POSTĘPY IRLANDZKIEJ POLICJI WS. PIĄTKOWEJ STRZELANINY
Irlandzka policja poinformowała o postępach w śledztwie dotyczącym piątkowej strzelaniny podczas ceremonii ważenia przed galą boksu w Dublinie, w wyniku której jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.
Stróże prawa w całym mieście ustawili punkty kontrolne, aby nie doprowadzić do dalszego rozlewu krwi po śmierci Davida Byrne'a. To właśnie on stracił w piątek życie. Był dobrze znany policji i przesłuchiwany co najmniej kilka razy w związku ze zorganizowaną przestępczością. Dwie postrzelone osoby to bliscy znajomi ofiary.
Punkty kontrolne będą funkcjonować przez kilka dni. W ramach śledztwa irlandzka policja będzie pracować z Interpolem, Europolem oraz z funkcjonariuszami w całej Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.
Ustalono, że w sumie w napaść zaangażowanych było sześciu mężczyzn - trzech przebranych za policjantów i uzbrojonych w AK-47, jeden przebrany za kobietę i jeden krępej budowy, obaj wyposażeni w pistolety, oraz jeden, który czekał na kompanów w vanie. Policja przyznała, że nie zidentyfikowała jeszcze sprawców, ale podkreśliła, że poczyniła postępy w tym zakresie. Obecnie trwa analiza pokaźnych zasobów z kamer przemysłowych.
Zamach na Byrne'a powiązano z zabójstwem Gary'ego Hutcha, który zginął w ubiegłym roku w Hiszpanii. Co ciekawe, w 2014 w tym samym kraju zastrzelono ojca Jamie'ego Kavanagha, pięściarza, który miał wystąpić w walce wieczoru podczas zawodów w Dublinie. Kavanagh senior był dilerem narkotyków i współpracował z jednym ze znanych irlandzkich gangów.
Nie do kionca z nich tacy fachowcy bo tych dwuch nie zabili :)