MATEUSZ MASTERNAK: PAS JESZCZE ZAWIŚNIE NA MOICH BIODRACH
Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) nie kryje zadowolenia z powrotu na polski ring po czterech i pół roku przerwy. Jego rywalem 2 kwietnia podczas PBN będzie Eric Fields (24-3, 16 KO).
- W końcu. Bardzo długo czekałem, żeby znów powalczyć w Polsce. W ostatnim czasie zwiedziłem trochę świata i niemal za każdym razem miałem pod wiatr. Tym razem wiatr będzie mi wiał w plecy i popychał mnie do przodu, jestem więc bardzo zadowolony i zmotywowany. Wspólnie z Fieldsem damy dobre przedstawienie, bo jak on się dobrze przygotuje, na pewno będzie ciekawie - uważa były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej.
MATEUSZ MASTERNAK: SERWIS SPECJALNY
- Już zapomniałem jak to jest słyszeć kibiców dopingujących w moim języku, stąd też będzie to dla mnie wyjątkowy pojedynek. Stąpam twardo po ziemi i czekam na lepszą przyszłość. Pas jeszcze będzie wisiał na moich biodrach - dodał "Master".
Ogarnij się Masternak!!!
Skoro obecnemu trenerowi nie chce się Mastera tarczować i mus jeździć do Wrocka to sorry.
To tak jak komuś żona nie daje i jeździ do kochanki. Tyle że z żoną można mieć dziecko.
Dziecko trenerowi to może zrobić wiecie kto... Artur - gwiazda zwiedzania desek.
Rozstanie z Gmitrukiem po porażce z Drozdem było głupotą.
Drozd okazał się "świecącą baletnicą" (bo nikt nie kica przy takich mięśniach całej walki-macie przykład Arkadiusza Szwedowicza który w drugiej rundzie siada kondycyjnie a kica mniej niż Drozd).
Do tego zajebiste rozcięcie zrobiło swoje.
Proksa z rozcięciem zupełnie sobie nie radził z Kerrym Hopem, a w rewanżu znęcał się nad nim...
to raczej nie realny scenariusz dla Mateusza!
Baltic Silver :D
Kogo my tu mamy ;p
Miejmy nadzieję, że chociaż w Polsce, na swoim terenie pokona tego "filca".
Może jego pewność siebie trochę zmaleje przed galą. Dobrze by było, bo aż takim wielkim faworytem to Masternka nie będzie.
No to na PBN będzie świeżutki... (bo wątpię, żeby stoczył cokolwiek na powrót)
moze sie naczytal ksiazek o mocy wyobrazni czy cos w tym stylu :D
zamiast trenowac to wizualizuje sobie paski i wmawia bede mistzem bede mistzem
Masternak to dobry chłopak tylko boksować nie umie na odpowiednim poziomie
ale dla mastera zycze mu abym sie mylil
Masternak jest tak naiwny czy liczy na naiwnosc kibicow ze nadal te swoje glupoty opowiada
szkoda ze Bellew nie dokonczyl roboty i go nie znokautowal bo on nadal bedzie opowiadal jak to go sedziowie oszukali i jakie to on pasy nie zdobedzie
o czym on gada skoro nawet rewanzu Janikowi bał sie dac
Mateusz z jednej strony wypada trochę poniżej oczekiwań, z drugiej ma jednak pecha, bo trafił na czasy, kiedy w cruiser jest sporo może nie geniuszy, ale z pewnością bardzo solidnych zawodników na zbliżonym lub nieco wyższym od niego poziomie. Jest jedno "ale" - ci rywale choć wydają się w zasięgu, to równie dobrze mogą z Masternakiem regularnie (najczęściej nieznacznie) wygrywać, jeśli nie wykrzesze z siebie tej rezerwy pozwalającej przechylić szalę w kluczowych momentach. Co jest tą rezerwą? Agresja, instynkt zabójcy, pewność siebie? - Nie chcę wyrokować, ale jeśli tych cech M.M. nie wyzwoli teraz, to po trzydziestce łatwiej nie będzie.
"Drozd to nic specjalnego Clevland, bez witaminek nie wypłynąłby na wierzch, nie oszukujmy się. Wygrywa te swoje walki dzięki turbo kondycji i aktywności."
Bzdury, Drozd widać że jest bardzo dobry technicznie.
a ktorego z mistrzow mialby szanse pokonac Master?
moim zdaniem zadnego i do tego jeszcze wiekszosc czolowki go bije (reszta juz go pobila)
rozumiem twoja sympatie ale badzmy obiektywni - Masternak przegral wszystko co wazne mogl przegrac - jedyny jego sukces to wygrana o EBU i to tylko dlatego ze fartownie trafil na jakiegos anonimowego Fina ktoreo pobilby kazdy z szerokiej czolowki CW
zdobycie tego EBU to byl fart bo trafil sie rywal z dolnej półki
reszta moze i masz racje ze przegrana nie jaka fatalnie ale nie zmienia to mojej opinii ze sukcesow to on nie osiagnie co zreszta potwierdzaja fakty i dotychczasowe wyniki
Cofanie się jak przeciwnik atakuje powinien mu wyłączyć.
Niech weźmie przykład z Głowackiego. Jak go Hukić bił to ten sobie zbijał i oddawał z kontry.
Master z Hukiciem co chwila by na linach lądował.
na 10 walk z Drozdem Masternak przegra 9,5
nie patrz na walki pod okiem Wilczewskiego i reszty bo to byl regres. Teraz nastopi dalszy rozwoj Mateusza
Zależy jak będzie współpracował z Gmitrukiem. Jak znowu będzie po swojemu sparował z ciężkimi, będzie
przerzucał żelastwo na siłowni tak, że się usztywni to będzie lipa.