TIM WITHERSPOON: GOŁOTA BYŁ NAJSILNIEJSZY
W rozmowie z magazynem The Ring były mistrz świata w wadze ciężkiej Tim Witherspoon przyznał, że Andrzej Gołota był najsilniejszym pięściarzem, z którym kiedykolwiek boksował.
58-letni dzisiaj Amerykanin walczył z Polakiem w 1998 roku we Wrocławiu. W przeszłości pojedynkował się m.in. z Larrym Holmesem, Jamesem Tillisem, Gregiem Page'em, Pinklonem Thomasem czy Jose Ribaltą, ale to siłę Gołoty ocenił najwyżej.
- Gołota był naprawdę silny, ale jego plan taktyczny był głupi. Byłem wtedy bez formy i miałbym problemy, gdyby zaczął naciskać. Jednak za każdym razem kiedy wyprowadzałem prawy overhand, robił krok w tył. Szybko to zauważyłem i gdy potrzebowałem złapać oddech, markowałem ten cios, a on się wycofywał - stwierdził.
W ankiecie dla amerykańskiego magazynu Witherspoon wskazał też, jacy jego rywale byli najlepsi w innych kategoriach. I tak za najlepszego ogólnie boksera uznał Holmesa, za tego o największych umiejętnościach, najlepszej defensywie i najwyższej inteligencji Tony'ego Tubbsa, a za najlepszego punchera Franka Bruno.
Ciekawe czym to zmierzył.
A gdyby walczył z pudzianem?
Data: 14-02-2016 11:21:16
Mierzył to swoją szczęką, ale co może o tym wiedzieć szczekacz internetowy, co pada od podmuchu wiatru
teraz dojebałeś do pieca , gdzie Tim mówi o sile ciosu ??? Goota był bardzo silny fizycznie dlatego mógł stac na przeciwko olbrzymów typu Bowe, Granta czy Sanders i wymieniac z nimi ciosy ale samą siłe ciosu miał przeciętną przez co nie mógł kończyć naruszonych rywali . A jak to sie mierzy bardzo prosto wejdz do ringu z kims mocniejszym fizycznie to od razu to zauwazysz i odczujesz kiedy bedzie musiał ustepowac ringu
jesli chodzi o słowa Tima o tym ze gołota zawalczył głupio tatycznie to neisteyy andrzej zawsze tak walczył , majac naruszonego granta zamiast zasypac go sierpowymi to wycofał sie i zaczął kłuć go jabs , ot cały Andrzej
ale tutaj @rsc2 nie bierze na poważnie wiec po co stresować się to raz ?
dwa napisałeś że mierył to swoją szczęką czyli odniosłeś się do siły ciosu a nie siły fizycznej to dwa
ja cie doskonale rozumiem , ja od czasu jak wróciełm pod obecnym nickiem starałem sie pisać w 90 % o boksie ale jak redkacja daje sygnał typu że @ roycer moze wrocic po tej całej patologi którą sewrwuje to wychodzi na to ze tutaj na dyskusjach o bokie chyba zbyt wielu nie zalezy :(
jesli chodzio Gołote to dwie walki z Bowe daja odpowiedź jakim fizycznym tytanem był Andrzej
dzisiaj taka ulepszona wersja Gołoty jest ortiz ktory pomimo ze ma tylko 193 cm ( tylko jak na dzisiejsze czasy ) to moim zdaniem nie pęknie fizycznie z olbrzymami typu Fury , Martin o Wilderze nie wspominając
Oj przestan juz trollowac dzieciaku!
Oj przestan juz trollowac dzieciaku!
Mówieniem o trollach sam nieświadomie strollowałem, ale dla twojego info 26 lat to chyba nie dzieciak. Bez napinki już dajmy spokój.
Właśnie walki z Bowe pokazały, że Andrzej siłę ciosu miał całkiem niezłą. Jego problemu z kończeniem rywali bardziej upatrywałbym się w jego głowie. Rasowy ciężki z krwi i kości, czyli coś czego nigdy nie będzie miał niestety Adamek lub Szpilka.
Milan,
z Ortizem to jest dość ciekawy przypadek, bo dziś rzeczywiście wydaje się być bardzo mocny fizycznie, tymczasem jeszcze do ok. 2008 r. (29 lat) robił 91 kg i chodził w wadze z Czakijewem. Widać amerykańskie stejki mu służą:-)
Data: 14-02-2016 13:30:59
Walki Gołoty z R.Bowe pokazały jedynie, że Amerykanin zbliża się do końca kariery a nie jakąś nadzwyczajną siłę ciosu Andrew, która była naprawdę przeciętna (poproszę o przykład jakiejś wygranej AG przed czasem z chociażby dobrym zawodnikiem, uprzedzając jedną z możliwych odpowiedzi - D. Nicholson był przed Andrew bezczelnie faulowany a i tak na końcu stał). Z resztą to właśnie ta nieszczęsna siła ciosu budziła w Andrzeju skutkującą faulami frustrację, gdy tłukł naruszonego przeciwnika, tłukł a skończyć nie mógł.
