PROMOTOR GOŁOWKINA: CANELO WNOSI DO RINGU NAWET 175 FUNTÓW
Obóz Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO) ponownie oświadczył, że nie zamierza iść na żadne ustępstwa i chce doprowadzić do walki z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO) w pełnym limicie kategorii średniej, wynoszącym 160 funtów.
Meksykanin jest mistrzem świata WBC w tej dywizji, ale w walce z Miguelem Cotto, w której wywalczył pas, obowiązywał umowny limit 155 funtów. "Canelo" chciałby, aby podobny obowiązywał także w trakcie planowanego na jesień starcia z Kazachem. Jego wymagań pojąć nie może Tom Loeffler, promotor "GGG".
- Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że w ringu "Canelo" jest nawet cięższy od Giennadija. Często wnosi 175 funtów, nawet jeżeli walczy w niższych limitach. Walka w limicie 160 funtów nie zadziałałaby więc na jego niekorzyść. W ogóle nie rozumiem, jak to jest, że mniejszy zawodnik jest uznawany za numer jeden w wadze średniej. Moim zdaniem to głupota, żeby kogokolwiek stawiać wyżej od Gołowkina - stwierdził.
Ponieważ Kazach jest obowiązkowym pretendentem do pasa WBC, zgodnie z przepisami tej federacji nie będzie musiał się uginać pod żądaniami dotyczącymi umownego limitu. Jak "Canelo" mimo wszystko będzie nalegać, tytuł może zostać mu odebrany. Loeffler wierzy jednak, że Meksykanin nie pęknie i wejdzie na ring z jego pięściarzem.
- "Canelo" to dumny wojownik, który wcale nie musiał walczyć z Austinem Troutem czy Erislandym Larą. Udowodnił, że nie boi się wyzwań - powiedział.
Jacobs, Saunders, Quillin, Eubank, Cotto... wszyscy odpadają. Gołowkinom zostają tylko tacy goście jak właśnie Wade, Heiland czy Johnson czyli totalne no nejmy i bokserzy, którzy nadają się co najwyżej na HBO boxing after dark za psie (jak na ten poziom) pieniądze.
banda tchorzy
mistrzowie boja sie wyjsc do GGG
wymyslaja tysiace przeszkod
w ostatecznosci Canelo zwakuje pas i zrobi walke z Cotto no title i tez zarobi a GGG wejmie pas albo WBC wyznaczy z kim ma walczyc o wakat
Oscar na sama mysl o walce Canelo z GGG popada w melanze Alkoholowo kokainowe ,aby choc na troche zapomniec o tym koszmarze i dlatego czesto gada niesamowite glupoty
*
*
*
O Oscara i Canelo to Ty się chłopie nie martw, bo oni to mają sporo czasu, którego team Gołowkina zwyczajnie nie ma. Canelo po odejściu Mayweathera celował będzie już tylko w meksykańskie daty i walczył zapewne 2 razy w roku (maj i wrzesień), a wbrew temu co twierdzi team Gołowkina to WBC może i zapewne będzie bardzo wyrozumiałe w stosunku do swojego meksykańskiego pupilka. Canelo może w Maju zawalczyć z kimś lżejszym, we wrześniu wziąć rewanż z Cotto, a w przyszłym roku w maju np. Lemieux (zawodnik Oscara) i znowu we wrześniu takiego Bradleya dogadując się z Arumem i czekając na 2018 kiedy Gołowkina być może zacznie łapać wiek lub walka zwyczajnie przestanie być aktualna ze względu na inne okoliczności.
Śliczne, mistrz w kategorii wagowej żąda walki w tak naprawdę innej kategorii, bo umownej. Może niech w ogóle walczą w limicie półśredniej?
*
*
*
Przecież Gołowkin i jego team od początku występów na HBO (obejrzyj walkę Gołowkin-Proksa w oryginalnym przekazie) mówili, że mogą walczyć z KAŻDYM od 154 do 168 lbs. Co więc stoi na przeszkodzie? Przecież jeszcze niedawno Gołowkiny krzyczały, że mogą zbić dla Floyda nawet do 154 lbs. Dlaczego nie mogą dla Canelo skoro jest to jedyny zawodnik w dzisiejszym boksie, z którym Gołowkin zarobi najwięcej?
