HAYE: REWANŻ Z FURYM MOŻE BYĆ DLA KLICZKI JESZCZE GORSZY
Tyson Fury (25-0, 18 KO) KO) raz już pokonał Władimira Kliczkę (64-4, 53 KO) i zdaniem Davida Haye'a (27-2, 25 KO) zrobi to ponownie w rewanżu, który planowany jest na czerwiec.
- Sądzę, że Fury wygra drugą walkę. Era Kliczki dobiegła końca. Myślę, że rewanż może być dla Władimira jeszcze gorszy. Ale to jest waga ciężka, tutaj wszystko jest możliwe - mówi "Hayemaker".
35-letni Anglik, który stoczy 21 maja kolejną walkę, dodał, że ma wątpliwości, czy Fury to osoba godna tytułu mistrza królewskiej kategorii.
- Oddał już pas IBF. Jak odda kolejne, może zostać z niczym. Mówił, że nie będzie walczyć z Deontayem Wilderem, bo to tylko koszykarz. To dość zaskakujące, kiedy nowy mistrz świata ogłasza, że nie będzie rywalizować z jednym z dwóch najgroźniejszych zawodników wagi ciężkiej. Wiele to o nim mówi - stwierdził.
Ten tosię wszędzie wchrzani
Fury, nie dawaj cieciowi walki, nie zasługuje.
Po prostu podgryza Furego, żeby go sprowokować :)
Fury, nie dawaj cieciowi walki, nie zasługuje
A jak niby gadaniem mógłby go sprowokować? Jeżeli Fury uzna, że Haye jest dla niego korzystny to zaboksuje, jeżeli uzna, że nie jest to nie zaboksuje.
Gatti byl twardy jak skala a Ajtuj wrecz odwrotnie
z czym do ludzi?
Racja; zauwać, iż występuje nawet pewna zbieżność nazwisk. Artur(o) Gatti/Git. Przypadek?
A jak niby gadaniem mógłby go sprowokować? Jeżeli Fury uzna, że Haye jest dla niego korzystny to zaboksuje, jeżeli uzna, że nie jest to nie zaboksuje."
---------
O czym Ty gadasz?
Przecież Fury mowil nie zawalczy z Haye'm mimo ze ten jest mu korzystny.
Wiec gadaniem Haye moglby sprowokowac Fury'ego do tej walki.
Ty masz jakies klopoty z mysleniem?
Gatti padłby po jednym ciosie Wildera, więc z czym do ludzi?"
--------------
Masz rację, z pewnością każdemu z nas chodziło o występy Gattiego w wadze ciezkiej.
Jak zwykle miażdżysz myslicielu...lol
Pytanie zasadnicze..Czy kliczko sie skonczyl naprawde?..czy dopadl go wiek?..czy poprostu tamtego wieczora Fury byl lepszy bo Wlad mial gorszy dzien..Jesli Ukrainca nie dopadl zab czasu i wyjdzie zmotywowany to wygra.."
---------------------------
Po prostu Kliczko jest przeciętnym bokserem, a Fury byl pierwszym ktory mogl z nim stoczyc pelnoprawna walke bokserska, gdzie o wygranej decydowaly umiejetnosci a nie warunki fizyczne i wyuczone schematy.
I Kliczko wypadl blado bo boksersko jest dosc prymitywny
Jesli Kliczko, zloty medalista igrzysk olimpijskich i wieloletni dominator HV jest przecietny to jaki jest Tyson Fury?..
Nie jestem i nigdy nie bylem entuzjasta boksu w wykonaniu Wladka ale..Gosc mial/ma: jeden z lepszych lewych jabow w historii hv , jeden z najmocniejszych ciosow z obu rak..wbrew opinii oprocz prostych umie bic tez sierpy, ciosy z dolu..swietnie czuje dystans..Ma tez naprawde niezla kondycje..do tego jest swietnym strtegiem..do przecietnosci to tu naprawde daleko..
Ciosy z dołu to ja u Włada dawno nie widziałem to typowy head hunter. Psychika niepewna jak nie idzie po myśli. Na nogach nie jest już taki szybki jak w dawniej. Praktycznie nie używa kombinacji. Fury odrobił zadanie domowe taktyczne z Kliczko na 5 " hook, jab-cross, jab and grab" i tyle były dominator pokazał. Niezbyt wyrafinowana taktyka inna sprawa, że na kuce w stylu Pianety, past Prime Thompsona, Mormecka to mógłby pobić jednej nocy a z trudniejszych niedawnych rywali Pulew i Wach blokowali twarzą, Haye na unikach tracił rundy a Jennings to drewniak z żelaznymi płucami i szczelną gardą. Ok umie koleś walczyć na dystans i ma metal w pięściach, gabaryty oraz kondycję ale to nie jest taki kozak jak Vit. Do przeciętności daleko ale podobnie do wybitności. Mistrzowie lat 90 by nim zamiatali ring.
"Mistrzowie lat 90 by nim zamiatali ring.'
..Waga ciezka wowczas byla niesamowicie obsadzona.. Mysle ze "zamiatali" ring to troche przesada ale na pewno nie bylo by mowy o dominacji..Bylby w czolowce..