KHANELO. ZDANIEM CHAVEZA JR TA WALKA TO WSTYD
Nie wszyscy zareagowali entuzjastycznie na informację o zakontraktowaniu walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO). Zestawienie tych pięściarzy skrytykował rodak "Canelo", Julio Cesar Chavez Jr (49-2-1, 32 KO).
- Z całym szacunkiem, ale ta walka to wstyd dla wagi średniej. Wszyscy wiemy, kto wygra. Nie powinni byli pozwalać na coś takiego. Następnym rywalem Chaveza Jr będzie Chris Algieri - ironizuje Meksykanin, któremu nie podoba się, że Alvarez będzie boksować z mniejszym i znacznie słabszym fizycznie przeciwnikiem.
Większość obserwatorów z chęcią jednak zobaczy konfrontację dwóch różnych stylów, które prezentują silny i metodyczny "Canelo" oraz błyskawiczny Khan. Wśród nich jest Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO), sam mający zamiar zmierzyć się z Meksykaninem we wrześniu. - "Canelo" kontra Khan to powinna być dobra batalia. Rok 2016 będzie świetny dla boksu! - skomentował.
Do pojedynku Canelo-Khan dojdzie 7 maja w nowej hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Obowiązywać będzie w nim umowny limit 155 funtów, a stawką będzie tytuł mistrza świata WBC w dywizji średniej.
Cotto go nie wypykal to czmu Khan mialby to zrobic?
Chavez jr jest smieszny - sam cala kariere robi tak samo bijac niejszych kolesi a teraz sie bulwersuje nagle na Canelo, jest ostatnia osoba ktora sie powinna odzywac w tej kwestii