JUŻ OFICJALNIE: WARD-BARRERA 26 MARCA
Reprezentująca Andre Warda (28-0, 15 KO) grupa Roc Nation Sports oficjalnie potwierdziła, że w kolejnym pojedynku Amerykanin zmierzy się 26 marca z Sullivanem Barrerą (17-0, 12 KO). Pięściarze skrzyżują rękawice na ringu w Oracle Arena w Oakland.
O walce mówiło się już od dłuższego czas, ale przed kilkoma dniami pojawiła się informacja, że wciąż jej nie zakontraktowano. Teraz umowy są już podpisane. Pojedynek odbędzie się na dystansie dwunastu rund w wadze półciężkiej, a pokaże go stacja HBO.
- To dla mnie nowa kategoria wagowa, rywal jest wymagający, ale nic się nie zmienia. Znowu będę w świetnej formie, gotowy do walki. Barrera dużo ostatnio gadał i będzie miał szansę, aby poprzeć swoje słowa między linami - stwierdził Ward.
- Jako zespół mieliśmy trudny wybór - mogliśmy albo popsuć imprezę, tj. zająć się najpierw Wardem, albo czekać na obowiązkową walkę o pas, tj. zająć się Kowaliowem. Doszliśmy do wniosku, że nadszedł już czas. Najpierw padnie Ward, a potem pójdziemy po pasy - powiedział z kolei Barrera.
Jeżeli Ward wygra, jesienią zmierzy się w wielkim pojedynku ze wspomnianym Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO), posiadaczem trzech tytułów mistrza świata w kategorii do 175 funtów.
Gdyby nie walczyły nazwiska, na neutralnym terenie stawiałbym raczej na Barrerę. W tej sytuacji trzeba postawić na werdykt punktowy korzystny dla Warda.
Zreszta wgm Ward jest za szybki sliski i cwany zeby dac tu sobei cos zrobic
Barrera to spory półciężki z dobrym backgroundem amatorskim, nie mniej jednak on wygląda bardzo dobrze jak rywal pozwala mu na dyktowanie warunków i prowadzenie walki po swojemu. Jak był przyciskany przez bitnego Francuzika niższego o głowę Hakima Zoulikha to momentami miał spore prolemy z okiełznaniem pchającego się do półdystansu i robiącego brudną walkę tak ograniczonego boksersko przeciwnika. Ba, nawet po jednym z ciosów został nieźle zraniony.
Ward lubiący zwarcie, pracujący w nim i świetnie kontrolujący dystans po prostu go oszuka i wypunktuje.
spać nie mogłem bo bałem się że bede musiał jeszcze dłuzej czekać na te rignowe fajerwerki serwowane przez boskiego Andre
dzieki bogu walka potwierdzona może dzisiaj się wyśpie :)
pozdrawiam kolege od szybszego pagera
Barrera wygląd świetnie w ostatniej walce i chyba jest mocno niedoceniany..
jesli bedzie sedzia ktory nie pozwoli na przepychanki i przytulaski to Ward straci polowe swoich niby atutów niemal jak Kliczko
szczegolnie w walce w Kowaliovem bedzie to wazne
ale jak znam zycie amerykanie juz tak dobiora sedziego do nastepnej walki ze beda zapasy w ringu a biedny Kubanczyk bedzie musial grac w te gre bez wyboru i pewnie przegra na punkty
barrera musi wygrac przez KO , za duzo szumu zrobiono wokół walki Warda z Kowalievem
moim zdaniem rignowy nie pozwoli sie rozkrecic Barerze i walka z boksem moze miec niewiele wspolnego
dla mnie prawie pewne wysoka wygrana na pkt Warda po deczyji sedziów słitsajesowców
w walkach Warda zawsze duza role odgrywa sedzia
jesli bedzie sedzia ktory nie pozwoli na przepychanki i przytulaski to Ward straci polowe swoich niby atutów niemal jak Kliczko
szczegolnie w walce w Kowaliovem bedzie to wazne
*
*
*
Inną kwestią jest kolego Odyniec "klincz pasywny" serwowany przez przytulaska Władzię, który jest stosowany jako technika obronna, a innym jest "klincz aktywny" na pograniczu walki w zwarciu gdzie zawodnik korzystając z wolnej ręki uderza, stara się z klinczu wyrwać i następnie prowadzić walkę w zwarciu/krótkim dystansie. Wówczas ogromna część ringowych na taką walkę pozwala i zachęca poszczególnych bokserów na wyjście z klinczu ciosami, a kiedy bokserzy odpuszczają i klincz zaczyna być pasywny to dopiero wtedy wkracza ringowy i ich rozdziela.
