PIOTR GUDEL WRÓCI PRAWDOPODOBNIE W MARCU
- Wracam na ring w za kilka tygodni. Jeżeli wszystko ułoży się po naszej myśli, to być może już pod koniec miesiąca wspólnie z trenerem Liczikiem pojedziemy na dziesięciodniowy obóz do Kijowa - zdradził Piotr Gudel (4-1-1), który kolejną walkę stoczy prawdopodobnie 18 marca podczas gali w Żyrardowie.
- Cały czas jestem w treningu. Nie znam dokładnej daty mojego startu, ale z tego co rozmawiałem z moim promotorem, to mam zaboksować w marcu. Wtedy, z tego co się orientuję, jest gala właśnie w Żyrardowie. W ostatnim czasie wspólnie z moim kolegą Kamilem Szeremetą i trenerem od przygotowania fizycznego, Grzegorzem Kozłem, pracujemy dużo nad siłą. Oczywiście nie zapominam o doskonaleniu techniki, w której zresztą mam jeszcze spore braki. Teraz najbardziej zależy mi na łapaniu doświadczenia, co w moim przypadku jest na wagę złota. Według mnie każdy pojedynek stoczony na pełnym dystansie zaowocuje w przyszłości. Są plany, żeby pod koniec miesiąca udać się na obóz do Kijowa. Pomysłodawcą tego projektu jest trener Andrzej Liczik, który ma tam dobre znajomości. Być może pojedzie z nami Michał Syrowatka, ale to jeszcze nic pewnego. W dużej mierze to, czy w ogóle ta wyprawa dojdzie do skutku, zależeć będzie od sponsorów. Bez nich ten wypad może być trudny do zrealizowania. Jeżeli udałoby się dopiąć wszystko i pojechać na Ukrainę, wszyst ko ułożyłoby sięidealnie, biorąc oczywiście pod uwagę szykowany dla mnie wkrótce pojedynek - dodał Gudel.