McGUIGAN: HAYE ZNOKAUTOWAŁBY JOSHUĘ
Były mistrz globu Barry McGuigan, ojciec obecnego trenera Davida Haye'a (27-2, 25 KO), twierdzi, że "Hayemaker" zdołałby nie tylko pokonać, ale i znokautować Anthony'ego Joshuę (15-0, 15 KO).
- Joshua to spektakularny talent, ale popełnia wiele fundamentalnych błędów. Musi je naprawić, bo gdyby walczył z Haye'em, zostałby znokautowany do nieprzytomności. Haye to bardzo niebezpieczny puncher. Potrzebuje ułamka sekundy, żeby zakończyć walkę. To w tej chwili bardzo ryzykowny pojedynek dla Joshui. Sądzę, że David zdobędzie mistrzostwo świata, a potem może się bić w starciach unifikacyjnych z Furym, Wilderem i Martinem - powiedział.
"Hayemaker", który wrócił niedawno do boksu po ponad trzech latach przerwy, kolejną walkę stoczy 21 maja. Wśród jego potencjalnych rywali wymienia się m.in. Malika Scotta i Bryanta Jenningsa.
Jeśli faktycznie Haye wyjdzie do Jenningsa, to szacun dla niego. Niemniej będzie to bolesna weryfikacja. Nie twierdzę, że Haye przegra tą walkę ale na pewno czego go super trudna przeprawa. Dlatego też uważam, że do tej walki nie dojdzie, Haye zawalczy z jakimś dziadkiem z nazwiskiem a potem już tylko skok na kasę w postaci walki zakończonej porażką z Joshua.
Jako mniejszy musi się dwa razy więcej narobić.
Fakt że Joshua nie chodzi do tyłu jak Kliczko i może coś wyłapać.
Poza tym obrona Joshuy na kogoś kto ma tak szybkie ręce jak Haye może nie wystarczyć.
W walce z Kliczko nie próbował zadawać ciosów po rotacjach, gdy był blisko.
Walczył asekuracyjnie bo Kliczko odchodząc coś zawsze starał mu się zadać.
Joshua tego nie potrafi.
Haye potrzebuje jeszcze jednej walki z kimś większym ale nie z topu.
Taki Tomson by się nadał.
Po tej walce najwyższa pora bo później może być za późno.
Joshua jest nowym bozyszczem na Wyspach,Haye za to byl takim jeszcze kilka lat wstecz.Nawet jego powrot z tak naprawde bumem,bez zadnego undercardu zgromadzil pelna hale i stworzyl przeogromne zainteresowonie.. Do to wszystkiego to waga ciezka i Wielka Brytania,a on kochaja boks. Ta walka to kopalnie zlota.
Stawialbym na Joshue,glownie przez gabaryty i olbrzymia sile,ktore odrzucala takiego knurka jak Whyte na metry i dodatkowo majac na uwadze to,ze do ich potencjalnej walki Antek i w obronie bedzie lepszy.
Wow. Mam kompletnie a raczej KOMPLETNIE odmienne zdanie na ten temat. Nie ma co się głowić po co wrócił na ring Haye. Kasa to coś co go napędza. Przy jego trybie życia tj zwiedzaniu świata i klubów potrzeba jej zapewne sporo. Podobno nie jest u niego z $$$ zbyt różowo.
A Hearn od dawien dawna jeszcze dawno zanim Haye wrócił powtarzał że ta walka byłaby kapitalna. Myślę że David wrócił właśnie dla niej. On zawsze szukał kasowych rozwiązań bez zbędnego wysiłku.
I teraz tak. Joshua zarobił 5 milionów na historii z Whytem. Skoro na głupiej walce z amatorki z początków kariery dali radę wygenerować takie zainteresowanie i co za tym idzie taką kasę to za walkę z Hayem wyciągną OGROMNE pieniądze jakich żaden oddzielnie w tym momencie nie zarobi.
Walka o IBF? Kasa zdecydowanie mniejsza. Walka z Wilderem o WBC? Jest już kolejka zajęta a i tak kasa dużo mniejsza. Walka o resztę pasów z Furym bądź Władkiem jeśli się zrewanżuje? Póki co temat zamknięty ale 5 milionów to dostawali Ci którzy mieli najlepsze warunki.
Reasumując walka w UK na stadionie Joshuy z Hayem może wygenerować obecnie jedne z najwyższych lub najwyższe zarobki w wadze ciężkiej.
Nie ma szans by to odpuścili. Być może poczekają jeszcze trochę i Anthony zdobędzie pas IBF i trochę doświadczenia a w tym czasie Haye zdoła wrócić na scenę boksu jeszcze bardziej jakąś sensowniejszą walką tak by jego nazwisko przewijało się w świecie boksu jeszcze mocniej i częściej a co za tym idzie ewentualne zainteresowanie będzie jeszcze większe.
Oni się potrzebują. I chyba doskonale zdają sobie z tego sprawę. David nie po to wracał by wojować całą wagę ciężką walcząc z wszystkimi najlepszymi. To nie w jego stylu. Tu liczy się największy zysk a ten gwarantuje mu walka z Joshuą.
Ponadto Haye nie przyjął za wielu mocnych ciosów w przeciągu kariery i to też jest jeden z czynników, który może być tym "zapalnikiem" na wystrzelenie "do góry" Anglika o ile będzie w formie..podejrzewam, że będzie. Co jest na plus, dodatkowo? Haye wyleczył poważną kontuzję.
Po starciu Haye z Jenningsem o ile dojdzie..Joshua?
Kto to wie.
Bez sensu, albo inaczej myślimy :-)
Tu by szlo o dziesiatki milionow £ a i my kibice dostalibysmy uczte z najwyzszej polki.
No tak..od strony Haye to moze i tak wyglada..ale czy Joshua dzis potrzebuje walki z Haye?..nie sadze..on swoje w ringu zarobi, skoro za poprzednia walke z rodakiem dostal 5 mln dolarow..Jak dla mnie dla Joshuy to zbyt duze i niepotrzebne ryzyko..Gosc za jakies dwa lata bedzie rzadzil te kategoria i zero w rekordzie mu sie przyda..