ale takie KO Barrery na Wardzie, czy nawet zwykłe zwycięstwo na pkt to byłoby coś wspaniałego..
nie zmienia to faktu ze duza role odgrywa odpowiednio dobrany sedzia
NT
nie zmienia to faktu ze duza role odgrywa odpowiednio dobrany sedzia
*
*
*
Nie wiem co masz w tym momencie na myśli. Skoro zawodnik pracuje, zadaje ciosy i w tak bliskim dystansie nadal coś się dzieje to nie ma podstaw do resetowania walki i rozdzielania zawodników. A że dla większości to ładne nie jest to co z tego? Zauważ, że to Ward dąży do zwarcia, on taki styl walki uwielbia, on tam wyprowadza najwięcej ciosów, a klinczy pasywny wychodzi z inicjatywy jego rywali, którym taka walka nie leży.
Data: 10-02-2016 12:23:02
Milan ?
ale takie KO Barrery na Wardzie, czy nawet zwykłe zwycięstwo na pkt to byłoby coś wspaniałego..
oj KO na słitsajesnowym Wardzie to byłoby coś pięknego , najlepiej takie KO jakie Szpilce zaserwował Wilder ( tak wiem wiem jestem hipokrytą ;) )
Data: 10-02-2016 12:27:34
Obejrzyjcie highlights z walki Ward-Dawson
ty hipokryto , oo co mamy oglądać walke zduszonego limitem Dawsona z Wardem ? jak pac dusił limitem oscara to walka była gówno warta jak ward robi to samo to mamy to analizować ? heloł pagerowiec ogarnij się bo gafa goni gafę
ty hipokryto , oo co mamy oglądać walke zduszonego limitem Dawsona z Wardem ? jak pac dusił limitem oscara to walka była gówno warta jak ward robi to samo to mamy to analizować ? heloł pagerowiec ogarnij się bo gafa goni gafę
*
*
*
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ja nie każę Ci analizować walki pod kątem limitu wagowego czy nawet jej przebiegu, a piszę żeby zobaczyć jak wygląda ten "niby klincz" zarzucany Wardowi, w którym on tak naprawdę pracuje i wyprowadza ciosy. Równie dobrze możesz sobie obejrzeć highlights z Biką, Smithem czy Kesslerem, ale podałem przykład Dawsona, bo to była walka na HBO, która takie oficjalne highlightsy wypuszcza i najłatwiej je w sieci znaleźć. Myśl kur..a! xD
klincz jest klincz , pasywny klincz włada jest dla oka dokładnie takim samym gównem jak aktywny klincz warda , kibice buczą na każdy klincz zrozum to wreszczie bo ja wiecznie żyć nie będe
druga sprawa nie pozwolę sobie żebyć pisał do mnie myśl kur...a xD
na wzór rdzennego mieszkanca orga lol @roycera wyzywam cie na pojedynek whitte collars Tmaszku , wybierz miejsce i czas
wygraby idzie na kolacje z @ grzelakiem a przegrany po tej kolacji sprząta ;)
Data: 10-02-2016 13:09:03
DOkaldnie jest tak jak pisze Nietzrezwy. Z Frochem Ward tez opierdalal go w poldystansie i tym swoim klinczu. Duzo krotkich ciosow i zrywki. Jest w tym zajebisty a zwolnym Barrera bedzie mial latwiej
niby prawda tylko ciekawe jak by sie sytuacja potoczyła gdyby walka była w UK i sędzia byłby troche mniej gejowski i postawił sparwe jasno panowie walczymy a nie macamy ciekawe jakby ten słitsajensowy boski Andre odnalazł się na ringu gdzie sie jednak boksuje hehe
klincz jest klincz , pasywny klincz włada jest dla oka dokładnie takim samym gównem jak aktywny klincz warda , kibice buczą na każdy klincz zrozum to wreszczie bo ja wiecznie żyć nie będe
*
*
*
