HOPKINS O WALCE KOWALIOWA Z WARDEM: DZIŚ POSTAWIŁBYM NA SIERGIEJA
Bernard Hopkins raczej nie ceni europejskiej szkoły boksu tak jak amerykańskiej, ale pytany o ewentualną konfrontację Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (28-0, 15 KO) wskazuje na Rosjanina. Zresztą chyba wie co mówi, ponieważ na własnej skórze miał okazję się przekonać o wysokich umiejętnościach i mocnych uderzeniach "Krushera".
Kowaliow dopiero co w niedzielę nad ranem porozbijał po raz drugi Jeana Pascala. Z kolei "SOG" kolejny pojedynek stoczy 26 marca z Sullivanem Barrerą.
- W tej chwili postawiłbym na wygraną Kowaliowa. Chodzi mi przede wszystkim o brak aktywności ze strony Warda. Tacy goście jak Siergiej mają to do siebie, że z walki na walkę stają się coraz lepsi. Wiem to z własnego doświadczenia. I Rosjanin będzie coraz lepszy. Andre z kolei wyrwał się z kontraktu promotorskiego, podpisał umowę z grupą Roc Nation oraz kontrakt na walki dla telewizji HBO. Teraz więc ma szansę, by pokazać wszystko, co drzemie w jego środku i czego jeszcze nie pokazał. Jest teoretycznie w stanie pokonać każdego. Póki co jednak wiemy jak mocno potrafi bić Kowaliow i jak długą przerwę miał Ward. I nie chodzi mi o talent czy umiejętności, tylko właśnie brak aktywności po stronie Warda. Częstsze starty przygotują go mentalnie i fizycznie do takiej potyczki. Uwierzcie mi, byłem w ringu z Siergiejem i musimy postrzegać go jako największego punchera w całym boksie - stwierdził legendarny "Kat" z Filadelfii.
Nie ma nikogo kto by mógł pokazać że tak nie jest....
Ward nie będzie w stanie prowadzić swoich szachów przez 12 rund aby taką walkę wygrać.
Zbierze przy tym sporo na ciało i głowę.
Argumentów na Kowaliowa nie ma żadnych.
On okopał się w swojej organizacji i do Kowaliowa nie wyjdzie.
Podobnie jak Stevenson.
Skoto Fonfara go usadził, a Pascal bił na amatorce to ja nie wróżę mu nic dobrego w ewentualnej walce.
Wiecie dlaczego niby slabszy boksersko Fury wygral z Klitschko? To polecam ten filmik
https://youtu.be/SxPVtvZJUsk
Argumentów na Kowaliowa nie ma żadnych.
*
*
*
Argumentów żadnych to nie miał Caparello, Sillah czy Agnew. Ktoś tak świetnie wyszkolony jak Ward, potrafiący boksować w rwanym tempie, frustrować rywala i kontrolować dystans argumenty jednak ma. Pytanie tylko jak to będzie wyglądało kiedy zderzy się z fizycznością Kowaliowa i czy będzie w stanie boksować w zwarciu i na granicy klinczu dodatkowo frustrując Ruska. Trafienie Kowaliowa to nie jest jakiś wyczyn, bo przy całym ofensywnym arsenale na mistrzowskim poziomie to lubi jednak zebrać kilka czyściochów, a Ward może to wykorzystywać lecąc z pojedynczym ciosem i wpadać w Kowaliowa od razu klinczując i pracując w zwarciu. Faworytem oczywiście jest Sergej, ale pisanie że Ward nie ma żadnych argumentów to głupota.
Autor komentarza: ClevlandData: 01-02-2016 09:18:37
On okopał się w swojej organizacji i do Kowaliowa nie wyjdzie.
*
*
*
O czym Ty piszesz? Przecież ta walka jak to powiedział sam Ward w wywiadzie dla HBO w Sobotę to nie kwestia "if" tylko "when". Sami komentatorzy HBO podkreślili podczas transmisji, że jest to dla telewizji priorytet żeby do tej walki doszło, a samo zestawienie było wymieniane pierdyliard razy podczas gali.
Jantra Twoj komentarz tyle wartosciowych rzeczy wnosi do tego tematu ze szok! A mi Kovalev przypomina tego typka co sie nim w GTA 4 chodzilo! :D jak dla mnie na dzisiaj 51:49% dla Siergieja :)
*
*
*
A wziąłeś pod uwagę, że Andre Ward ma przydomek SOG czyli syn boży i to bardzo religijny człowiek? Te proporcje to już po uwzględnieniu tego faktu czy przed?
Ale Kovalev to serio wykapany Pazura :D Jakby zrobili kiedyś biograficzny film o Kovalevie to Czarek mógłby zagrać Ruska ;p
Polecam obejrzeć walki Warda z turnieju Supersix. Kontrolował dystans, miał całkowity przegląd sytuacji, nie dał się w wciągać w żadne wymiany. Rwał tempo, frustrował i wybijał z rytmu przeciwników - wszystkich bez wyjątku. A gdy było trzeba, umiał walczyć brudno i twardo. Fizyczność Kowaliowa jest przereklamowana (nie chodzi o siłę ciosu, tylko siłę w przepychankach w klinczu i wychodzeniu z klinczu), natomiast Ward już udowodnił, że jest w tym niedościgniony.
Walka prawdopodobnie nie będzie żadną bijatyką - będzie szarpana, brzydka i skończy się rozstrzygnięciem na punkty, bo obaj są wytrzymali i spokojnie wytrzymują 12 rund. Chyba najciekawsze obecnie zestawienie w boksie, byle Ward zdążył zrzucić rdzę ;-))
Kiedy GGG odmówił walki z B-Hop ?
http://www.bokser.org/content/2013/04/13/020849/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2014/11/08/102431/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2015/07/11/110016/index.jsp
Odpowiedź teamu Gołowkina:
http://www.bokser.org/content/2015/07/16/111920/index.jsp
Nie cenię ślizgaczy typu Ward, Mayweather- biegacz, Hopkins? To jest wyjątek.. uwielbiam gościa.
Sam nie wiem jak mogłem nie przeczytać, albo nie spamiętać któregoś z tych artykułów..nawet jak miałem bana to i tak śledziłem dzień w dzień. Cóż zdarza się.
Dzięki za info bo myślałem, że sobie jaja robisz ;-)