MACIEJ SULĘCKI GOTOWY NA NAJWIĘKSZE WYZWANIA
Maciej Sulęcki (22-0, 7 KO) powoli, acz sukcesywnie, wyważa sobie drzwi do wielkiej kariery. Jego amerykański sen wciąż jeszcze się nie ziścił, często boksuje przy prawie pustych trybunach, za to poprzeczka rywali jest systematycznie podnoszona. "Striczu" zaś przekonuje, że już teraz byłby gotowy na rywalizację ze światową czołówką.
- Taki Daniel Jacobs jest absolutnie w moim zasięgu. Znam dobrze swoje możliwości i wiem na co mnie stać. Na dzień dzisiejszy tylko Gołowkin trochę odstaje od reszty, ale z pozostałymi zawodnikami mogę boksować już w tej chwili. Może potrzebowałbym jeszcze jednej trudniejszej walki i jestem gotów. Wierzę iż jestem w stanie rywalizować z takimi pięściarzami jak Jacobs czy Billy Joe Saundersem, którzy mają tytuły. Czekam na jakieś konkrety - nie ukrywa najlepszy obecnie polski zawodnik wagi średniej.
- Powoli zaczynam treningi do kolejnej walki. Na dniach spotkam się z panem Wasilewskim i wtedy porozmawiamy o przyszłości - dodał Sulęcki, który 16 stycznia podczas gali Wilder vs Szpilka w dobrym stylu porozbijał i zastopował zawsze groźnego Derricka Findleya.
jak nie teraz to kiedy?