CHINY. 200 MILIONÓW WIDZÓW OGLĄDAŁO PIĄTKOWĄ WALKĘ
W tym tygodniu bokserski świat obiegła wieść o wysokiej oglądalności walki Zou Shiminga, którą w telewizji i internecie śledziło w sumie 36,5 miliona widzów. Wynik robi wrażenie, ale to nic w porównaniu z publicznością, jaką zgromadziła piątkowa gala w Luzhou.
W walce wieczoru podczas zawodów w położonym w środkowych Chinach mieście zmierzyli się Chińczyk Qiu Xiao Jun (20-2, 19 KO) oraz Raymond Commey (13-3, 7 KO) z Ghany. Pojedynek zdobył tylko dwie gwiazdki w pięciogwiazdkowej skali atrakcyjności BoxReca, niemniej w Chinach wzbudził olbrzymie zainteresowanie.
Walka osiągnęła rating 5.9, trzeci najwyższy w całych Chinach. W sumie 25-letniego Qiu w akcji oglądało 200 milionów widzów. "Smok" rodaków nie zawiódł i wygrał po dwunastu rundach jednogłośną decyzją sędziów, którzy zgodnie punktowali 118-109. Zdobył tym samym pas WBA International w wadze super koguciej.
Zapis piątkowej walki nie pojawił się jeszcze w sieci, ale poniżej można obejrzeć fragmenty poprzedniego występu 25-latka, z listopada ubiegłego roku, kiedy zwyciężył w Monako Francuza Amora Belahdjego Alego.
Ma ktoś jakieś dane? Może i najlepsza, teraz wiele ogranicza PPV, kiedyś dostęp do tv.
Nie chodzi tylko o ilosc. Wez sprzedaj pay per view w chinach, pewnie cena musialaby oscylowac w granicach 1$......
Oj zdziwiłbyś się. Chińczycy są teraz najbogatszym krajem świata a przeciętny obywatel nie zarabia już tak mało jak głosi zachodnia propaganda. Są miejsca gdzie przeciętny "chiński Kowalski" zarabia tyle samo lub więcej niż przeciętny "polski Kowalski". Gospodarka ma taką nadwyżkę, że nie wiedzą co z tymi pieniędzmi zrobić, dosłownie.
Zauważyliście na przykład u nas, że "chińska koszulka za 5zł" kosztuje już 30? ;)
Polecam wykłady mecenasa Jacka Bartosiaka o Chinach, są na YT. Doprawdy warto posłuchać jak to wszystko wygląda, bo biali operują stereotypami. Ciekawa na przykład jest sprawa z rozbudową infrastruktury przez Chińczyków, której tempo nie tylko jest xxxxxx razy większe niż gdziekolwiek na świecie, ale też ich drogi i autostrady są najlepsze inżyniersko (Bartosiak wyjaśnia przy tym sprawę z naszymi autostradami - Chińczycy spotkali się u nas z taką korupcją, że potraktowali nas jak buraków, z którymi nie da się robić biznesu).
To niekoniecznie offtop, bo jak się wie jak współczesne Chiny wyglądają, ale nie z głupkowatych programów programowych, ale od fachowców, to się zupełnie inaczej ocenia takie eventy jak to wyżej. Mają taki kaliber demograficzny, kulturowy i finansowy, że jak będą chcieli to sobie ten rynek po prostu podbiją. Ja od dawna się dziwię, dlaczego jest tak mało azjatów w niższych kategoriach wagowych - przecież to dla nich idealne kategorie.
apeluje do rodziny na=ie zostawiajcie Moneya samego w pokoju
A ja mam inne źródło i zupełnie inne zdanie na temat Chin...
To że gospodarka rosnie i że Chiny są drugą gospodarką świata nie przekłada się na zarobki chińczyków...Chińczycy robią ponad własne siły za kromki chleba, jak oglądałem reportaż o Chinach to tam ludzie w fabrykach zarabiają tyle że nie starcza im od pierwszego do pierwszego...Obok dużych miast jest niesamowicie duża ilość slumsów gdzie ludzie tam mieszkają w chatkach z tektury..Ludzie w Chinach są wykorzystywani do cieżkich prac za co dostają drobne i nie mają prawa się sprzeciwstawić bo jak coś powiedzą to wylądują w obozie pracy...Druga strona Chin to już inna bajka..Tam jest najwięcej milionerów,Ci którzy mają firmy i są pracodawcami zarabiają krocie,nawet jak taki ktoś ma małą firme bo prawo Chińskie jest tak skonstrułowane że broni bogatych i pozwala na obejście go w taki sposób by za cene miski dla zwykłego Kowalskiego z Chin Taki pracodawca jest w stanie dla siebie wyciagnąć krocie...Chińczycy wcale tak fajnie nie mają i nie jest tam tak łatwo...Może w dużych miastach jest troche lepiej...I zgodze się że cena PPV w chinach jakby oscylowała w okolicach trzech może dwóch dolarów to by była rozsądna cena dla Chińczyków...
A co do tego że infrastruktura w chinach jest dobra to jest jakas bajka...Chińczycy Qurwa nie potrafią budować ani nic porządnego zrobić...Jak budowali mosty,autostrady to po roku im wszystko się rozsypuje...Jakiś czas temu było głośno o tym jak pareset wiaduktów poprostu się zawaliło...A to że jak kupujesz np;buty Nike za 160zł na metce pisze made in china to nieprzekładaj to na zarobki Chinczyków ze względu że cały świat swoje firmy otwiera w chinach bo tam koszt produkcji jest tak tani że wyprodukowanie w Chinach np;butów,telefonów,laptopów czy odzieży i innych gażdżetów opłaca się bardziej niz np w Europie czy Ameryce...Chinczycy to nikt inny jak tania siła robocza...
Cześć trucker ;-)