Milan,
z Ortizem to jest dość ciekawy przypadek, bo dziś rzeczywiście wydaje się być bardzo mocny fizycznie, tymczasem jeszcze do ok. 2008 r. (29 lat) robił 91 kg i chodził w wadze z Czakijewem. Widać amerykańskie stejki mu służą:-)
tak Bowe się pomału kończył ale i tak cały czas to był wielki silny Bowe z ktorym Andrew się skutecznie przepychał a cios faktycznie Goły miał bardzo przeciętny
a Ortiz faktycznie bardzo się wzmocnił od tamtego czasu :)
Innym faktem na potwierdzenie tezy o niezbyt duzej sile Andrzeja byla przegrana z, jakby nie bylo wywodzacym sie o dwie kategorie wagowe nizej, Tomkiem Adamkiem, ktory Andrzeja znokaltowal i zakonczyl jego marzenia o powrocie i o tytule mistrzowskim.
Oszukali go w walce z Ruizem !!
Gdyby nie zastrzyk w kolano to by mógł pokazać pełnie swoich umiejętności.
Cała Polska wstawała na niego !!! I wychodził z Polską flagą, a nie jak ten sprzedawczyk Michalczewski!!
Gdyby nie psychika to by był dominatorem !!!
Kolej na następne rewelacje. Że był "waciakiem".
Takie coś to tylko pisanie głupot. Tak samo jak ludzie piszą, że Lennox tak naprawdę z nikim nie walczył. Jak Gołota nie ma siły ciosu to Arreola i Stiverne to waciaki. :)
Co mają Lewis, Stiverne i Arreola do Gołoty, to po drugie?
A po trzecie - jak nazwałbyś kogoś, kto oskarża inną osobę o pisanie głupot, nie przedstawiając żadnych argumentów?
Po czwarte zaś - Gołota, prócz Nicholsona nie wygrał z żadnym klasowym zawodnikiem, nie mówiąc już o tym, że żadnego nie skończył przed czasem. Miał na deskach Granta - przegrał, Ruiza - przegrał, wpakował R. Bowe bez formy masę czyściochów, nie mógł dokończyć dzieła, padł psychicznie, walił po jajach i przegrał. Stoczył krwawą wojnę z journeymanem Sandersem, gryzł grubego Po'uhę. Gołota miał parę atutów, ale siła ciosu nie była jednym z nich.
"jak tak możesz obrażać najlepszego Polskiego boksera?!!!"
Po pierwsze, to nigdy nie był najlepszy polski bokser. A kogo pokonał i jaki pas zdobył?
"Przecież nawet sam Mike Tyson powiedział, że to 2 krotny niekoronowany mistrz wagi ciężkiej!"
I co z tego? A jak powie, że Gołota to kosmita, to też będzie fakt, czy tylko subiektywne stwierdzenie?"
"Oszukali go w walce z Ruizem !!"
Oglądałem, walka była wyrównana, a walczył z mistrzem, więc musiał się wykazać duża przewagą, a tego nie było."
"Gdyby nie zastrzyk w kolano to by mógł pokazać pełnie swoich umiejętności."
Adamek zdobył pas ze złamanym nosem, co jest faktem autentycznym, a jakiś spisek o zastrzyku w kolano? Jaki bokser tak robi?
"Cała Polska wstawała na niego !!!"
A do kogo miała wstawać i oglądać, jak nie było u nas boksu zawodowego? Wstałem kilka razy i widziałem, jak walił po jajach, często stał jak kłoda, albo uciekał z ringu.
Żyjesz jakimiś oklepanymi sloganami, pewnie dajesz wiarę że wszędzie są spiski, a marny prezydent został wysadzony bombą w samolocie przez p.o.?
święta racja, okropny psychofan Gołoty z tego @szansepromotions!
Co Ty w ogóle wiesz, przecież Gołota to wielka nadzieja białych, bo jako jedyny biały się bił z czarnymiw tamtych czasach.
No i obok papieża był najbardziej znanym Polakiem.
Duma i chwała każdego sportu, taki zawodnik.
Miał najlepszy lewy prosty w historii.
Czasem głowa zawodziła, ale gdyby nie to to by był super mistrzem, nawet Kliczków by rozwalił