ABNER MARES ZATRUDNIŁ GARCIĘ NA STANOWISKO TRENERA
Trener Robert Garcia stracił jednego znanego podopiecznego, ale zyskał nowego. Po odejściu Brandona Riosa na salę cenionego szkoleniowca wkroczył były mistrz trzech kategorii wagowych Abner Mares (29-2-1, 15 KO).
- Znamy się z Garcią już od jakiegoś czasu. To świetny człowiek i wspaniały trener. Jego umiejętności są niepodważalne, a styl pasuje do mojego, agresywnego, ale z balansem tułowiem i głowy - stwierdził meksykański pięściarz.
W ostatnim pojedynku, do którego doszło w sierpniu ubiegłego roku, Mares przegrał na punkty z Leo Santa Cruzem. W kolejnym może się zmierzyć z Fernando Montielem (54-5-2, 39 KO). Negocjacje w sprawie tej potyczki trwają.
Docelowo Mares chce walczyć z którymś z mistrzów wagi piórkowej - Garym Russellem Jr, Lee Selbym lub ponownie Santa Cruzem.