasługuje na określenia typu pizdowaty xD
Oczywiście klincze u Floyda to normalka której nie wywlekasz na światło dzienne ale Wład to pizda xD
I tak by można w kółko.
Ale Floyd to Floyd. Co geniuszowi można to nie Tobie Władu smrodzie xD
*
*
*
Oj gigancie intelektu. Floyd w swoim stylu przewalczył całą karierę, szedł w górę kilka kategorii, boksował praktycznie cały czas z większymi rywalami i bił się cały czas na poziomie P4P. Nie było tak, że walczył z kimś pokroju Mormecków, Pianet czy Leapaiów i wtedy nokautował i przejeżdżał się po nich jak walec, a jak przychodziło do rywali mocnych to wyglądał słabo, uciekał się do masowego faulowania, nie potrafił nic zmienić czy turlał się po ringu jak Wład. Floyd wyglądał tak samo w większości walk i boksował równo, swoje. Mimo tego potrafił stanąć na linach nawet z zawodnikami cięższymi o kilkanaście funtów i posiadającymi mocny cios, pobić się w półdystansie, zaryzykować wystrzelając bezpośrednim prawym i niejednokrotnie ich wręcz ośmieszając. Po drugie chłopcze klincz był, jest i zawsze będzie obecny w boksie, ale to co robił Władymir to już nie jest klincz, to chamskie ściąganie i przytulanie z premedytacją z częstotliwością kilkanaście klinczy na rundę za które powinen być wielokrotnie zdyskwalifikowany, a to co pokazał z Povetkinem to już totalny antyboks.
Co do długości postów nie musisz kopiować wypowiedzi innych userów. Każdy będzie wiedział o co chodzi. I nie musisz też stosować tysiąca gwiazdek.
*
*
*
Muszę, bo tak rozmawiają konkretni i dojrzali ludzie. Odnoszą się do poszczególnego fragmentu wypowiedzi swojego rozmówcy, a nie napieprzają chaotyczną stronę A4 pisząc o pierdołach, z których następnie się rakiem wycofują.
Pierwszy akapit? Bzdury. W walce z Hayem Władimir "kij od szczotki" pokazał kawał taktyki, świetnego boksu, szybkości, dynamiki i refleksu godnego wielkiego pięściarza. To że próbujesz ominąć plusy robiąc z tego starcia jakąś tragiczną postawę Włada tego nie zmieni. Fakty mój drogi trollu się liczą a nie odczucia zawiedzionego zapewne hejterka.
Akapit2
http://www2.pictures.zimbio.com/gi/Wladimir+Klitschko+v+David+Haye+World+Heavyweight+02Shvx31zAPl.jpg
Fakty mój drogi!! Fakty a nie pierdoły. Jeśli twoja dziewczyna tak wygląda po wyjściu od kosmetyczki to współczuję. Więc jak chcesz się bawić w ocenianie czegoś to sobie to najpierw odśwież. Haye miał usta jak glonojad, był ogólnie solidnie potłuczony na tyle że założył okulary na konferencję po walce. Przestań pan kręcić- cytując Korwina. Dodać należy że to pięściarz czarnoskóry co go w tym momencie premiuje i tak.
A to że Wład coś dostał to normalka. Walczył z bardzo szybkim i groźnym rywalem. Nikt tu nie pisze o tym że tak nie było więc lejesz niepotrzebnie wodę
Akapit3
Do tego nawet nie ma co się odnosić. W walce z Pacmanem Floyd był tym większym, mającym przewagę itd nie wspominając o tym że była to najbardziej pożądana walka w całym bokserskim biznesie od lat. To że w takim starciu nie zdobył się za 200 milionów dolarów na pokazanie czegoś więcej rozumiem ma odpuszczone xD
Widzisz skupiając się na negatywach można by i takiego Floyda obsmarować. Problem w tym że jeśli na coś się zwraca uwagę u jednego trzeba to robić też u innych. Ty Włada mieszasz z błotem zaś Floyda np opisujesz w samych superlatywach.
https://www.youtube.com/watch?v=pCVhyrgWSBY
A tak to widzą inni...
