SOLOMON HAUMONO - PRZEZ SIWEGO DO PARKERA
Informowaliśmy już Was w zeszłym tygodniu o tym, że mocno bijący Solomon Haumono (23-2-2, 20 KO) podejmie 17 lutego na swoim ringu w Australii naszego Marcina Siwego (13-0, 6 KO). Ceniony niegdyś rugbysta ma nadzieję, że wygrana nad niepokonanym dotąd Polakiem otworzy mu furtkę do spotkania z Josephem Parkerem (18-0, 16 KO).
40-letni Haumono jeszcze w zeszłym roku był notowany w czołowej piętnastce organizacji WBA. Zwycięstwo i pas PABA prawdopodobnie znów nadadzą mu prawa pretendenta, jakie mają zawodnicy z TOP 15 rankingu.
- Za mną ciężkie treningi w Ameryce, więc jestem doskonale przygotowany. Teraz już nikt nie stanie mi na drodze - przekonuje silny jak tur, choć ograniczony technicznie Nowozelandczyk reprezentujący Australię.
- Polacy zazwyczaj mają mocnych zawodników w wadze ciężkiej, lecz nie interesuje mnie nic innego, jak tylko zwycięstwo przed czasem. A potem mam nadzieję spotkać się z Parkerem - nie ukrywa Haumono.
MARCIN SIWY: NIE POTRZEBUJĘ DODATKOWEJ MOTYWACJI
W kuluarach mówi się, że jeśli tylko Solomon wskoczy w ranking, dostanie swoją szansę na przetestowanie niepokonanego prospekta. Stawka walki z Siwym jest więc dla niego podwójna.
Wielka szansa dla Siwego. Oczywiście wie, że aby ogłosili go zwycięzcą, musi znokautować, albo zdemolować Haumono.
Ale to jest do zrobienia. Australijczyk nie jest za dobry. W dodatku to już bokserski dziadek.
Autor komentarza: AutorKomentarzaData: 22-01-2016 01:29:45
Tak powinien zawalczyć Siwy z tym australijskim balonem, tylko leżącego już nie bić :D
https://www.youtube.com/watch?v=SlBKvpLngv0
Poza tym, kidy pisałem te posty, ten artykuł już był na dole i pewnie mało kto przeczytał.
A chodzi mi o to, że ten Haumono to cienias. Siwy jest faworytem dla mnie w tej walce. Jak dla mnie powinien wyjść i na pełnej qrvie od razu zaatakować. Powinien znokautować Haumono.