To co mowil GGG jest slabo wazne ,gdyz kadegoria wagowa jest okreslona limitami i jest to starcie o tytul a nie ze ugaduja sie dwaj zawodnicy z roznych kategorji w celu zarobienia duzej kasy.GGG ma w tym wypadku racje ,a Canelo sie boi ,a raczej obawia i dlatego kombinuje
Jak dlaczego??
Chociażby dlatego ze Alvarez jest posiadaczem pasa do 160funtów...Niby dlaczego ten pas ma bronić w 154??
Alvarez tak jak powiedział Loffer wnosi wiecej niz GGG do ringu wiec jaka jest przeszkoda u Alvareza by zgodzić sie na pełny limit...
Pas jest do 160funtów wiec albo walczy w pełnym limicie albo WBC powinno go pozbawić tytułu...
GGG mówił że tylko dla Floyda jest wstanie zejść do 154,wiadomo kasa...
Noi i co z tego ze GGG moze z Alvarezem zarobić najwiecej,Jeżeli nie chcą zejść do umownego limitu to znaczy że nie zależy im na tych pieniądzach a na uczciwej rywalizacji...
WBC powinno pozbawić pas Alvareza jeżeli ten sie nie zgodzi na 160funtów...A jak Alvarez nie chce bronic tytułu w pełnym limicie niech spierdala wage nizej i nie przetrzymuje pasa...
jest dopiero wpół do 13, a ty już najebawszy?
czy naprawde nie zauwazyles ze GGG moglby zejsc do 154 zeby walczyc z FMJ ale to walka w innej wadze a nie obrona pasa w MW?
wtedy to GGG schodzilby do wagi rywala a tu obj sa mistrzami w tym samym limicie wiec niby skad i czemu ma byc catchweight?
i teraz uwaga HIT
dlaczego NT cisnie GGG ?
odp : dlatego ze jego rywale są zesrani i nie chcą z nim walczyć
czytając NT pod tematami o Gołowkinie dochodze do wniosku ze nasz tomaszowski chuck norris ma chyba brata bliźniaka ;)
wracajac do tematu
GGG zrobi te 155 lbs i wpierdoli Canelo , zejda bo raz gienia to maly MW trzymajacy wage pomiedzy walkami , dwa kasa jest ogromna z takiej walki , ale nawet zgodzenie sie teamu Gieni na wszystkie warunki temau Canelo nie gwarantuje ze zobaczymy ich w ringu
Oscar nie chce tej walki i bedzie kombinował jak bedzie mógł , na dzisiaj w taka walke nie wierze i nie uspokaja mnie fakt ze GGG jest mandatory , bo na jesien moga odjebac rewanz z Cotto , albo Cotto w maju na swieto Meksyku a potem sie Odwodnieniowcowi zachce powrocic i powalczyc o tytuł w MW no i przeciez jebany Suleiamn nie bedzie mogl odmowic
Jebac biznes w boksie
Data: 29-01-2016 11:58:03
Autor komentarza: VrooData: 29-01-2016 11:49:29
Śliczne, mistrz w kategorii wagowej żąda walki w tak naprawdę innej kategorii, bo umownej. Może niech w ogóle walczą w limicie półśredniej?
*
*
*
Przecież Gołowkin i jego team od początku występów na HBO (obejrzyj walkę Gołowkin-Proksa w oryginalnym przekazie) mówili, że mogą walczyć z KAŻDYM od 154 do 168 lbs. Co więc stoi na przeszkodzie? Przecież jeszcze niedawno Gołowkiny krzyczały, że mogą zbić dla Floyda nawet do 154 lbs. Dlaczego nie mogą dla Canelo skoro jest to jedyny zawodnik w dzisiejszym boksie, z którym Gołowkin zarobi najwięcej?
