TRENER CANELO: STAWIAM 4 DOMY, ŻE TYM RAZEM ZNOKAUTUJEMY COTTO

Eddy Reynoso, trener Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), nie wyklucza, że dojdzie do rewanżu Meksykanina z Miguelem Cotto (40-5, 33 KO). Zaznacza jednak, iż wszystko musiałoby się odbywać na zasadach narzuconych przez "Canelo".

- Po listopadowej walce Saul stał się numerem jeden i każdy, kto chce z nim walczyć, musi przyjąć jego warunki. Przy okazji pierwszej walki z Cotto były pewne rzeczy, które nam się nie podobały, ale się na nie zgodziliśmy. W rewanżu byłoby łatwiej. Bez wątpienia tym razem "Canelo" by go znokautował. Nie stawiam dwóch domów, jak mówił Freddie Roach, tylko cztery, że Saul znokautuje Cotto. Ale zobaczymy, nie wiemy jeszcze, czy do tej walki dojdzie - powiedział.

Meksykanin ma wrócić na ring 7 maja w nowej hali w Las Vegas. Cotto chciałby boksować później i w innym miejscu - w czerwcu w Nowym Jorku lub Miami.

Pierwsza walka dwóch wojowników, zakończona jednogłośnym zwycięstwem "Canelo", osiągnęła jeden z najlepszych wyników PPV w 2015 roku. Sprzedano na nią ponad 900 tysięcy abonamentów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 28-01-2016 11:22:12 
Numerem jeden hahahaha.. Cotto wygrał ta walke..4 domy chyba z kart.
 Autor komentarza: szewczenko
Data: 28-01-2016 11:30:53 
Co do pierwszej walki to też jestem zdania że wygrał ją COTTO.Co do ich drugiego starcia to wynik jóż znamy
 Autor komentarza: odyniec
Data: 28-01-2016 11:37:31 
czyli miedzy wierszami "zrobimy wszystko by uniknac GGG ale bedziemy celowac w malego Cotto a WBC nam na to pozwoli i co nam zrobicie..."
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 28-01-2016 11:39:51 
Odważna propozycja, biorąc pod uwagę, że za pierwszym razem Canelo dostał po tyłku od Cotto na punkty i nie zranił Portorykańczyka w żadnym momencie.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 28-01-2016 11:55:10 
Wystarczy ze tym razem po prostu uczciwie wygracie.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 28-01-2016 12:14:55 
Tak każdy musi przyjmować warunki Canelo bo to święta dojna krowa.Numer jeden to on nigdy nie będzie mam nadzieję że tym razem WBC nie da dupy i doprowadzi do pojedynku z GGG
 Autor komentarza: BGroup
Data: 28-01-2016 15:02:42 
pisałem że team Gieni godzac się na 1 walke pomiedzy starciem z Canelo robi w chuj duży błąd ,
teraz widac ze na jesieni Canelo zawalczu nie z Kazachem tylko jebną sobie rewanż z z Cotto
jebać biznes bokserski
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.