PBN: OSTRE SPARINGI CIEŚLAKA PRZED WALKĄ Z PALACIOSEM
Michał Cieślak (11-0, 7 KO) ciężko pracuje przed zaplanowanym na 2 kwietnia startem podczas gali Polsat Boxing Night w Krakowie, gdzie spotka się z dwukrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej, Francisco Palaciosem (23-3, 14 KO).
I tak jak przy okazji poprzedniej gali PBN, pięściarz z Radomia znów pojedzie na sparingi do głównego bohatera wieczoru - Tomasza Adamka (50-4, 30 KO). Wraz ze swoim sztabem szkoleniowym, czyli Adamem Jabłońskim oraz Rafałem Wojdą, udadzą się do Osady Śnieżka w Łomnicy 28 lutego. Jeśli nic się nie zmieni, Cieślak stoczy z "Góralem" cztery sparingi.
Później Michał - dzięki pomocy firmy RatSort, przeniesie się do Warszawy. Tam odbędzie sparingi z innym uczestnikiem PBN, Mateuszem Masternakiem (36-4, 26 KO). Na koniec prawdopodobnie dojedzie do niego jeszcze dawny rywal, doświadczony Łukasz Rusiewicz (21-22, 12 KO).
MICHAŁ CIEŚLAK: SERWIS SPECJALNY >>>
- Na pewno dużo uwagi poświęcimy pracy nad mobilnością, bo spodziewamy się, że Palacios będzie z nami boksował na wstecznym, a my będziemy musieli za nim gonić - nie ukrywa Cieślak, numer trzydzieści cztery ostatniego rankingu federacji WBC.
Pojedynek Polaka z "Czarodziejem" został zakontraktowany na dziesięć rund. Na poprzedniej edycji PBN, pod koniec września, Michał zdemolował Shawna Coxa w zaledwie 84 sekundy.
Dynamika, serce.
Powinien wziąć się za promocję, bo cicho o nim.
Niech mu zorganizują konkurs rzutów do kosza z Pała ciosem.
Diablo to ja nawet nie chcę oglądać.
Ani jaj, ani kombinacji, ani kontr. Facet zatrzymał się w rozwoju dawno temu.
Pokonać może emeryta lub kogoś kto walczy bez głowy jak Czakijew.
Reszta go robi na nogach.