WARD-BARRERA: NEGOCJACJE WCIĄŻ TRWAJĄ!
Teoretycznie wiemy już, że Andre Ward (28-0, 15 KO) spotka się 26 marca na ringu w Oracle Arena w Oakland z Sullivanem Barrerą (17-0, 12 KO). Jak jednak informuje Dan Rafael ze stacji ESPN, kontrakty wciąż jeszcze nie zostały podpisane.
Przedstawiciele grupy Roc Nation Sports promującej Amerykanina, a także Kathy Duva z Main Events, która zajmuje się karierą Kubańczyka, wciąż prowadzą negocjacje co do najmniejszych szczegółów i detali.
"Wszystko jest dużo bardziej skomplikowane niż powinno być i właśnie przez to Ward od momentu pokonania Frocha jak dotąd zaboksował tylko trzy razy" - pisze wprost znany i ceniony dziennikarz.
Do pojedynku zostało jeszcze siedem tygodni. Obaj zawodnicy rozpoczęli już swoje obozy przygotowawcze, więc wkrótce sprawa powinna znaleźć swój finał. Ale Duva nie ukrywa swojego rozgoryczenia.
- Może trudno w to uwierzyć, ale my nadal rozmawiamy. Walki Leonard-Hearns, Holyfield-Foreman czy Whitaker-Chavez, łącznie nie były tak długo negocjowane, jak ta. Już dawno powinno być po wszystkim. Codziennie pojawia się jednak jakiś nowy problem - relacjonuje szefowa Main Events. Przedstawiciele RNS odmówili komentarza w tej sprawie.
HOPKINS O WALCE KOWALIOWA Z WARDEM: DZIŚ POSTAWIŁBYM NA SIERGIEJA >>>
Przypomnijmy, iż Ward po związaniu się z nowym promotorem powrócił w czerwcu ubiegłego roku wygraną nad Paulem Smithem. W listopadzie miał stoczyć drugi pojedynek, lecz wycofał się ze startu przez kontuzję kolana.
Trudno powiedzieć kto ma rację, jak się nie zna szczegółów.
Ward nie jest atrakcyujnym obkserem ze względu na styl, poza tym nieco zapomniany, Barrera nieznany i z Kuby...
Dla mnie ważne jest, żeby do walki doszło.
piękna kobieta...
te usteczka...
Zapomniałem o najważniejszym:
piękna kobieta...
te usteczka...
*
*
*
Zawsze myślałem, że starszym facetom podobają się młodsze dziewczyny, a tu proszę, niespodzianka, Rollins akurat gustuje w swoich rówieśniczkach xDD