dlatego że jest coś takiego jak przepisy , dlatego ze GGG ma mandatory i dlatego canelo powinnien walczyc z nim w limicie 160 lbs
ja wiem ze ty przepisy masz w dupie i mało obchodzi cie ze w walce stulecia Money złamał przepis antydopingowy ale na orgu są też ludzie ktorzy jebia biznes bokserski i analizuja sytuacja zgodnie z obowiazującym prawem i przepisami
To co mowil GGG jest slabo wazne ,gdyz kadegoria wagowa jest okreslona limitami i jest to starcie o tytul a nie ze ugaduja sie dwaj zawodnicy z roznych kategorji w celu zarobienia duzej kasy.GGG ma w tym wypadku racje ,a Canelo sie boi ,a raczej obawia i dlatego kombinuje
*
*
*
Dlaczego to co mówił GGG jest mało ważne? Przecież z jego strony padła jasna deklaracja, że jest w stanie walczyć z KAŻDYM od 154 do 168 lbs więc co Ty tam kręcisz? Przecież jasnym jest więc, że jeżeli deklaruje, że zejdzie dla Mayweathera czyli zawodnika zapewniającego mu największe pieniądze do 154 lbs, a kiedy Mayweathera już nie ma to jaki jest dla niego problem zejść do 155 lbs dla Canelo czyli zawodnika zapewniającego mu dzisiaj największe pieniądze? Przecież sam team GGG twierdzi, że Canelo waży w dniu walki niejednokrotnie więcej niż Gołowkin więc skoro tym fizycznie mniejszym zawodnikiem jest Kazach to tym bardziej ze 155 lbs nie powinno być problemu.
Pasy pasami, ale na tym poziomie, kiedy w grę wchodzą takie pieniądze to są tylko ważnym, bo ważnym aczkolwiek dodatkiem. Z formalnego punktu widzenia też nie ma problemu, bo 155 lbs to dalej przedział wagowy kategorii średniej.
czy naprawde nie zauwazyles ze GGG moglby zejsc do 154 zeby walczyc z FMJ ale to walka w innej wadze a nie obrona pasa w MW?
wtedy to GGG schodzilby do wagi rywala a tu obj sa mistrzami w tym samym limicie wiec niby skad i czemu ma byc catchweight?
*
*
*
Przecież team Canelo nie każe mu schodzić do 154, a do 155 więc to jest dalej walka w przedziale kategorii średniej. Z jednej strony Kazach deklaruje, że zrobi nawet 154 lbs i że Canelo waży w dniu walki od niego więcej (czyli zrzuca więcej), a z drugiej strony problemem jest dla niego zejście do 155 lbs? xDD Fuck logic.
Ja nie oceniam czy to dobrze czy to źle. Piszę jedynie jak się sprawy mają.
pager NT tak od rana napierdalał że sie baterua rozładowała bo raz temta o Wardzie wiec trzeba szybko jajka Andre wylizac , dwa temat o Gieni ktoremu trzeba pocisnąc
i teraz uwaga HIT
dlaczego NT cisnie GGG ?
odp : dlatego ze jego rywale są zesrani i nie chcą z nim walczyć
czytając NT pod tematami o Gołowkinie dochodze do wniosku ze nasz tomaszowski chuck norris ma chyba brata bliźniaka ;)
*
*
*
Ale jak już próbujesz to wysil się trochę, bo na taki miałki pocisk to by się chyba nawet użytkownik Faraon nie złapał xDD
Autor komentarza: BGroupData: 29-01-2016 13:09:03
wracajac do tematu
GGG zrobi te 155 lbs i wpierdoli Canelo , zejda bo raz gienia to maly MW trzymajacy wage pomiedzy walkami , dwa kasa jest ogromna z takiej walki , ale nawet zgodzenie sie teamu Gieni na wszystkie warunki temau Canelo nie gwarantuje ze zobaczymy ich w ringu
*
*
*
Pewnie, że zrobi xD Pisałem już o tym, GGG i jego team zachowa się jak przysłowiowa cnotka-niewydymka. Będą udawali nieugiętych, niechętnych, a jak przyjdzie co do czego to rozłożą nogi i będą błagać o więcej robiąc szybciutko limit i dziękując Canelo, że da im zarobić xDD A to czy wpierdoli Canelo to zobaczymy, czas działa na korzyść rudego, jak złapią Gołowkina w late 2017 to może się okazać, że Kazach będzie wykazywał już pierwsze oznaki starzenia, a dodając do tego zbicie dodatkowych lbs może być różnie z formą w dniu walki xD
