MARIUSZ WACH WRÓCI W MAJU
To już pewne. Pół roku po nieudanej wyprawie do Rosji i porażce z Aleksandrem Powietkinem, między linami znów zaprezentuje się Mariusz Wach (31-2, 17 KO). Były pretendent do trzech pasów królewskiej kategorii zaboksuje 14 maja podczas gali w Kędzierzynie Koźlu.
Właśnie tego dnia kolejną galę zorganizuje Mariusz Grabowski, szef stajni Tymex Boxing Promotion. Wszystko odbędzie się w hali, gdzie na co dzień grają siatkarze Zaksy.
Wach co prawda przegrał ostatni pojedynek, lecz wciąż jest wysoko notowanym zawodnikiem. W lutowym rankingu organizacji WBC zajmuje osiemnaste miejsce. Dodatkowo wyleczył przewlekłą kontuzję prawej stopy, która doskwierała mu od ponad dwóch lat. Po operacji wznowił już lekkie treningi, a wkrótce rozpocznie przygotowania konkretnie pod ten występ. Na horyzoncie zaś pojawia się możliwość stoczenia pojedynku podczas jesiennej gali Polsat Boxing Night.
- Ta ciągnąca się za mną kontuzja w końcu jest już chyba zaleczona. Ruszam się już trochę, choć jeszcze nie na pełnym obrotach. Cały czas się rehabilituję, ale również lekko trenuję - powiedział Wach.
MARIUSZ WACH: SERWIS SPECJALNY
- Gdzieś wstępnie jest już jakiś pomysł na rywala dla Mariusza, jednak póki co żyję galą w Radomiu, do której zostały już tylko dwa tygodnie. Potem chwila przerwy i już na pełnych obrotach rozpoczniemy pracę nad kolejnym wieczorem. W Kędzierzynie Koźlu walką wieczoru oczywiście będzie występ Wacha, ale zobaczymy też jedną z dziewczyn z mojej grupy. Brodnicka odpada, ponieważ boksuje na PBN, będzie to więc Sasza Sidorenko bądź Karolina Łukasik - przyznał Grabowski.
Data: 13-02-2016 21:15:07
I co z tego. Trenuj Mariusz i zobaczymy co dalej.
a ty cos jeszcze widzisz od tego bimbru ? :D
ale nie wiadomo czy Letr spelnia estetyczne oczekiwania Mariana Kmity