Nieprawda. Przy pasywnym klinczu a'la Władzio ringowy krzyczy "break" i rozdziela zawodników, przy walce w zwarciu na granicy klinczu serwowanej przez Warda sędziowie krzyczą "work out" zachęcając zawodników do wyjścia z klinczu ciosami i rozdzielają ich dopiero wtedy gdy walka zaczyna być pasywna (czyt. ktoś z nich przytuli mocniej paraliżując atak rywala pracującego w klinczu). A że dla Twojego oka to gówno na takim samym poziomie to przepraszam, kogo to obchodzi? xDD
Autor komentarza: BGroupData: 10-02-2016 13:15:17
druga sprawa nie pozwolę sobie żebyć pisał do mnie myśl kur...a xD
na wzór rdzennego mieszkanca orga lol @roycera wyzywam cie na pojedynek whitte collars Tmaszku , wybierz miejsce i czas
wygraby idzie na kolacje z @ grzelakiem a przegrany po tej kolacji sprząta ;)
*
*
*
Będę 20 lutego na gali Zimnoch-Mollo w Legionowie także zapraszam i wytłumaczę Ci obrazowo o co chodzi w walce w zwarciu xDD Nie podaję jednak sektora, rzędu i miejscówki, w którym siedzę z obawy przed zabijaką z Tomaszowa, który delikatnie mówiąc za mną nie przepada xD
Moim zdaniem Sulivan poskładałby Fonfare na dzień dzisiejszy..
sam nie wiem czy nasza walka jest mądra , po jednej stronie pokusa wygranej kolacji z @grzelakiem ale jednak po drugiej stronie rollo ktory za mną również nie przepada , gdyby sie dowiedział to już po mnie
eh
sam nie wiem czy nasza walka jest mądra , po jednej stronie pokusa wygranej kolacji z @grzelakiem ale jednak po drugiej stronie rollo ktory za mną również nie przepada , gdyby sie dowiedział to już po mnie
eh
*
*
*
Ja też uważam, że lepiej się nie ujawniać i nie ściągać na siebie uwagi poprzez jakiekolwiek starcia, bo nigdy nie wiadomo co może Rollinsowi odwalić jak zobaczy jakieś dymy. Wpadnie i nie będzie patrzył kogo za co i jak mocno tylko najpierw wpierdol, a dopiero potem pytania. Na wszelki wypadek mam więc przygotowany numer do Roycera, który jako jedyny człowiek z jajami na tej stronie rzucił Rollinsowi wyzwanie i chęć spotkania na neutralnym gruncie. W Sobotę ma mieć przygotowane auto oraz być pod telefonem i z tego co z nim rozmawiałem pozostać w abstynencji do zakończenia gali i sygnału ode mnie, że jestem bezpieczny.
wszystko fajnie sobie ułożyłeś ale jeden puzzl mi nie pasuje w tej układance
@roycer ma pozostać w abstynencji ??? ;)
niby prawda tylko ciekawe jak by sie sytuacja potoczyła gdyby walka była w UK i sędzia byłby troche mniej gejowski i postawił sparwe jasno panowie walczymy a nie macamy ciekawe jakby ten słitsajensowy boski Andre odnalazł się na ringu gdzie sie jednak boksuje hehe
To by go opierdolil na wstecznym tak jak zdarzalo mu sie robic w tej walce Froche neidawno stwierdzil ze rewanz ze nie ma sensu bo nie ma szans wygrac z Wardem
To tak jakby w piłce nożnej wprowadzić "faul nie mający wpływu na przebieg spotkania" i "faul mający wpływ na przebieg spotkania".
Klincz, to qrva klincz. Klincz może być przypadkowy, może być celowy - wtedy jest faulem. W każdym bądź razie przy takim, czy przy takim sędzia ma obowiązek interweniować, rozdzielać. Bo wtedy to już się robią zapasy, nie boks.
Sądzę, że Kowaliow będzie bardziej pasował Wardowi bo wdaje się w bujki.
Ward udowodnił na twardym i silnym Rodrigezie, że potrafi poradzić sobie z siłą.
Wcale go nie skreślam w ewentualnej potyczce z Rosjaninem.
"klincz aktywny", "klincz pasywny" - ciekawe rzeczy snują zeszytowi eksperci.