Autor komentarza: BGroupData: 29-01-2016 13:09:03
Oscar nie chce tej walki i bedzie kombinował jak bedzie mógł , na dzisiaj w taka walke nie wierze i nie uspokaja mnie fakt ze GGG jest mandatory , bo na jesien moga odjebac rewanz z Cotto , albo Cotto w maju na swieto Meksyku a potem sie Odwodnieniowcowi zachce powrocic i powalczyc o tytuł w MW no i przeciez jebany Suleiamn nie bedzie mogl odmowic
*
*
*
Cieszę się, że wreszcie zrozumiałeś jak to działa xDD
pod tematem o Gołowkinie
tak mi sie skojarzyło łapcie :
https://www.youtube.com/watch?v=U5nzWv-jy1g
Data: 29-01-2016 13:22:51
Ale jak już próbujesz to wysil się trochę, bo na taki miałki pocisk to by się chyba nawet użytkownik Faraon nie złapał xDD
faraon jak mnie widzi pod tematem to spierdala to pustynnej jaskini bo się boi biedaczysko że mu rente zabiorą :)
To jest jakiś okropny koszmar że facet jest mistrzem w kategorii w której nie chce walczyć xD
Kpina i tyle. I jeszcze te teksty o byciu niegotowym do walki w pełnym limicie...
Jedno mnie martwi. Całkiem możliwe że Gołovkin pójdzie na ten układ. Oby wtedy tylko nie odbiło się to w żadnym stopniu na jego dyspozycji. Canelo musi zostać zmasakrowany, zatłuczony i najlepiej znokautowany. Sędziowie bowiem będą gotowi nawet ledwo żywemu rudemu wciskać zwycięstwo bo skoro nawet w walce z Floydem trafił się remis...
Oby Gołovkin go zdemolował co jest najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem w przypadku ich walki.
"Przecież Gołowkin i jego team od początku występów na HBO (obejrzyj walkę Gołowkin-Proksa w oryginalnym przekazie) mówili, że mogą walczyć z KAŻDYM od 154 do 168 lbs. Co więc stoi na przeszkodzie? Przecież jeszcze niedawno Gołowkiny krzyczały, że mogą zbić dla Floyda nawet do 154 lbs. Dlaczego nie mogą dla Canelo skoro jest to jedyny zawodnik w dzisiejszym boksie, z którym Gołowkin zarobi najwięcej?"
Floyd:
- jest o wiele lepszym bokserem niż Canelo
- dawał zarobić o wiele więcej
Moim zdaniem GGG nie powinien zgadzać się na warunki gościa gorszego technicznie i o wiele słabszego od niego. Gdyby nie warunki to Canelo zostałby wypykany przez Cotto. Po prostu Gienek nie powinien się zgadzać na umowny limit i jeżeli walka się nie odbędzie to nie przez niego.
Floyd:
- jest o wiele lepszym bokserem niż Canelo
- dawał zarobić o wiele więcej
Moim zdaniem GGG nie powinien zgadzać się na warunki gościa gorszego technicznie i o wiele słabszego od niego. Gdyby nie warunki to Canelo zostałby wypykany przez Cotto. Po prostu Gienek nie powinien się zgadzać na umowny limit i jeżeli walka się nie odbędzie to nie przez niego.
*
*
*
Nikt nie dyskutuje z tym, że Floyd był lepszym pięściarzem niż Canelo czy z tym, że dawał zarobić więcej. Jednak dla Gołowkina główną motywacją żeby zrobić limit 154 dla Floyda nie były pasy, a właśnie pieniądze i w przypadku wygranej zdobycie rozpoznawalności i fejmu. Czyli w efekcie zarabianie jeszcze większych pieniędzy. Skoro więc po odejściu na emeryturę FMJ to Canelo jest dzisiaj zawodnikiem, który da mu zarobić najwięcej i w przypadku wygranej zyska to na czym mu zależy czyli rozpoznawalność, fejm i jeszcze większe pieniądze to dlaczego niby nie miałby zejść również i dla niego do limitu, który jest limitem o 1 funt wyższym niż ten, na który godził się dla Floyda?
