ORTIZ-THOMPSON WCIĄŻ BEZ PASA W STAWCE
- Pies, który dużo szczeka, najczęściej nie gryzie. Oczywiście rozumiem, że takie gadanie to część tego biznesu, ale zobaczymy, kto będzie taki mądry po walce - mówi Luis Ortiz (24-0, 21 KO), który 5 marca w Waszyngtonie skrzyżuje rękawice z Tonym Thompsonem (40-6, 27 KO).
Choć pierwotnie ogłoszono, że w stawce pojedynku będzie należący do Kubańczyka pas federacji WBA w wersji tymczasowej, to władze WBA wciąż jeszcze nie zatwierdziły tej potyczki jako mistrzowskiej.
- Jeszcze tego nie zatwierdziliśmy, bo przecież Thompsona nie ma w piętnastce naszego rankingu - mówi Gilberto Jesus Mendoza, prezydent organizacji.
Co ciekawe dziś dowiedzieliśmy się, że potencjalnym zmiennikiem Dimitrenki - poza oczywiście Thompsonem, był także... zapomniany już trochę Samuel Peter (35-5, 28 KO). Na szczęście skończyło się na "Tygrysie".
Niezła walka się szykuje. Faworyt i zwycięzca jest tylko jeden, ale Thompson to stary lis. Poza tym Ortiz wcale nie musi się spieszyć. Stawiam, że walka potrwa ładnych parę rund. Że Kubańczyk nie rzuci się i nie rozniesie Amerykanina w tej walce. Raczej spokojnie poboksuje, a jak trafi, to wykorzysta moment.
I w sumi fajnie byłoby go zobaczyć z Ortizem, ale wynik wiadomy
W WBA ma nad sobą Czagajewa no i Furego, który również ma napięty kalendarz, a do walki z Kubańczykiem palił się nie będzie mając do wyboru walkę z nim albo z dużo bardziej medialnymi i przynoszącymi więcej pieniędzy do stołu Wilderem, Joshuą czy w ostateczności z Haye, bo pomimo wzajemnej niechęci to do zarobienia są gigantyczne pieniądze na wyspach.
Interesuje sie boksem od lat ale duzej wiedzy na temat polityki federacji bokserskich, rankingow i jak te rankingi funkcjonuja nie mam. Byloby ciekawie gdyby ktos kompetentny napisal artykul jak to dokladnie dziala.
Hehe :-) Same federacje nie wiedzą jak to działa. Zasady zmieniają się zależnie od ilości pieniędzy na stole.
Hehe, pewnie tak, mimo wszystko chcialbym wiedziec jak to powinno dzialac w teorii, chocby nawet po to zeby wiedziec ktora federacja jest najbardziej skorumpowana...
WBA ostatnio wymyslila sobie turniej na szczycie wagi ciezkiej i dlatego swiruje
ale spokojnie bo to duza walka na HBO wiec i profity beda spore to i zasady sie zmieni
Z Price'm był skazywany na pożarcie - wygrał 2 razy przez nokaut. Solis miał pokazać swój wielki talent i efektownie pokonać - raz TT wygrał niejednogłośnie a potem przez techniczny nokaut. Pulev miał go gładko wypunktować albo zastopować pod koniec a się z nim męczył i była całkiem wyrównana walka. Takam miał go zmiażdżyć a wyszła niezła walka.