Pokazujesz w tym wypadku jak można być skrajnie nieobiektywnym i zaślepionym jakimiś osobistymi sympatiami gościem. Jednego gnoisz na potęgę jak możesz a w przypadku innego udajesz że nic się nie dzieje xD
Szkoda czasu. Floyd to tylko przykład pokazujący jakim jesteś beznadziejnie hejtujacym robaczkiem.
Bo Wład walczący z mega szybkim (nawet szybszym) punczerem walczył jak pizda a Money walczący z mniejszym gościem walczył jak zwykle na świetnym poziomie. O notorycznych klinczach i trzymaniu rąk w walce z Marcosem nawet nie wspominam.
I odpowiedź na twój ostatni wpis.
Nie dojrzali ludzie czytając dyskusję w tym przypadku 2 userów będą wiedzieli do czego się odnosisz. Nie potrzebują do tego 100 gwiazdek i przytoczenia całego postu kogoś innego. Zresztą 3 gwiazdki i 2 akapity można zastąpić cudzysłowem i jednym akapitem chociażby.
Na szybko i ostatecznie
Pierwszy akapit? Bzdury. W walce z Hayem Władimir "kij od szczotki" pokazał kawał taktyki, świetnego boksu, szybkości, dynamiki i refleksu godnego wielkiego pięściarza. To że próbujesz ominąć plusy robiąc z tego starcia jakąś tragiczną postawę Włada tego nie zmieni. Fakty mój drogi trollu się liczą a nie odczucia zawiedzionego zapewne hejterka.
*
*
*
Chłopcze, ja wiem że Ty byś widział w najbardziej gównianej postawie Włada same superlatywy, bo znany jesteś z tego, że jego jaja trzymasz w przełyku od dobrych kilku lat. Dla Ciebie zapewne Władymir w walce z Sandersem pokazał świetne rzuty na matę i amortyzację upadku, w walce z Ibragimovem niesamowite umiejętności obijania przedniej ręki przeciwnika, a z Povetkinem żelazną realizację taktyki opartej na niewypuszczaniu rywala ze swoich objęć, a w walce z Furym wspaniałą konsekwencję w egzekwowaniu planu na walkę (mimo, że nie działał, ale to szczegół). Zrozum po raz kolejny, że dziwnym trafem wszystkie te pojedynki pasują do siebie i obrazują wspomnianą pizdowatość Włada. Z rywalami pasującymi, puncher, niszczyciel, maszynka do KO, z rywalami prezentującymi poziom światowy lub o ten poziom się ocierającymi padaka, pizdowatość, turlanie się po ringu i uciekanie do paskudnych fauli.
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 19:21:06
http://www2.pictures.zimbio.com/gi/Wladimir+Klitschko+v+David+Haye+World+Heavyweight+02Shvx31zAPl.jpg
Fakty mój drogi!! Fakty a nie pierdoły. Jeśli twoja dziewczyna tak wygląda po wyjściu od kosmetyczki to współczuję. Więc jak chcesz się bawić w ocenianie czegoś to sobie to najpierw odśwież. Haye miał usta jak glonojad, był ogólnie solidnie potłuczony na tyle że założył okulary na konferencję po walce. Przestań pan kręcić- cytując Korwina. Dodać należy że to pięściarz czarnoskóry co go w tym momencie premiuje i tak.