"Nikt nie dyskutuje z tym, że Floyd był lepszym pięściarzem niż Canelo czy z tym, że dawał zarobić więcej. Jednak dla Gołowkina główną motywacją żeby zrobić limit 154 dla Floyda nie były pasy, a właśnie pieniądze i w przypadku wygranej zdobycie rozpoznawalności i fejmu. Czyli w efekcie zarabianie jeszcze większych pieniędzy."
Floyd jest mniejszy od Canelo więc GGG chciał się zgodzić na ustępstwo i zejść junior średniej czyli wagi, w której walczył Floyd. Canelo walczy w średniej więc GGG nie musi schodzić do kategorii niżej żeby z nim walczyć. Canelo w dniu walki będzie pewnie cięższy od Gienka więc limit 155 lbs jest jak dla mnie bez sensu.
"Skoro więc po odejściu na emeryturę FMJ to Canelo jest dzisiaj zawodnikiem, który da mu zarobić najwięcej i w przypadku wygranej zyska to na czym mu zależy czyli rozpoznawalność, fejm i jeszcze większe pieniądze to dlaczego niby nie miałby zejść również i dla niego do limitu, który jest limitem o 1 funt wyższym niż ten, na który godził się dla Floyda?"
ODLH chciał podziału 90/10 dla Canelo więc GGG zarobiłby grosze. Rozpoznawalność i tak będzie miał, bo Rudy jest teraz w matni. Albo ODLH wymusi w jakiś sposób limit na Gienku albo Canelo przegra (bądź nawet nie zawalczy co będzie jeszcze gorsze).
Floyd jest mniejszy od Canelo więc GGG chciał się zgodzić na ustępstwo i zejść junior średniej czyli wagi, w której walczył Floyd. Canelo walczy w średniej więc GGG nie musi schodzić do kategorii niżej żeby z nim walczyć. Canelo w dniu walki będzie pewnie cięższy od Gienka więc limit 155 lbs jest jak dla mnie bez sensu.
*
*
*
Realnie rzecz biorąc Floyd nie jest zawodnikiem 154 lbs tylko małym junior półśrednim/małym półśrednim, który zawędrował do 154 lbs. Realnie rzecz ujmując Canelo ani razu nie walczył w pełnym limicie wagi średniej więc jeżeli GGG chce z nim walczyć to musi zgodzić się na warunki stawiane przez team Canelo i to co akceptuje federacja, której pas posiada Canelo (jeszcze raz przypominam, nie oceniam czy to dobrze czy źle). Skoro więc głównym determinantem tego, że GGG wyrażał chęć zejścia niżej do Floyda (do jeszcze niższego niż 155 limtu) były fejm i pieniądze to tym bardziej nie widzę przeciwwskazań dlaczego nie miałby zejść do Canelo oferującego to samo.
Autor komentarza: qwerty890Data: 29-01-2016 14:49:13
ODLH chciał podziału 90/10 dla Canelo więc GGG zarobiłby grosze. Rozpoznawalność i tak będzie miał, bo Rudy jest teraz w matni. Albo ODLH wymusi w jakiś sposób limit na Gienku albo Canelo przegra (bądź nawet nie zawalczy co będzie jeszcze gorsze).
*
*
*
To co chciał Oscar to jedno, a to na czym by ostatecznie stanęło to drugie. Oscar chciał też 2 mln PPV w starciu Canelo-Cotto, a skończyło się na 900 tys. Oscar chciał też 1 l mln PPV w starciu Lemieux-Gołowkin, a skończyło się na około 150 tys. Widzę, że nie uważałeś wcześniej skoro wypisujesz takie głupoty, bo rozpoznawalności to Gołowkin bez Rudego mieć nie będzie i to właśnie GGG jest w czarnej dupie, bo nie ma z kim walczyć podczas gdy Rudy z błogosławieństwem WBC może sobie teoretycznie zapełnić kalendarz aż do 2017.
Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 29-01-2016 13:22:51
Ale jak już próbujesz to wysil się trochę, bo na taki miałki pocisk to by się chyba nawet użytkownik Faraon nie złapał xDD
faraon jak mnie widzi pod tematem to spierdala to pustynnej jaskini bo się boi biedaczysko że mu rente zabiorą :)\
Debilu jeden nie mam czasu tak jak ty siedzieć i biadolić a i dupe obrabić.
zamknij jape i morda w kubeł jełopie.