To tak jakby w piłce nożnej wprowadzić "faul nie mający wpływu na przebieg spotkania" i "faul mający wpływ na przebieg spotkania".
Klincz, to qrva klincz. Klincz może być przypadkowy, może być celowy - wtedy jest faulem. W każdym bądź razie przy takim, czy przy takim sędzia ma obowiązek interweniować, rozdzielać. Bo wtedy to już się robią zapasy, nie boks.
*
*
*
Ale Ty jesteś ograniczony Rollins, aż żal w ogóle czytać te Twoje głupoty. Jaki tu masz pretekst do interwencji czy rozdzielania (link poniżej), hm? Ward cały czas pracuje, cały czas zadaje ciosy, prezentując piękny inside fighting, który jest elementem boksu. To nie jest pasywny klincz w stylu przytulania w wykonaniu Kliczki. Posłuchaj co na ten temat mówi Ledderman, no ale do tego trzeba znać angielski na poziomie dziecka z podstawówki xD:
"And Steve Smogger let's them fight because a hand is free. Too many referees these days would stop the in fighting while a hand of one of the fighters is free"
I przestań się kompromitować po raz kolejny.
https://youtu.be/U5pkj0XvhPg?t=77
Przede wszystkim, cymbale, to nie jest żaden klincz.
*
*
*
No to po co w ogóle sapiesz mentalny inwalido skoro o tym jest cała dyskusja? xD Czyli o walce w zwarciu, na granicy klinczu, w momencie kiedy jedna ręka jest wolna, kiedy zawodnicy się trzymają, a Ward cały czas pracuje co nazwałem, tzw. "aktywnym klinczem"? xD Są momenty kiedy mamy klincz, ale Ward uwalnia rękę i nią uderza, stara się obrócić go na swoją korzyść, jest w tym klinczu aktywny. Prościej to już chyba nie można, ale tak to jest jak przychodzi frustrat, przeczyta jedno, dwa słowa zamiast całej dyskusji i wylewa te swoje merytorycznie bezwartościowe pomyje. Żałosne.
Data: 10-02-2016 20:56:13
Autor komentarza: RollinsData: 10-02-2016 20:36:34
Przede wszystkim, cymbale, to nie jest żaden klincz.
*
*
*
No to po co w ogóle sapiesz mentalny inwalido skoro o tym jest cała dyskusja? xD Czyli o walce w zwarciu, na granicy klinczu, w momencie kiedy jedna ręka jest wolna, kiedy zawodnicy się trzymają, a Ward cały czas pracuje co nazwałem, tzw. "aktywnym klinczem"? xD Są momenty kiedy mamy klincz, ale Ward uwalnia rękę i nią uderza, stara się obrócić go na swoją korzyść, jest w tym klinczu aktywny. Prościej to już chyba nie można, ale tak to jest jak przychodzi frustrat, przeczyta jedno, dwa słowa zamiast całej dyskusji i wylewa te swoje merytorycznie bezwartościowe pomyje. Żałosne.
odważnie sobie pogrywasz , a nie przyszło ci do głowy że Rolo pojdzie do teg legionowa i ok nie zna twojego rzędu i numeru gdzie będziesz siedział ale co zrobisz jak rollo postanowi najebac wszystkich jak leci ???
odważnie sobie pogrywasz , a nie przyszło ci do głowy że Rolo pojdzie do teg legionowa i ok nie zna twojego rzędu i numeru gdzie będziesz siedział ale co zrobisz jak rollo postanowi najebac wszystkich jak leci ???
*
*
*
Wówczas pozostaje jedno - szybka ewakuacja do toalety, zamknięcie kabiny, podwinięcie nóg i... telefon do Roycera, który jak już wspomniałem ma czuwać i z bólem, bo z bólem, ale pozostać w abstynencji do zakończenia gali xD Wtedy to nawet Rollins ma przejebane.
o czym ty pierdzielisz?
przeciez WArd to mistrz faulu i sciemniania
czesto przytrzymuje reke rywala pod lokciem i stosuje setki brudnych sztuczek jak Hopkins
zawsze stara sie odwrocic rywala tak zby sedzxia nie widzial jego fauli
highlights z HBO nie pokazuja takich momentow tylko najlepsze udane akcje
obejrzyj soebie jego walki dokladnie to moze przestanisz mi tu pitolic o aktywnym klinczu