STEVENSON: WARD NIE MA SIŁY, BY POKONAĆ KOWALIOWA
Nie jest tajemnicą, że Adonis Stevenson (27-1, 22 KO) nie przepada za Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO), niemniej poproszony o komentarz na temat hitowej walki Rosjanina z Andre Wardem (28-0, 15 KO) Kanadyjczyk przyznał, że "Krusher" jest faworytem i nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem Amerykanina.
Do pojedynku dwóch czołowych zawodników rankingów P4P ma dojść jesienią. Ward jeszcze niedawno występował w kategorii super średniej, dlatego starcie z naturalnym półciężkim, jakim jest Kowaliow, będzie stanowić dla niego najpoważniejszy sprawdzian w karierze. Sprawdzian, którego zdaniem Stevensona Rosjanin nie zdoła zaliczyć.
- Ward to dobry bokser, ma techniczny styl, ale nie bije jak puncher. Kowaliow nie będzie musiał podchodzić do niego z szacunkiem, w związku z czym spróbuje go znokautować. Ward nie ma siły. Jak walczysz z Kowaliowem, to musisz mieć siłę, aby go zaskoczyć. Jak nie zdobędziesz jego szacunku, to cię złapie - stwierdził "Superman".
Stevenson nie ma wątpliwości, że dysponuje mocą, aby zabrać Rosjaninowi zero z rekordu, ale podkreśla, że może to też zrobić dowolny inny puncher.
- Kowaliow jest dobry, nokautuje ludzi, robi dużo szumu, ale wkrótce zmierzy się z jakimś puncherem i wszystko będzie wyglądać zupełnie inaczej - ocenił.
Myślę że po łómocie od Siergieja Ward podkuli ogon i wróci do superśredniej, gdzie ma ciekawe walki do zrobienia, choćby z DeGale'm
Siła często przegrywa ze sprytem, rusek nie ma doświadczenia w walkach na najwyższym poziomie choć pokonywał pięściarzy dobrych jak 50 letni młodzieniaszek Hopkins, Clewey czy Pascal. Ale to inna liga
Ward na aklimatyzację ma jeszcze dwie walki i myślę że to będzie właściwa pora. W zasadzie skalp jednego bezie dla drugiego najczynniejszy choć Pascal na skalpy Frocha, Abrahama, Downsona, Keslerra i ma doświadczenie w walkach z białymi Europejczykami.
Dla mnie faworyt Ward:) lol
skreslanie Adonisa w ich potencjalnej walce to głupota , moim zdaniem kanadyjczyk będzie szybszy a łapy też ma cięzkie
dla mnie ciekawa walka z lekkim naprawdę lekkim wskazaniem na ruska
Kessler miał przeciętną siłę ciosu, o lol, jaka perełka..
Krasher jest typem boksera, ktorego nie mozna wypykac, bo on jest nie tylko dobry technicznie, ale naklada ogromna presje na przeciwnika skracajac dystans oraz dazac do nokautu. Ward nie ma opowiedniej sily ciosu, aby trzymac Krasher'a na dystans, takze zostanie po prostu "przejechany przez walec."
Co do pozostalych czolowych bokserow w LHW, to niestety musicie poczekac, az tych 3 wyzej wymienionych bokserow przejdzie na emeryture.