"Realnie rzecz biorąc Floyd nie jest zawodnikiem 154 lbs tylko małym junior półśrednim/małym półśrednim, który zawędrował do 154 lbs."
Tym samym chęć zejścia GGG kategorię niżej jest zrozumiała.
"Realnie rzecz ujmując Canelo ani razu nie walczył w pełnym limicie wagi średniej więc jeżeli GGG chce z nim walczyć to musi zgodzić się na warunki stawiane przez team Canelo i to co akceptuje federacja, której pas posiada Canelo (jeszcze raz przypominam, nie oceniam czy to dobrze czy źle). Skoro więc głównym determinantem tego, że GGG wyrażał chęć zejścia niżej do Floyda (do jeszcze niższego niż 155 limtu) były fejm i pieniądze to tym bardziej nie widzę przeciwwskazań dlaczego nie miałby zejść do Canelo oferującego to samo."
No i co z tego, że Canelo nie walczył w pełnym limicie wagi średniej? Teraz będzie miał okazję. Canelo da największy fejm i kasę ze wszystkich bokserów walczących w średniej dla Gienka czy tego chce czy nie. No dobra, jak walka się nie odbędzie to GGG dostanie część fejmu i chyba żadną kasę, ale w świat pójdzie już wiadomość, że rudy go się boi.
"To co chciał Oscar to jedno, a to na czym by ostatecznie stanęło to drugie. Oscar chciał też 2 mln PPV w starciu Canelo-Cotto, a skończyło się na 900 tys. Oscar chciał też 1 l mln PPV w starciu Lemieux-Gołowkin, a skończyło się na około 150 tys. Widzę, że nie uważałeś wcześniej skoro wypisujesz takie głupoty, bo rozpoznawalności to Gołowkin bez Rudego mieć nie będzie i to właśnie GGG jest w czarnej dupie, bo nie ma z kim walczyć podczas gdy Rudy z błogosławieństwem WBC może sobie teoretycznie zapełnić kalendarz aż do 2017."
GGG nie ma z kim walczyć? Weźmie sobie jakiegoś ogórka i tyle. On chce mieć pas WBC i coś mi się wydaje, że będzie go miał i to być może za free. Poza tym jest różnica w szacowaniu sprzedaży a stawianiu warunków.
Data: 29-01-2016 16:25:16
Autor komentarza: BGroupData: 29-01-2016 13:26:52
Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 29-01-2016 13:22:51
Ale jak już próbujesz to wysil się trochę, bo na taki miałki pocisk to by się chyba nawet użytkownik Faraon nie złapał xDD
faraon jak mnie widzi pod tematem to spierdala to pustynnej jaskini bo się boi biedaczysko że mu rente zabiorą :)\
Debilu jeden nie mam czasu tak jak ty siedzieć i biadolić a i dupe obrabić.
zamknij jape i morda w kubeł jełopie.
nerwy w konserwy , renta wyłudzona rente trzeba oddac i Twoje wyzwiska nic tu krecie pustynny nie zmienia
Moim zdaniem i pewnie większość się zgodzi, że jeżeli taki np Alvarez jest posiadaczem pasa mistrzowskiego w wadze średniej 72,575kg/160 funtów i stawia warunki, aby dany pięściarz w tym wypadku Golovkin ma ważyć mniej w dniu ważenia, aniżeli wskazuje limit to jest to bzdura!
Zasady są proste limit do 72,575kg/160 czyli nie może żaden z bokserów przekroczyć tego limitu!!
Jeszcze większą bzdurą jest to, że taki Alvarez i tak wniesie więcej do ringu:-)
PODSUMOWANIE:
Alvarez nie chce tej walki bo wie, że przegra
Po prostu na pewnym poziomie pasy przestają mieć takie znaczenie, jak mają dla innych zawodników. A Canelo już chyba ten poziom sławy osiągnął, dlatego w praktyce to on będzie dyktował warunki obozowi GGG.
pętla się zaciska widzę że uciekłeś ale na Twoim miejscu już odkłądałby pięniadze plus odsetki o wyłudzonej rynty , ja nie odpuszczem dude