A to że Wład coś dostał to normalka. Walczył z bardzo szybkim i groźnym rywalem. Nikt tu nie pisze o tym że tak nie było więc lejesz niepotrzebnie wodę
*
*
*
Rzeczywiście, Haye miał lekko opuchnięte i rozcięte usta xDD No zajebisty argument na to, że słynący z one punch KO Kliczko zdołał zasiać przez całe 12 rund tak straszne spustoszenie na jego twarzy xD Chłopie, walka wyglądała tak, że Kliczko trzymał przez 12 rund przednią rękę przy twarzy Haye okazjonalnie wystrzeliwując prawą i masowo chybiając bądź trafiając nieczysto gdzieś w szyję lub czoło. Taką „kontuzję” to z łatwością robi się jabem i usta same od środka rozetną się o ochraniacz. Jeżeli tak według Ciebie wygląda solidne potłuczenie, to chyba wyśmiewany za watę w rękawicach Floyd wykazujący się przecież żenującą aktywnością „zmasakrował” twarz Pacmana xD
http://i2.cdn.turner.com/cnnnext/dam/assets/150503020633-26-pacquiao-mayweather-0502-super-169.jpg
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 19:21:06
Do tego nawet nie ma co się odnosić. W walce z Pacmanem Floyd był tym większym, mającym przewagę itd nie wspominając o tym że była to najbardziej pożądana walka w całym bokserskim biznesie od lat. To że w takim starciu nie zdobył się za 200 milionów dolarów na pokazanie czegoś więcej rozumiem ma odpuszczone xD
Widzisz skupiając się na negatywach można by i takiego Floyda obsmarować. Problem w tym że jeśli na coś się zwraca uwagę u jednego trzeba to robić też u innych. Ty Włada mieszasz z błotem zaś Floyda np opisujesz w samych superlatywach.
https://www.youtube.com/watch?v=pCVhyrgWSBY
A tak to widzą inni...
Pokazujesz w tym wypadku jak można być skrajnie nieobiektywnym i zaślepionym jakimiś osobistymi sympatiami gościem. Jednego gnoisz na potęgę jak możesz a w przypadku innego udajesz że nic się nie dzieje xD
Szkoda czasu. Floyd to tylko przykład pokazujący jakim jesteś beznadziejnie hejtujacym robaczkiem.
Bo Wład walczący z mega szybkim (nawet szybszym) punczerem walczył jak pizda a Money walczący z mniejszym gościem walczył jak zwykle na świetnym poziomie. O notorycznych klinczach i trzymaniu rąk w walce z Marcosem nawet nie wspominam.
*
*
*
Pisałem już odnośnie Floyda, ale widać jak grochem o ścianę. Powtórzę:
Floyd w swoim stylu przewalczył całą karierę, szedł w górę kilka kategorii, boksował praktycznie cały czas z większymi rywalami i bił się cały czas na poziomie P4P. Nie było tak, że walczył z kimś pokroju Mormecków, Pianet czy Leapaiów i wtedy nokautował i przejeżdżał się po nich jak walec, a jak przychodziło do rywali mocnych to wyglądał słabo, uciekał się do masowego faulowania, nie potrafił nic zmienić czy turlał się po ringu jak Wład. Floyd wyglądał tak samo w większości walk i boksował równo, swoje. Mimo tego potrafił stanąć na linach nawet z zawodnikami cięższymi o kilkanaście funtów i posiadającymi mocny cios, pobić się w półdystansie, zaryzykować wystrzelając bezpośrednim prawym i niejednokrotnie ich wręcz ośmieszając.
Poza tym co Ty mi tu za linki prześmiewcze wklejasz i jakieś przeróbki hejterów? W przypadku Włada nic nawet nie trzeba montować, bo pizdowatość widać jak na dłoni:
https://www.youtube.com/watch?v=n5m8DlDqR00
Już nie będę nic pisał odnośnie tematu bo szkoda czasu. Jakbyś znalazł jednak chwilkę PRZEŚLEDŹ jak wyglądał Haye po walce z Władimirem i dopasuj to do wycofywania się rakiem z napisanych rzeczy KŁAMLIWY tomaszku. To jak z tą kosmetyczką? Podpowiedź. Haye miał zdecydowanie więcej śladów walki na twarzy. Podpowiedź nr 2 okulary.
A zdjęcie które dałeś odbieram jako niepotrzebne lanie wody. Nikt tu nie pisał o Floydzie i jego dziele na twarzy Pacmana (które swoją drogą się nie umywa)
A co do tego że lubisz pedalskie teksty rzucać zdążyłem już zauważyć. Szkoda że rzucając kupą w nadziei że trafisz sam się trafiasz przy okazji i najbardziej tracisz na tym ty.
1. Pokazujesz że z kulturą to ty jesteś na bakier (rodzice widać nie wychowali)
2. Robisz dokładnie to samo z innymi po prostu pięściarzami więc jak tak to postrzegasz to gratuluję. Również trzymasz jajka w gardle na to wygląda...
I udowodnij przy okazji to. Inaczej jest to ściek bezwartościowych merytorycznie pomówień nie wartych uwagi nikogo normalnego.
Poczekam gdzie znajdziesz że tak pisałem. Tyczy się wszystkich przykładów ;D
kazdy lepszy ciezki go nokautuje a czolowka kaleczy
Już nie będę nic pisał odnośnie tematu bo szkoda czasu. Jakbyś znalazł jednak chwilkę PRZEŚLEDŹ jak wyglądał Haye po walce z Władimirem i dopasuj to do wycofywania się rakiem z napisanych rzeczy KŁAMLIWY tomaszku. To jak z tą kosmetyczką? Podpowiedź. Haye miał zdecydowanie więcej śladów walki na twarzy. Podpowiedź nr 2 okulary.
A zdjęcie które dałeś odbieram jako niepotrzebne lanie wody. Nikt tu nie pisał o Floydzie i jego dziele na twarzy Pacmana (które swoją drogą się nie umywa)
*
*
*
Chłopcze, uporządkujmy pewne rzeczy, bo znowu widzę odpływasz do krainy spamu i fantazji. Całe clue tej dyskusji to fakt, o którym już pisałem, a więc:
„Władymir z rywalami pasującymi, to puncher, niszczyciel, maszynka do KO, z rywalami prezentującymi poziom światowy lub o ten poziom się ocierającymi padaka, pizdowatość, turlanie się po ringu i uciekanie do paskudnych fauli.”
I wszystkie fakty to potwierdzają, a to że Ty doszukujesz się w walce z Haye nie wiadomo czego łącznie z dogłębną analizą tego co David miał pod okularami to już sprawa drugorzędna. Faktem jest, że w tej walce Władymir dobierał się do Haye jak do jeża boksując praktycznie jedną ręką i prawą wyjmując okazjonalnie z kieszeni masowo nią pudłując. Zaraz będziesz mi tu wyskakiwał z tym, że przecież dobrze robił, bo Haye to puncher. Tak więc odpowiedz nam drogi słabiaczku dlaczego również z wacianym CW Chambersem walka miała podobny przebieg i naszemu pizdowatemu Władowi zajęło 12 rund dobranie się do lżejszego o +10 kg, małego i wacianego Eddiego?
Co do Floyda to Ty wyciągnąłeś go z kapelusza, a kiedy wytłumaczyłem Ci i poparłem to argumentacją, że ten przykład jest kompletnie nietrafiony to dziwnym trafem nasz wodolej nabrał wody w usta i spierdolił z podkulonym ogonem xDD
Autor komentarza: BlackDog Data: 16-02-2016 21:01:04
I udowodnij przy okazji to. Inaczej jest to ściek bezwartościowych merytorycznie pomówień nie wartych uwagi nikogo normalnego.
Poczekam gdzie znajdziesz że tak pisałem. Tyczy się wszystkich przykładów ;D
*
*
*
Chłopcze, czy Ty oprócz nicku masz też IQ psa? Przecież wiadomym jest, że to była z mojej strony ociekająca ironią docinka obrazująca Twoje podejście względem Włada, a nie poważne stwierdzenie, bo chyba nikt normalny nie chwali bokserów za to jak ładnie amortyzują upadek po KD? Z jaką mentalną etiopią ja tu dyskutuję to klękajcie narody xDD No dalej, rozłożyłeś już walkę z Haye na czynniki pierwsze, jedziesz teraz z Ibragimovem i Povetkinem i przyznam szczerze, że aż nie mogę się doczekać co tym razem wymyślisz gloryfikując postawę Włada w tych walkach. Może dowiem się ciekawych rzeczy jak wspaniale w nich wyglądał na przekór wszystkim xDD